Karty punktowe z pojedynku o tytuł mistrza kategorii półśredniej między Robbie Lawlerem a Carlosem Conditem, do którego doszło na gali UFC 195.
Karty punktowe z pojedynku o tytuł mistrza kategorii półśredniej między Robbie Lawlerem a Carlosem Conditem, do którego doszło na gali UFC 195.
Tak jak wszyscy sądzili, trzecia runda zaważyła.
Jutro jeszcze raz obejrzę tylko 3 rundę, ale na świeżo to nie ma dla mnie opcji żeby to dać Lawlerowi.
A chuj ide spac albo przynajmbiej sprobuje jutro obejrze ME jeszcze raz i postaram się ogarnac jak mozna dac 3 runde Lawlerowi imo kazdy wygral swoje rundy dosc znaczaco…
Nie pierwszy i ostatni raz sędziowie się pomylili.
Dziwi tylko to, że za każdym razem na siłę szuka się zwycięzcy danej rundy, nie biorąc pod uwagę tego, że można w niej przyznać remis.
Ja na żywo trzecią dałem Conditowi ale nie ma jakieś strasznej pomyłki z zapunktowaniem jej dla Lawlera.
Trzeba Temidę odpalić, Panowie.
Wielkie oburzenie, że jak bijesz 90% ciosów w powietrze to jednak za mało 🙁
Już nie takie rzeczy widziałem w UFC i znowu… tym razem dwóch sędziów musiało się wyróżnić. Szkoda, bo 3 rundę wygrał Condit i on powinien być nowym mistrzem. Jedno trzeba oddać Robbiemu, że dał z siebie wszystko w rundzie 5, jak na mistrza przystało.
Panie Janku Błachowiczu: jak zawodnik przegrywa i w ostatniej rundzie musi nokautować to zachowuje się tak jak Robbie Lawler, daje wszystko co ma. Nie zachowuje się tak jak Pan w walce z J. Manuwą… Pozdrawiam
Nie wiem czemu, ale nie mam absolutnie problemu z zaakceptowaniem takiego werdyktu, mimo iż Condit powinien to raczej wygrać. Pewnie dlatego, że Lawler daje takie walki, że po prostu takie 5-rundówki ogląda się jednym tchem.
Nie no nie można tu usprawiedliwiać sędziów. To jest odpowiedzialna funkcja. Skoro tak ma wyglądać sędziowanie i nikt nie ma z tym problemów to po co w ogóle instytucja sędziego. Niech Dana przed każdą galą przejdzie się po Central Parku, wybierze 3 z najmniej tępymi twarzami i ot, mamy sędziów, na to samo wyjdzie. Druga sprawa 90% ciosów w powietrze. Nie wiem czy jest sens komentować taki farmazon no ale zrobię to. Po pierwsze gdyby 90% ciosów poszło w powietrze to Carlos musiałby ich łącznie zadać jakieś 5tysięcy. Dwa, co kogo obchodzi ile ciosów idzie w powietrze? Ważne ile dochodzi i tylko to się liczy. To jakby powiedzieć, że w piłce nożnej drużyna zostaje zdyskwalifikowana bo wygrała 10-0 ale oddala 120 strzałów. Pozdro logika widzę boli mocno. Niektórzy tu chyba za dużo na konsolach grają i im się potem wydaje, żę to polega na zabieraniu przeciwnikowi staminy xD
Error Judges, a wiecie co na to Condit?
"Fuck judge, fuck judge, fuck judge"
Vaso Bakocević stajl.
No ale według statystyk UFC do celu doszło 120 ciosów więcej i tylko na 5% mniejszej skutecznoście (44% trafionych Robbie, 39% Condit) Oczywiście należy patrzyć runda po rundzie, natomiast dla mnie w przypadku akurat tej walki chybiony argument.
UPDATE – faktycznie trafność ciosów patrząc runda po rundzie wypada gorzej dla Carlosa niż 'całościowo'. Natomiast w dalszym ciągu Carlos trafiał w każdej rundzie znacznie więcej ciosów.
Przy GSP vs Hendricks mniejsze oburzenie większy wał
Aż sobie dzis obejrze ta walke bo juz ktorys raz o tym wspominasz mam zapamietane ze rumcajs przegral na własne życzenie odpuszczajac 5 runde
Tam 1 runda zaważyła , GSp miał obalenie , Hendricks też .Hendricks przy obronie obalenia mu mocne łokcie nawsadzał.A akurat ta walka mogła być najbardziej historyczną w WW
Wydaje mi się, że tam było dużo większe oburzenie. Nie pamiętam zbyt dokładnie tej walki- problem natomiast tam chyba głównie wynikał z faktu, że twarz GSP wyglądała jak po spotkaniu z ciężarówką, na twarzy Hendricksa żadnego śladu – natomiast statystki o ile pamięć mnie nie myli były na korzyść GSP. Ja chyba wtedy punktowałem dla GSP choć jak popatrzyłem na konfie na twarz GSP to miałem ogromne wątpliwości czy jednak to był dobry wybór 😉
@pczar1 a od kiedy wyznacznikiem wygrania walki jest mniej obita morda..?
http://blog.fightmetric.com/2013/11/st-pierre-vs-hendricks-official-ufc.html
Ale nie znacząco, poza tym Hendricks nim chwiał i uderzał bombami, a GSP ciosami.Poza tym zobacz klincz i glebę
Dlatego napisałem, że punktowałem dla GSP, natomiast o ile dobrze kojarzę to zadany damage jest punktowany na zasadach UFC @Wojsław Rysiewski ? W każdym razie nie upieram się na sędziowaniu znam się tyle co oglądam walk czyli bardziej na wyczucie, żaden ze mnie sędzia 😉
Po co ktoś tutaj porusza temat procentowego stosunku ciosów wyprowadzonych do ciosów trafionych !?Liczą się tylko ciosy celne, a tych Condit miał dużo więcej, nawet jeśli skuteczność miał gorszą.
Dokładnie to nie było 5 ciosów czy 10 tylko prawie 120 :boystop:
To może się tak zapytam o drugą rundę, bo nie za bardzo orientuję się, jak wygląda to u sędziów punktowych. Jak traktowany jest knockdown? Zawodnik który położył na deski drugiego, ma już jakąś wielką przewagę od razu? Bo jednak drugą rundę w moich oczach wygrywał właśnie Condit, jedyny moment Lawlera to był ten knockdown i chwila gdzie był z góry w parterze. Na kartach trzech sędziów tej walki, druga runda była 10-9 dla Lawlera. Jeden knockdown wypada lepiej niż wygrywanie całej poozostałej rundy? @Wojsław Rysiewski
Ta walka to jakiś mindfuck punktowy. Nie wiem co o tym sądzić. Z jednej strony Robbie chyba nie zrobił wystarczająco dużo żeby wygrać tę walkę, a z drugiej strony nie powinien jej też przegrać, bo Condit robił głównie po prostu sporo wiatru. Przyznawajcie te pierdolone remisy, bo takie werdykty kończą się jedynie kacami moralnymi…
Śmieszy mnie porównywanie celności czy tym bardziej! 'siły'. No ludzie, jeśli ktoś trafił 2x więcej to chyba nie ma innej opcji żeby punktować dla przeciwnika. To jest tak, jakby jeden zespół strzelił trzy bramki, a przeciwnik jedną, i sędziowie przyznaliby zwycięstwo temu, który strzelił jedną, bo była ładniejsza.
Śmieszny werdykt. Byłem MOCNO PRZEKONANY, że będzie 49-46 dla Condita lub 48-47 w najgorszym przypadku. Jak dla mnie to największy wałek w UFC, byłem ZSZOKOWANY. 3 runda dla Lawlera? Śmiech na sali. 2 runde wszyscy trzej sędziowie dali dla Lawlera, a spokojnie mogła iść i na konto Condita. Jeden cios w ciągu 5 minut i runda zaraz dla niego?
3 runda :
– przez około 80 sekund Condit wyprowadza około dziesięć kopnięć, z czego dochodzą tylko 2 bardzo bardzo słabe lowkicki, dosłownie musnięcia.
– Condit kopie, ale nie trafia i Lawler kontruje mocnymi sierpami około 3-4
– Lawler atakuje, Condit trafia latającym kolanem, następnie jest zepchnięty pod siatke gdzie Robbie znowy wyprowadza serię sierpów 2-3 dochodzą do celu.
– Condit atakuje, ale Lawler kontruje łokciem w stójce
– Condit wyprowadza około 33 uderzeń i kopnięć z czego dochodzi 4- 5 lowkicków, Lawler odpowiada 1 lowkickiem i mocnym sierpem, który musnął głowe Carlosa.
– Carlos trafia 2 kolana na tułów i wyprowadza middlekick, który jest zablokowany, Robbie 1 sierp i jeden lowkick, następnie Condit z 8 ciosów w powietrze i koniec rundy.
Obejrzałem kilka razy tą rundę i jak dla mnie 10-9 może być dla jednego i drugiego, nie widzę wałka.
:bayan:
Zabawne porównanie. Co powiedziałbyś na to gdyby jeden zawodnik trafił drugiego tylko 5 razy w ciągu całej rundy, ale byłby w tym dwa solidne knockdowny (albo na przykład po pierwszym ciosie zamroczył, a po drugim złamał nos przeciwnikowi), drugi natomiast trafiłby 20 razy (i to przez gardę!), ale nie wyrządziłby nimi nawet małego zadrapania? MMA się wymyka spoza wszelkich ram, więc nie ma co jej porównywać do innych sportów, nawet do boksu, a co dopiero do piłki nożnej…
Ale akurat w tej walce można porównać tylko wyprowadzone i celne ciosy, bo nie ma innych statystyk do porównania. Więc po co dodajesz coś czego w tym przypadku nie ma? Dodatkowo Condit miał tą przewagę w KAŻDEJ RUNDZIE.
Słowo klucz. Po co nam sędziowie skoro można wyłaniać zwycięzców na podstawie statystyk?
Kurna, czepiasz się, a wiesz o co chodzi. Każdy widział na własne oczy, że Condit trafia częściej, niektóre serie po kilka razy z rzędu, Lawler pojedyncze ciosy, według statystyk widać to jak na dłoni, 75% widzów uważa, że wygrał Condit. No ludzie, z czym tu się spierać.
Kurna, czepiasz się, a wiesz o co chodzi. Każdy widział na własne oczy, że Condit trafia częściej, niektóre serie po kilka razy z rzędu, Lawler pojedyncze ciosy, według statystyk widać to jak na dłoni, 75% widzów uważa, że wygrał Condit. No ludzie, z czym tu się spierać.
1rd: Condit
2rd: Zależne od preferencji – czy knockdown na Condicie zniosł jego aktywność na przestrzeni całej rundy. Dla mnie remis, skoro rzecz sprowadza sie do gustów lub sympatii.
3rd: I znów jabłka vs pomarańcze, tj. odpowiednio ilość vs moc. Skłaniam sie lekko ku Conditowi ze wzgledu na zaprezentowaną gamę technik i kontrolę octagonu – mistrz nie powinien byc tak ograniczony jak Lawler, ale niech będzie, że jest remis, bo znów innym może się podobać człowiek-czołg w akcji.
4rd: Condit, zwlaszcza pod koniec
5rd: Lekko Lawler przez naruszenie condita ok 4 min., ale bardzo blisko.
Wszystko ostatecznie sprowadza się dla mnie do 2 i 3 rd i tylko preferencje sędziów zadecydowały o wygranej Lawlera. Ja osobiście stroniąc od wlasnych sympatii dałbym w tych rundach najwyżej remis.
Jeżeli już o prywatnych gustach mowa to IMO powinien wygrać Condit ze wzgledu na to co prezentował – nie podoba mi się Lawler ze względu na skromny arsenał, którym wygrywa walki bo ma hełm "szyszak" zamiast czaszki.
Chciałbym natychmiastowego rewanżu i aby już nie preferencje decydowały o wyniku ale jakieś skończenie.
1rd: Condit
2rd: Zależne od preferencji – czy knockdown na Condicie zniosł jego aktywność na przestrzeni całej rundy. Dla mnie remis, skoro rzecz sprowadza sie do gustów lub sympatii.
3rd: I znów jabłka vs pomarańcze, tj. odpowiednio ilość vs moc. Skłaniam sie lekko ku Conditowi ze wzgledu na zaprezentowaną gamę technik i kontrolę octagonu – mistrz nie powinien byc tak ograniczony jak Lawler, ale niech będzie, że jest remis, bo znów innym może się podobać człowiek-czołg w akcji.
4rd: Condit, zwlaszcza pod koniec
5rd: Lekko Lawler przez naruszenie condita ok 4 min., ale bardzo blisko.
Wszystko ostatecznie sprowadza się dla mnie do 2 i 3 rd i tylko preferencje sędziów zadecydowały o wygranej Lawlera. Ja osobiście stroniąc od wlasnych sympatii dałbym w tych rundach najwyżej remis.
Jeżeli już o prywatnych gustach mowa to IMO powinien wygrać Condit ze wzgledu na to co prezentował – nie podoba mi się Lawler ze względu na skromny arsenał, którym wygrywa walki bo ma hełm "szyszak" zamiast czaszki.
Chciałbym natychmiastowego rewanżu i aby już nie preferencje decydowały o wyniku ale jakieś skończenie.
wałka nie ma, runda tzw rzut monetą gdyby UFC nie lobbowało na siłe dawania komuś danej rundy to byłoby lepiej, remis byłby tutaj najbardziej sprawiedliwy
wałka nie ma, runda tzw rzut monetą gdyby UFC nie lobbowało na siłe dawania komuś danej rundy to byłoby lepiej, remis byłby tutaj najbardziej sprawiedliwy
Świetne porównanie 🙂 Fanboje Lawlera chyba na siłe szukaja argumentów a on ewidentnie w pape zebrał
Świetne porównanie 🙂 Fanboje Lawlera chyba na siłe szukaja argumentów a on ewidentnie w pape zebrał
Robbie wygral zasluzenie i dzieki temu ja tez cos wygralem i wszyscy sa zadowoleni
Robbie wygral zasluzenie i dzieki temu ja tez cos wygralem i wszyscy sa zadowoleni
Z Twoją analogią, bo jest bezsensu. Nie rozmawiam przecież teraz o tej konkretnej walce.
Z Twoją analogią, bo jest bezsensu. Nie rozmawiam przecież teraz o tej konkretnej walce.
w ktorej to rundzie on zebral ? na zywo bez dyskusji mozna dac jedn runde dla Condita , Robbie ciagle do przodu i z CELNYMI ciosami nie wiatrak jaki robil Carlos .
w ktorej to rundzie on zebral ? na zywo bez dyskusji mozna dac jedn runde dla Condita , Robbie ciagle do przodu i z CELNYMI ciosami nie wiatrak jaki robil Carlos .
~THECHOSEN1To ze wachlarz techniczny Robiego jest ograniczony (jak umysl Wacha) bylo genialnie widac w walce z Rorym McDonaldem.Uratowal go tylko i wyłacznie jego tytanowy leb.
musisz odroznic tytanowy leb od charakteru do bitki . tytanowym lbem moze sie pochwalic wlasnie przypomniany przez Ciebie Wach , a charakter do walki to ma wlasnie Lawler
musisz odroznic tytanowy leb od charakteru do bitki . tytanowym lbem moze sie pochwalic wlasnie przypomniany przez Ciebie Wach , a charakter do walki to ma wlasnie Lawler
Oglądając na żywo, nie było dla mnie wątpliwości :
Lawler 2,3,5 runda Carlos 1,4.
Osobiście mnie zdziwił split, bo wydawało mi się to dość jasne, że Lawler to wygrał.
Co nie zmienia faktu że walka bardzo bliska, i pamiętajcie też że na pewno inaczej ocenia się walkę oglądając ją w tv, a inaczej na żywo z pod klatki.
Oglądając na żywo, nie było dla mnie wątpliwości :
Lawler 2,3,5 runda Carlos 1,4.
Osobiście mnie zdziwił split, bo wydawało mi się to dość jasne, że Lawler to wygrał.
Co nie zmienia faktu że walka bardzo bliska, i pamiętajcie też że na pewno inaczej ocenia się walkę oglądając ją w tv, a inaczej na żywo z pod klatki.
Obejrzałem to jeszcze raz. Najpierw samą 3 rundę trzy razy, a potem 2 razy całą walkę. I wnioski są takie same jak były, Condit w tej 3 rundzie zadał 3x więcej więcej ciosów (na oko, nie chce mi się już podpierać statystykami bo tylko się wkurwiam z powrotem jak to widzę) a trafił jakieś 2x więcej niż Robbie. Może nie silniejsze, ale na pewno bardziej widoczne i nadające tempo, pozwalające kontrolować walkę itd ale to były ciosy Condita, nie Lawlera. Natomiast po obejrzeniu całej walki dwukrotnie nasunął mi się jeden wniosek, mianowicie – gdyby 5 runda nie miała takiego przebiegu tzn dominacji Lawlera gdzie prawie ubił NBKa tylko była wyrównana (albo wyglądała chociaż jak 3 runda z tym że na korzyść mistrza) to odbiór tego pojedynku przez osoby punktujące dla Robbiego byłby inny. Rozmawiałem na ten temat z kolegą który ogląda UFC od czasu do czasu, nie siedzi w tym tak jak cohones i mówi do mnie tak : No ogl Condit po 4 rundach dla mnie był pewniakiem do wygranej, ale za tą 5 rundę dałbym to Lawlerowi. No niestety ale punktowanie w MMA tak nie działa i może faktycznie @Cloud miał na chacie rację że pora zrezygnować z punktowania runda po rundzie. Tylko wczoraj na gali 2 mocne wałki i 2 bardzo kontrowersyjne decyzje.
Obejrzałem to jeszcze raz. Najpierw samą 3 rundę trzy razy, a potem 2 razy całą walkę. I wnioski są takie same jak były, Condit w tej 3 rundzie zadał 3x więcej więcej ciosów (na oko, nie chce mi się już podpierać statystykami bo tylko się wkurwiam z powrotem jak to widzę) a trafił jakieś 2x więcej niż Robbie. Może nie silniejsze, ale na pewno bardziej widoczne i nadające tempo, pozwalające kontrolować walkę itd ale to były ciosy Condita, nie Lawlera. Natomiast po obejrzeniu całej walki dwukrotnie nasunął mi się jeden wniosek, mianowicie – gdyby 5 runda nie miała takiego przebiegu tzn dominacji Lawlera gdzie prawie ubił NBKa tylko była wyrównana (albo wyglądała chociaż jak 3 runda z tym że na korzyść mistrza) to odbiór tego pojedynku przez osoby punktujące dla Robbiego byłby inny. Rozmawiałem na ten temat z kolegą który ogląda UFC od czasu do czasu, nie siedzi w tym tak jak cohones i mówi do mnie tak : No ogl Condit po 4 rundach dla mnie był pewniakiem do wygranej, ale za tą 5 rundę dałbym to Lawlerowi. No niestety ale punktowanie w MMA tak nie działa i może faktycznie @Cloud miał na chacie rację że pora zrezygnować z punktowania runda po rundzie. Tylko wczoraj na gali 2 mocne wałki i 2 bardzo kontrowersyjne decyzje.
Obejrzałem jeszcze raz, na spokojnie, walkę. Niesamowicie wyrównane starcie. Wynik mógł pójść w obie strony, remis też byłby uczciwy. Condit oddał dużo, dużo więcej celnych ciosów, nie ma żadnych wątpliwości, ale były to właściwie ciosy bez większego poświęcenia energii. Liczę na jak najszybszy rewanż.
Obejrzałem jeszcze raz, na spokojnie, walkę. Niesamowicie wyrównane starcie. Wynik mógł pójść w obie strony, remis też byłby uczciwy. Condit oddał dużo, dużo więcej celnych ciosów, nie ma żadnych wątpliwości, ale były to właściwie ciosy bez większego poświęcenia energii. Liczę na jak najszybszy rewanż.
Czemu nie daja remisow?! To jakies zlo jest, czy co? Wiecej obserwatorow, lacznie ze mna, punktowalo minimalnie Condita, Lawler bronil pasa, wiec remis w sam raz. No ale tak, oceniane sa runda po rundzie i pozniej tak wychodzi. 1,4 Condit, 2,5 Lawler, 3remis, proste. Wielki szacunek do czolowki tej dywizji, piekne walki panowie!
Czemu nie daja remisow?! To jakies zlo jest, czy co? Wiecej obserwatorow, lacznie ze mna, punktowalo minimalnie Condita, Lawler bronil pasa, wiec remis w sam raz. No ale tak, oceniane sa runda po rundzie i pozniej tak wychodzi. 1,4 Condit, 2,5 Lawler, 3remis, proste. Wielki szacunek do czolowki tej dywizji, piekne walki panowie!
Dla mnie osobiście oglądając na żywo to było jednoznacznie zwycięstwo Carlosa. Oglądając powtórkę, jestem pewien jeszcze bardziej. Szkoda mi Condita któremu odebrano zwycięstwo po takiej świetnej walce, ale i szkoda Lawlera, spadło na niego sporo hejtu za walkę w którą włożył dużo serca ale po prostu przegrał. UFC powinno coś w końcu zrobić z sędziami bo za dużo tych dziwnych decyzji, każdy widz oglądając ma lepsze pojęcie niż profesjonalni sędziowie? Coś tutaj nie gra.
Dla mnie osobiście oglądając na żywo to było jednoznacznie zwycięstwo Carlosa. Oglądając powtórkę, jestem pewien jeszcze bardziej. Szkoda mi Condita któremu odebrano zwycięstwo po takiej świetnej walce, ale i szkoda Lawlera, spadło na niego sporo hejtu za walkę w którą włożył dużo serca ale po prostu przegrał. UFC powinno coś w końcu zrobić z sędziami bo za dużo tych dziwnych decyzji, każdy widz oglądając ma lepsze pojęcie niż profesjonalni sędziowie? Coś tutaj nie gra.
Obejrzałem wczoraj na spokojnie.
Runda 1 – Condit 10-9
Runda 2 – Lawler 10-9
Runda 5 – Lawler 10-9
Teraz to, co decydujące:
Runda 4 – nie miałbym problemu dać 10-8 dla Condita, to była runda, gdzie zgniótł mistrza
Runda 3 – jak dla mnie jednak Lawler 10-9, z całej rundy najbardziej znaczący był jak dla mnie łokieć Ruthlessa, który wstrząsnął Carlosem… Condit, jak i w innych rundach, robił dużo, ale akurat w trzeciej wyjątkowo niecelnie. Kick out of nowhere wygląda fajny, ale jak przelatuje o pół metra od głowy rywala, to punktacji nie podbije 🙂
Wychodzi mi remis, 47-47 🙂
Tak czy siak #andstill
Obejrzałem wczoraj na spokojnie.
Runda 1 – Condit 10-9
Runda 2 – Lawler 10-9
Runda 5 – Lawler 10-9
Teraz to, co decydujące:
Runda 4 – nie miałbym problemu dać 10-8 dla Condita, to była runda, gdzie zgniótł mistrza
Runda 3 – jak dla mnie jednak Lawler 10-9, z całej rundy najbardziej znaczący był jak dla mnie łokieć Ruthlessa, który wstrząsnął Carlosem… Condit, jak i w innych rundach, robił dużo, ale akurat w trzeciej wyjątkowo niecelnie. Kick out of nowhere wygląda fajny, ale jak przelatuje o pół metra od głowy rywala, to punktacji nie podbije 🙂
Wychodzi mi remis, 47-47 🙂
Tak czy siak #andstill
Ja obejrzałem na spokojnie i 3 rundę dałbym Lawlerowi, co z tego że Condit wymachiwał nogami i rekami? To ciosy Lawlera robiły większe spustoszenie. Dla mnie werdykt jest ok.
Ja obejrzałem na spokojnie i 3 rundę dałbym Lawlerowi, co z tego że Condit wymachiwał nogami i rekami? To ciosy Lawlera robiły większe spustoszenie. Dla mnie werdykt jest ok.
Nie no, wolne żarty, chyba nikt w całym internecie nie wpadł jeszcze na tak głupi pomysł żeby dać tę rundę 10-8… Zgniótł? Phi.
Nie no, wolne żarty, chyba nikt w całym internecie nie wpadł jeszcze na tak głupi pomysł żeby dać tę rundę 10-8… Zgniótł? Phi.
Punktowałem wcześniej z minimalną przewagą na Robbiego, może remis. Teraz jednak oglądając poszczególne rundy kilka razy stwierdzam, że Lawler to po prostu wygrał i tyle. Nie znam dokładnych wytycznych co do punktowania, ale jak obrońcy Condita jak np. niejaki Kacper piszą, że było 4:1 dla Condita i wygrał on 5 rundę to chyba coś jest nie halo.
Punktowałem wcześniej z minimalną przewagą na Robbiego, może remis. Teraz jednak oglądając poszczególne rundy kilka razy stwierdzam, że Lawler to po prostu wygrał i tyle. Nie znam dokładnych wytycznych co do punktowania, ale jak obrońcy Condita jak np. niejaki Kacper piszą, że było 4:1 dla Condita i wygrał on 5 rundę to chyba coś jest nie halo.
Z tego co ktoś wrzucał, to jakieś 2% ludzi też tak punktowało tę rundę 😉
Jak oglądałem na żywo, to bałem się, że już po Robbiem. Dzień później również miałem wrażenie, że CC go zabije w tej rundzie.
Z tego co ktoś wrzucał, to jakieś 2% ludzi też tak punktowało tę rundę 😉
Jak oglądałem na żywo, to bałem się, że już po Robbiem. Dzień później również miałem wrażenie, że CC go zabije w tej rundzie.
Kurwa 10-8? Ludzie do chuja! Tyle to miał Nelson w walce z Maia. Dziś zobaczyłem walkę. Mój werdykt to albo remis albo Robbie, ale naprawdę ledwo ledwo. Nie robiły na mnie te ciosy Condita w powietrze czy na garde. Ok dużo doszło, ale o wiele wieksze wrażenie zrobiła na mnie potężna buła Lawlera w 2 rundzie niz takie "głaskanie" Condita. Takie mam zdanie i emocje gdy to ogladam. Szkoda tylko, że w chuj hejtu spadnie na tak wspaniałego zawodnika jak Lawler.
Robbie 2, 3, 5
Kurwa 10-8? Ludzie do chuja! Tyle to miał Nelson w walce z Maia. Dziś zobaczyłem walkę. Mój werdykt to albo remis albo Robbie, ale naprawdę ledwo ledwo. Nie robiły na mnie te ciosy Condita w powietrze czy na garde. Ok dużo doszło, ale o wiele wieksze wrażenie zrobiła na mnie potężna buła Lawlera w 2 rundzie niz takie "głaskanie" Condita. Takie mam zdanie i emocje gdy to ogladam. Szkoda tylko, że w chuj hejtu spadnie na tak wspaniałego zawodnika jak Lawler.
Robbie 2, 3, 5
Obejrzałem raz jeszcze i daję wszystkie rundy Lawlerowi.
Obejrzałem raz jeszcze i daję wszystkie rundy Lawlerowi.
@HeyPussyRUstillThere
Co się unosisz – uważam mniej więcej tak jak Ty. Albo remis, albo minimalnie Ruthless.
Punktując na chłodno, dałem 4. rundę 10-8 dla CC, zachowując pewne proporcje – jeśli RL wygrał (a dla mnie wygrał) rundę 2. czy 3. 10-9, to akurat 4. "dla równowagi" (co nie jest super profesjonalnym sędziowaniem) wypada mi 10-8 dla Condita. Jeśli się uprzeć, że to za dużo, to 10-9 ta runda i w moich oczach 48-47 Robbie. A czy tak, czy też remis, to wciąż – moim zdaniem – Robbie SŁUSZNIE został z pasem.
@HeyPussyRUstillThere
Co się unosisz – uważam mniej więcej tak jak Ty. Albo remis, albo minimalnie Ruthless.
Punktując na chłodno, dałem 4. rundę 10-8 dla CC, zachowując pewne proporcje – jeśli RL wygrał (a dla mnie wygrał) rundę 2. czy 3. 10-9, to akurat 4. "dla równowagi" (co nie jest super profesjonalnym sędziowaniem) wypada mi 10-8 dla Condita. Jeśli się uprzeć, że to za dużo, to 10-9 ta runda i w moich oczach 48-47 Robbie. A czy tak, czy też remis, to wciąż – moim zdaniem – Robbie SŁUSZNIE został z pasem.
Ooo takiej koncepcji punktacji jeszcze nie widziałem… W takim razie Lawler za ostatnie rundy z Hendricksem, Rorym i Carlosem powinien dostawać 10-5, tak "dla równowagi"…
Ooo takiej koncepcji punktacji jeszcze nie widziałem… W takim razie Lawler za ostatnie rundy z Hendricksem, Rorym i Carlosem powinien dostawać 10-5, tak "dla równowagi"…
Wiem, wiem, koncepcja "januszowska" z lekka 😉
Nagięta trochę do tego, co powinna przynieść w rezultacie – remisową walkę. A z drugiej strony – i tak mógłbym jej bronić, gdyby to była ocena "na żywo", w dodatku pod presją czasu i mediów, jak u sędziów punktowych:
😉
Wiem, wiem, koncepcja "januszowska" z lekka 😉
Nagięta trochę do tego, co powinna przynieść w rezultacie – remisową walkę. A z drugiej strony – i tak mógłbym jej bronić, gdyby to była ocena "na żywo", w dodatku pod presją czasu i mediów, jak u sędziów punktowych:
😉
Nie przesadzaj, Do akcji z torpedą Carlos robił dobrą robotę i możliwe, że gdyby nie ta masakra to Condit wygrałby piątą rundę.
Nie przesadzaj, Do akcji z torpedą Carlos robił dobrą robotę i możliwe, że gdyby nie ta masakra to Condit wygrałby piątą rundę.
@JŻuberek nie unoszę się 😀 ta walka budzi tyle emocji i kontrowersji, że aż sam już jestem tym zmęczony… rewanż bo to się nigdy nie skończy 🙂
@JŻuberek nie unoszę się 😀 ta walka budzi tyle emocji i kontrowersji, że aż sam już jestem tym zmęczony… rewanż bo to się nigdy nie skończy 🙂
Z fb Rogana (co wrzucał @midern w newsach userów) też wynika, że wahałby się on zarówno przy 4. rundzie 10-8 Condit, jak i piątej 10-8 Lawler, więc nie jestem sam 😆
Z fb Rogana (co wrzucał @midern w newsach userów) też wynika, że wahałby się on zarówno przy 4. rundzie 10-8 Condit, jak i piątej 10-8 Lawler, więc nie jestem sam 😆
Ku*wa, myślałem że jestem nieobiektywny że jak dla mnie wygrał Lawler, więc obejrzałem na sucho bez emocji, czysto punktatorsko i skandal to jest tylko, że jeden sędzia przyznał ją Conditowi. Nie zadał żadnego znaczącego ciosu, 90% w powietrze lub Robbie je fajnie blokował. Z kolei Robbie wystrzelił fajnym łokciem, trafił kopniakiem, przy siatce był stroną dominującą podczas wymiany, łatwa jak dla mnie do oceny runda.
Ku*wa, myślałem że jestem nieobiektywny że jak dla mnie wygrał Lawler, więc obejrzałem na sucho bez emocji, czysto punktatorsko i skandal to jest tylko, że jeden sędzia przyznał ją Conditowi. Nie zadał żadnego znaczącego ciosu, 90% w powietrze lub Robbie je fajnie blokował. Z kolei Robbie wystrzelił fajnym łokciem, trafił kopniakiem, przy siatce był stroną dominującą podczas wymiany, łatwa jak dla mnie do oceny runda.