Ze strony naszego najnowszego partnera: Choke.pl
Jak donosi GracieMag, Ricardo Arona czarny pas bjj i wybitny zawodnik mma, zapowiedział swój powrót. Arona od kwietnia 2007 nie walczył. Teraz powraca, a na swój cel bierze ADCC. Ricardo, nie chce jednak przechodzić przez trialsy w Rio. Liczy na zaproszenie od organizatorów bezpośrednio na główny turniej.Ponoć rozpoczął już treningi. Biorąc pod uwagę to, że wielokrotnie wygrywał w tych zawodach, jest bardzo możliwe, że zostanie on zaproszony. A to otwierałoby mu np. możliwość ponownego spotkania się z Fedorem, który również zapowiadał swoją obecność na tych zawodach. Robi się coraz ciekawiej.
Więcej newsów ze świata BJJ na Choke.pl:
Rober Drysdale w Polsce!
Jacare na razie zostaje przy MMA
Niepublikowane wcześniej wideo z Mistrzostw Europy ADCC Polska
R.O.B….może dojdzie do tego na co czekamy 🙂
He he 😀 O tym samym pomyślałem
W ich ostatniej walce Fedor nie dominował, może być ciekawie.
No nie dominowal hy ale to bylo 9lat temu heheh. ;]
Arona wybitnym zawodnikiem mma? Gdyby to usłyszał to by się zaczerwienił 🙂
starvinMarvin to co napisałeś to było poważnie??
Żartowałem z tym, że by się zaczerwienił, bo z jego ego(sic!) to niemożliwe. Rysiek się wybijał z tłumu, ale chyba nie o taką wybitność chodzi. Przynajmniej ja bym go (jako zawodnika mma) tak wielkimi słowami nie opisywał.
starvinMarvin – pleciesz głupoty chłopie ! Aarona jest nadal świetnym graplerem i świetnym zawodnikiem mma i chyba nikt w to nie wątpi że dobrze walczył? Dla mnie osobiście jest jednym z najlepszych zawodników 🙂
starvinMarvin. Bzdury piszesz. Arona był jednym z najlepszych (wg mnie najlepszym) w półcięzkiej. A także jedynym człowiekiem który naprawdę pokonał Fedora.
Boruta zgadzam się z tobą!!! Strasznie wk….iony był jak schodził z ringu po walce z Fedorem!!! Niewielu tak wracała po potyczce z Rosyjskim niedzwiedziem hehe
Wiem, że pokonał Fedora, wiem, że jest rewelacyjnym grapplerem i bardzo dobrym zawodnikiem mma . Nie podważam jego umiejętności ani osiągnięć. Po prostu nie uważam go za wybitnego fightera MMA. Myślę tak za to o np. GSP, B.J. Pennie. Ale rozumiem, że nie mogę mieć innego zdania niż “Arona jest WYBITNYM (podkreślam) zawodnikiem mma”, a jeśli już mogę, to muszę być naznaczony jako ten co gada bzdury i majaczy (a może nawet jest komunistą 🙂 Spoko…
Jestes komunistą. 😛 A Arona jakby nie patrzyc jest wybitny. Nie wiem w czym miałby ustępowac takiemu GSP?
Można spojrzeć też tak, że nie będzie wybitny. A ustępuje umiejętnościami w stójce na przykład, stylem w jakim pokonywał bardzo dobrych zawodników. A komunizm to piękna idea 😀
w tym ze podczas trzymania gardy trzyma brode wysoko jakby chodzil w tawie po szyje? 😛
Dobra po tym co napisze to pewnie zostanę zwyzywany od idiotów,komunistów,sodomitów itp 🙂 .Dla mnie Arona nie jest żadnym wielkim fighterem MMA,jest bardzo dobrym grapplerem ale jeśli chodzi o MMA dla mnie to średniak.Ma dobry parter ale zapasy a zwłaszcza stójka u niego kuleją.Ma mocne kopnięcia ale boks u niego nie istnieje,jest sztywny i mało ruchliwy.Ustępuje GSP (oprócz bjj)w każdej płaszczyźnie i ma zdecydowanie mniejsze osiągi jeśli chodzi o MMA.Dla mnie to porównanie nie ma sensu.Przepraszam wszystkich fanów Ryśka którzy mnie pewnie teraz zlinczują ale takie jest moje zdanie.Pozdro 🙂
Styl akurat ma świetny. Stójka? Myślę, że ujdzie skoro po jego low kickach Wanderlei salta wykonywał. 🙂 Obalenia chyba nie takie złe, chociażby Fedor się o tym przekonał. Walczył z wieloma dobrymi zawodnikami i zazwyczaj był od nich lepszy (nawet jesli sędziowie widzieli inaczej – w zasadzie tylko w tym “ustępuje” GSP).
Arona jest niezłym zawodnikiem ale porusza się tak,że Grzegorz “Drewno” Rasiak by mu pozazdrościł 🙂
hehe…no momentami jakby kij połknął 🙂
Też uważam że Arona jest świetnym zawodnikiem MMA. Może nawet byłby w pierwszej trzydziestce wagi półciężkiej. Oczywiście rozumeim że ludzie mają osobiste sympatie i antypatie, ale mówienie że Arona wygrał z Fedorem…Ja tam nie traktowałbym walk w RINGS jako prawdziwego MMA, na zasadach Pride, lub UFC Rysiek by poległ z Fedorem. Co innego na ADCC tu maja bardzo wyrównane szanse ze wskazaniem na Aronę. Mnie zawsze mwkurzay tłumaczenia Arony, choć i nawet pewnie słuszne – że od Rampaga dostał z bańki przy slamie, że w walce z Soko miał cośtam z jelitami, że tak na prawdę to wygrał z Fedorem………….
MMA panowie MMA: A więc mówisz, że te 11 walk Fedora w Rings nie powinno się liczyć do jego rekordu MMA? 🙂 A prawda jest taka, że Arona wygrał tę walkę i nie jest to kwestia sympatii, ani ‘prawdziwego mma”. Rysiek może i by poległ na innych zasadach, ale gdyby babcia miała wąsy była by dziadkiem.
@Boruta: Styl (bjj) może ma świetny, ale stójkę ma nieświetną i mocne kopnięcia tego nie zmienią. A walk nie wygrywał tak jak GSP, który całowicie zdominował Hughes’a 2x, Serrę, Sherka, Trigga, Fitcha. O osiągnięciach Arony w mma (pasy mistrzowskie) nie wspominam, bo to błyskotki.
… a jak walczył z Wandem to ring był krzywy 😀
Boruta twierdzac ze Arona jest lepszy od GSP pod wzgledem p4p to tak jakby mowic ze karate jest lepsze od bjj w walce 1 na 1
Przecież wiadomo,że najskuteczniejsze jest thai chi 🙂
albo twierdząc że styl ma świetny… jak oglądałem jego walki to wydawał mi się trochę taki “ciepły”, może niektórym się to podobało 😉
Szczegolnie cieply byl w walce z sakuraba……… ;]
Bezimienny cieply to byl jaki taki troche po walce z shogunem i rampage ;]
hehe…No od nich dostal porzadne wpier…..A co do wybitnosci to mysle ze to slowo pasowalo by duzo bardziej do Shoguna…Arona zatrzymal sie w miejscu w umiejetnosciach.Czasem widac od razu czy ktos jest ewenementem…Ricardo. nie wydaje sie byc takim typem.Shogun zas duuuuuuuuuuuzo bardziej.
No pewnie że Arona ” na prawdziwych zasadach” by z Fedorem nie wygrał 😀 Tylko na sztucznych wygrał,ale sędziowie go wyje…li w pupe bez mydła 😀 W sambo Fedor też tak naprawde nie przegrał,bo liczą się tylko przegrane na zasadach Pride 😀
A gdyby Emelianenko nie daj Boże oberwał od Arlovskiego,ciekawe co wtedy niektórzy napiszą….że ring Affliction jest za mały w porównaniu do tego z Pride,albo inna bzdure.Ludzie obudźcie się….niektórzy 🙂
Sorry, ale jak ktoś się podpisuje cytatem z Popka, to ja sobie komentowanie daruję (bez urazy). 😀
starvinMarvin. Stójki uderzanej supehiperrewelacyjnej nie ma, ale co z tego? Nie zmam zawodnika który byłby wspaniały w każdej pozycji i dystansie. GSP Serrę w ich pierwszej walce niespecjalnie zdominował, a wygrana z B.J. Pennem budzi spooore kontrowersje. Jednocześnie kontrowersje w walkach Arony dotyczyły jego niesprawiedliwych porażek (Fedor, Rampage, Silva2). Oczywiscie GSP to na pewno bardzo dobry zawodnik, ale jednak jego osiągnięć nie stawiam na równi z Aroną. Może to się zmieni, jeśliby czysto wygrał z B.J., co mam nadzieję nie nastapi. 🙂 A co do błyskotek. Pokonał rezydujacego mistrza Pride w walce no title, a w walce tytułowej powinien wygrać. Tak więc mimo że nie zdobył pasa Pride to ja bym z tymi błyskotkami uważał.
Bigjon. Przecież Arona to Bjj, a GSP wywodzi się z karate. 😉
Nie posługiwałem się cytatem z popka, tylko odpisywałem kolesiowi nade mną, który ma nick MMA panowie MMA. Więc bez urazy, ale daruje sobie komentowanie wypowiedzi osób, które nie potrafią czytać 🙂 (mam nadzieję, że urazi Cię to tak samo jak mnie zarzut, że cytuje popka 🙂
Ja tam nie wiem o co chodzi,w każdym bądż razie mój post odnosił się do tego pana o nicku “MMA panowie MMA” 😀
Starvin nie mówię że tych 11 walk nie powinno się liczyć, ale różnice w zasadach między UFC, a PRIDE są niewielkie w stosunku do różnicy z zasadami RINGS. Np. wykluczenie g&p, które jest wielką fedorową bronią.
Na ADCC z Fedorem może być różnie bo jak podkazały ostatnie mistrzostwa sambo – można go pokonać 😀
StarvinMarvin. Przeciez ja właśnie o tym nicku pisałem!
Cześć adresowana do Ciebie zaczyna sie od TWOJEGO nicka!
😀
MMApannowieMMA Napisałeś, że byś nie traktował Rings jako prawdziwego mma, więc przy okazji zażartowałem sobie…A poza tym Twój nick wprowadza zamieszanie na forum 🙂
Sorki Boruta 🙂
Proszę sobie sprawdzic na czyją korzyść działał brak G&P.
No właśnie.To Arona non stop obalał Fedora,i on większośc walki spędził w dominującej pozycji,więc brak g’n’p na pewno nie działał w tym przypadku na niekorzyść Fedora.Niektórzy po prostu nie przyjmą do wiadomości że Fedor w tej walce był słabszym zawodnikiem.
Mysle ze rewanz Fedor-Arona przyniosl by taki sam rezultat co w pierwszej walce …Malo tego…Nie zapominajmy ze Fedor nie mial takiej przerwy i jednak on jest w transie….I R.O.B powiem szczerze ze ogladalem wlke Fedora z Ricardo kilka razy i nie zgodze sie z Toba ze Fedor przegral ta walke na punkty…Wrecz bym powiedzial ze on byl dominujacym zawodnikiem…. A twoja antypatia do goscia wcale nie musi byc odzwierciedlona niesprawiedliwymi werdyktami…
Bez żartów. Wkleje to co juz nieraz pisałem:
Pierwsza runda: Arona sprowadza bez problemu i ma boczną idzie z niej do dosiadu, Fiodorowi udaje sie na moment wziąć do półgardy, ale Arona zachodzi z niej za plecy skąd atakuje duszeniem. Fiodorowi udaje sie wybronic, a Arona przechodzi do dosiadu. Przez dłuzszy czas pracuje w dosiadzie, wreszcie podczas próby klucza Fiodorowi udaje sie go wymostowac i laduja w gardzie Arony. Fiodor siada na tyłku niby kombinujac cos z noga. Sędzia stawia do stójki, Arona wjezdza w nogi, Fiodor poczatkowo blokuje, by po chwili samemu sie położyć próbując wciągnac Arone do gardy, co sie nie udaje bo Arona przeskakuje do bocznej. Fedor próbuje blokować Arone trzymajac za głowę, ten się uwalnia i runda sie kończy.
Druga: Arona atakuje obaleniami, Fiodorowi udaje sie kilka razy obronić, ale do czasu. Arona obala, laduje w gardzie, przechodzi do półgardy, potem do dosiadu. Fiodor siłowo go spycha i przez chwile jest w półgardzie Arony z której idzie do dźwigni na nogę. Arona z niej wychodzi prosto do dosiadu na Fiodorze. Znowu z niego atakuje, aż sedzia przerywa parter w momencie gdy Arona idzie do balachy. w stójce przez chwile obaj machają rekami bez efektu, a Arona trafia mocnym low kickiem. Potem znowu Arona wchodzi w nogi, Fiodor blokuje aby znowu sie położyć chcąć brac do gardy, Arona stara sie znowu przeskoczyc i laduje w półgardzie Fiodora. Obaj się blokują do końca rundy. Decyzja zdumiewajaca remis i dogrywka.
Dogrywka: Fidor chce bić, ale Arona skraca dystans. Dłuższa chwila w zwarciu, aż sedzia rozdziela.Dystans, Fiodor kopie low kick, ale nie trafia. Wymiana w której dochodzi jeden cios Fiodora i jedno kolano Arony. Znowu zablokowane obalenie i troche machań bez skutku, kolejne wejście początkowo zablokowane, potem Arona kontynuuje atak, a Fiodor nie broni się, tylko znowu do gardy wciaga. Arona ląduje w półgardzie Fiodora. Chwila akcji i sędzia stawia na nogi. Znowu krótka machanina i kolejne początkowo zablokowane wejście, jednak Arona w końcu kładzie Fiodora. Półgarda z której Arona bardzo szybko przeskakuje do bocznej, a potem dosiadu. Arona idzie do klucza, Fiodor spina się i ucieka do stójki, Arona atakuje balacha na staw kolanowy, ale Fiodor wyrywa się i ląduje w gardzie Arony. Sędzia po chwili stawia na nogi. Arona wchodzi w zwarcie, Fioror wskakuje do gardy. Gong. Werdykt. Japońscy sedziowie daja wygraną Fidorowi jak się przypuszcza aby ich reprezentant miał w nastepnej rundzie turnieju słabszego przeciwnika.
Podsumowujac. Uderzenia w stójce: żaden nic nie pokazał, pojedyńcze celne ciosy. Obalenia, cały czas aktywny i przewracajacy Arona, Fiodor tylko pasywny. Pozycje w parterze, Arona co chwila dominujace, Fiodor ani razu. Kończenia w parterze: Arona kilka ataków, Fiodor jeden.
Myslę, że ten tekst można śmiało wydrukować brailem i dać go osobom, które twierdzą, że Fedor wygrał 😉
haha dobre starvinMarvin 😀 😀 😀
Qrde…..nienawidze sie przyznawac do bledow,jak kazdy pewnie zreszta,ale musze powiedziec ze macie po czesci racje…Fedor nie byl bezwzglednym dominatorem…Takze ROB zwracam honor:)Pojebala mi sie walka Fedora z Sobralem,,,,(podobna sceneria)..fakt….to chyba jedna z najgorszych walk Fedora,,,,