T.J. Dillashaw nie dał żadnych złudzeń Renanowi Barao. W długo oczekiwanym rewanżu Amerykanin całkowicie zdominował Brazylijczyka i obronił tytuł mistrza UFC w kategorii koguciej.
T.J. Dillashaw (MMA 11-2, 1. w rankingu MMARocks) wszedł to oktagonu niezwykle pewny siebie i szybko pokazał, dlaczego może być przekonany o swojej przewadze. 29-latek z Sacramento był o wiele szybszy od Renana Barao (MMA 33-2, 2. w rankingu MMARocks), który z każdym otrzymanym ciosem był coraz wolniejszy i ewidentnie tracił ochotę do walki.
Tylko w pierwszej rundzie Barao udało się lekko naruszyć Dillashawa, ale o tylko pobudziło mistrza. W następnych odsłonach czempion doskakiwał do przeciwnika z kombinacjami i bez trudu trafiał większość z wyprowadzonych uderzeń. Jednocześnie Brazylijczyk nie potrafił nawet drasnąć mistrza, mimo że ten nie trzymał nawet gardy. Do ogromnej przewagi w wymianach Amerykanin dodawał dociskanie Barao do siatki, co jeszcze bardziej odbierało mu tlen i chęć do kontynuowania starcia.
Na początku czwartej odsłony odsłony reprezentant Team Alpha Male po raz kolejny przyparł rywala i zaatakował bezlitosną kombinacją. Co prawda “Baron” nie poleciał na deski, ale liczba ciosów przyjmowana bez żadnej odpowiedzi sprowokowała Herba Deana do przerwania boju.
Biedny Barao wyglądał jak Esparza, kiedy Aśka tłukła ją po gębie.
Gif z ostatniej akcji:
#Killashaw :pray:
TJ ma Barao totalnie rozpracowanego. Kolejne ich starcie byłoby bezsensowne.
TJ go zniszczyl, zdemolowal, to bylo cos pieknego! Wlasnie dla takich walk kochamy mma, czyz nie? 😀
Roman Barano nie był dziś sobą.
Tj to zabójca. Sposób w jaki się porusza by doskoczyc z kombinacja jest niesamowity. Wykończenie lepsze niż Asi z esparza. Ciekawe czy dalej uważają, że bije jak lalka. Myślę że Barao długo nie zawalczy z TJ.
Barao ma za duży problem z robieniem wagi, i tutaj też może być coś na rzeczy. Moim zdaniem powinien przytyć maksymalnie 5 funtów i iść wagę wyżej bo się chłopak zakatuje…
Ciekawe jak zaostrzona polityka antydopingowa wpływa na Barao. Dominator tej wagi drugi raz zostaje zjedzony przez TJ. Świetny występ, ta "Barbie" potrafi przyjebać 🙂
No właśnie nie jestem pewien. Moje pytanie brzmi czy TJ jest taki dobry, czy Barao i cała Bantamweight takie słabe? Barao od połowy 2 rundy wyglądał jakby nie miał czym oddychać. Dosłownie słaniał się na nogach. Być może jest to spowodowane dużym cięciem wagi, ale przecież nie robi tego od dzisiaj. 2-3 lata temu wyglądał na zawodnika nie do ruszenia w bantam, a dzisiaj jest skończony w swojej wadze. Jedyną szansą dla niego pozostaje przejście kategorię wyżej. Tylko, że tam wcale nie będzie straszył swoim nazwiskiem. Na dzień dzisiejszy nie widzę go w starciu z Aldo, Conorem, Mendesem. Sądzę, że miałby duży problem z Edgarem, Hollowayem, a nawet Oliveirą. Renan ma niecałe 30 lat, a wygląda na to, że droga do walk o jakikolwiek pas UFC została dla niego zamknięta. Wracając do walki, jestem bardzo zawiedziony. Myślałem, że Barao wyjdzie na maxa zdeterminowany, a on wyszedł przestraszony, albo totalnie obojętny. Przypomnijcie sobie jak wyglądał w oktagonie czekając na TJa i podczas zapowiedzi Buffera. A potem w przerwach między rundami. Absolutny brak woli walki, zero sportowej złości, agresji. Wyglądał jakby ktoś wsadził go do klatki na siłę, a on chciałby mieć to już za sobą. Na macie wyglądało to tak samo, albo jeszcze gorzej. Poza pierwszą rundą nie dało się tego oglądać. TJ mógł to skończyć jeszcze wcześniej, tylko chyba nie dostrzegł dostatecznie szybko, że Barao jest już dawno odcięty… Był do zrobienia już pod koniec 2 rundy. W przerwie między 3 a 4 narożnik krzyknął TJowi, że rywal ma już dosyć, więc TJ po raz kolejny doskoczył, wypłacił kombinację i nareszcie nie odskoczył tylko skończył tą żenadę. Brawo TJ. Teraz został już tylko Cruz. W Fabera totalnie nie wierzę, a Assuncao choć lubię i szanuję też raczej bez szans. Może Almeida za 2-3 lata, ale to melodia przyszłości. Generalnie w najbliższych kilkunastu miesiącach nudy w tej dywizji, poza walką TJa z Cruzem oczywiście.
Już napisałem też w innym temacie że gdyby Aldo nie walczył wagę wyżej to Barao już by tam dawno wskoczył. Ewidentnie takie ostre ścinanie mu nie służy i siły ma na 1 max 2 rundy. Ale pewnie będzie musiał o tym pomyśleć znowu. Też się dziwię jak on mógł dominować tą dywizję a teraz jest ośmieszany przez TJ. Swoją drogą jestem zafascynowany mistrzem:pray: taniec na nogach plus boksersko wymiata-kocham taki styl walki! Oprócz walki z Cruzem to jeszcze superfight z Myszą bym obejrzał!( kiedyś był temat że za odpowiednią kasę Mysza może z nim zawalczyć nawet w jego wadze).
moim zdaniem to chodzi o to, że nie ma nokautującego ciosu, ewentualnie Barao ma strasznie twardy łebek. Walił w niego jak w worek a ten dalej stał więc ?
Aż takiej łatwej wygranej TJa się nie spodziewałem. Koniecznie trzeba nadrobić tą walkę.
Czekam na starcie wolnych elektronów, czyli na walkę z Cruzem.
Barao straszna pompa. Ma dopiero 28 lat, a wygląda jakby się już skończył. Z TJem nie ma już po prostu czego szukać. Chyba czas na przenosiny do kategorii wyżej, warunki i tak ma lepsze niż większość zawodników z piórkowej.
A Dillashow będzie długo panował, już wspominałem – ma psychę i etykę pracy prawdziwego mistrza.
Jak można w ogóle wątpić w to, że TJ jest dobry, przecież ten koleś jest niesamowity. Mnie ciekawi teraz tylko jedno, co się stanie z Barao? Przecież w tej dywizji nie ma kompletnie czego szukać. Nikt nie ma ochoty oglądać jednostronnej masakry po raz trzeci.
A UFC 177 widziałeś?
Jeśli zrobi wagę to dalej będzie walczył.
Jasne, że widziałem, TJ bawił się chłopaszkiem przez 5 rund, aż w końcu postanowił go zniszczyć. Soto przyszedł za Barao i TJ ewidentnie zorganizował show bardziej niż prawdziwą walkę.
No będzie walczył, będzie, tylko PO CO? Dana nie ma tym już żadnego interesu, Barao nie nadaje się do promowania, koleś nie ma charakteru, nie da się być bardziej nijakim niż on.
Soto którego nikt nie zna a TJ męczy się przez 5 rund.
To, że ty go nie znasz nie znaczy, że jest słaby. Dla ciebie do była męka, dla mnie zwykła zabawa, kto miał rację widać teraz, TJ zmasakrował bez najmniejszego problemu kolesia, który według ciebie był najlepszy, bo każdy go znał? Szczyt idiotyzmu 😉
Praca nóg TJ'a jest po prostu niesamowita.
@progosu nadinterpetujesz moje słowa.
Nikt nie miał racji, dla większosci ludzi to była nasłabsza gala w historii – a okazała się być całkiem solidna.
A to nie wiem skąd wziąłeś bo na pewno nie z mojej wypowiedzi.
No to zastanów się na jakiej podstawie określamy skill zawodnika, miarą skilla jest to jak bardzo znany jest zawodnik czy jego faktyczne umiejętności?
Ładnie się uczepiłeś mojego zdania że nikt go nie znał, ale nie o to tu chodzi.
Praca nóg i balans ciałem TJ'a mistrzowski. Szkoda, ze nie poszło czyste KO pod siatką, ale i tak ta seria ciosów wyglądała pięknie.
Dosłownie wszystko bardzo dobrze opisane przez ciebie 😉 co tu dużo mówić , nie za ciekawie wygląda przyszłość Barao
Hehe, Barao który był totalnym dominatorem dywizji i prawdę mówiąc nie widziałem nikogo, kto by mógł go zrzucić z tronu przed pierwszą walką z Dillashawem (zwłaszcza chłopaczek z szerokiej czołówki wagi). Widać Renan trafił na swoją nemesis. TJ do jednej bramki, czysta zabawa na nogach i mimo gorszych warunków pogrom w stójce i w klinczu. Barao ewidentnie za dużo zbija, ale w czasach luźniejszej polityki antydopingowej wyglądał na ważeniach i w klatce po prostu lepiej, musi niestety przejść wagę wyżej i liczyć, że Jose po ewentualnej wygranej z McGregorem przejdzie do lekkiej. Duane Ludwig zrobił z TJ prawdziwie finezyjnego zabójcę.
Bardzo bym chciał zobaczyć starcie z Cruzem, ale Dominick może się nam rozsypać w przypadku, gdyby UFC kazało mu stoczyć jeszcze jedną walkę przed walką o pas 🙁
Jak można pisać o gościu który przegrał tylko dwa razy i to z aktualnym mistrzem, że nie ma czego szukać w dywizji. Nie musi być mistrzem ale w czołówce raczej się utrzyma i może dawać dobre walki. Jak sam będzie chciał to przejdzie wagę wyżej, jak nie to może dawać dobre walki w obecnej. Kto wie, może za dwa lata jak będzie wygrywał to znów dostanie tsa
Tj vs Cruz to będzie wielki pojedynek. Zwycięzca takiej walki to top 3 P4P. Obaj są wyśmienici i trudno wskazać faworyta.
Silva ma swojego Wiedmana, Barao swojego Tja, teraz kolej na Aldo.
Ja bym właśnie zobaczył chętnie Cruza z Barao, a jak wygra to wtedy Cruz vs TJ
Ja pierdolę, ale deklasacja! Trzecia runda to był pogrom, Barao może zadał dwa czyste kolana w klinczu, a sam zebrał z pińcset ciosów. Czwarta to była tylko kropka nad i, furia ciosów i głowa Barao skacząca jak pajacyk na sprężynie.
Dillashaw niesamowita dyspozycja, szybkość, celność i zmiany kątów na takim poziomie – po prostu kurwa wow. Te dziwne sierpy-jaby, bite z takiego sprytnego kąta, coś jakby kot łapą próbował złapać muchę, a siadały niesamowicie celnie. Barao bezradny, na razie nie ma czego szukać w walkach z Dillashawem.
Walka Dillashaw vs Cruz będzie epicka, tylko powinni ją puszczać w slowmotion. A po walce powinni wyświetlić ile kilometrów przeszli obaj, tak jak po meczach 🙂
Jestem pod wrażeniem tego co pokazał TJ
Nie wiem po co niby robić Cruz – Barao.
Przecież to byłaby powtórka wpierdolu dla brazola. Ja zawsze stawiałem Cruza nad Barao, a pojedynki z TJ mnie tylko w tym utwierdziły.
A Aldo ciągle lider bez kandydata zagrażającego pas.
Barao pokonany przez "lalkę barbie" lol swietna dyspozycja Tj'a dobre przerwanie prze deana ale gdyby to był Irlandzki sznaucer to walke by przerwał po 4 ciosie na garde;-)
Barao pokonany przez "lalkę barbie" lol swietna dyspozycja Tj'a dobre przerwanie prze deana ale gdyby to był Irlandzki sznaucer to walke by przerwał po 4 ciosie na garde;-)
Była niedawno dyskusja czy Asia to najlepszy striker w MMA aktualnie. Pewnie obrażę teraz uczucia religijne tutaj ale według mnie TJ jest lepszym strikerem niż Asia.
Była niedawno dyskusja czy Asia to najlepszy striker w MMA aktualnie. Pewnie obrażę teraz uczucia religijne tutaj ale według mnie TJ jest lepszym strikerem niż Asia.
Nie no bez jaj, jest bez wątpienia najlepszym strikerem wśród kobiet, ale facetów lepszych jest masa.
Nie no bez jaj, jest bez wątpienia najlepszym strikerem wśród kobiet, ale facetów lepszych jest masa.
TJ ni mógł lepiej tego zrobił, tylko walka z Cruzem. Generalnie Tj w stójce mi troche przypomina mendesa, tego z walki z Aldo. te same ruchy
TJ ni mógł lepiej tego zrobił, tylko walka z Cruzem. Generalnie Tj w stójce mi troche przypomina mendesa, tego z walki z Aldo. te same ruchy
A podobno TJ bije jak lalka Barbie :rofl: W takim razie kim jest Barao skoro padł po takich ciosach
A podobno TJ bije jak lalka Barbie :rofl: W takim razie kim jest Barao skoro padł po takich ciosach
bo do walki z aldo mendesa przygotowywal jeszcze ludwig, jego szkola
bo do walki z aldo mendesa przygotowywal jeszcze ludwig, jego szkola
@Gaara jak to teraz jest z tym podziałem w ich klubie … Ludwig oddzielnie zawodnicy? Czytałem jakiś czas temu ale wyleciało mi z pamięci
@Gaara jak to teraz jest z tym podziałem w ich klubie … Ludwig oddzielnie zawodnicy? Czytałem jakiś czas temu ale wyleciało mi z pamięci
"Dillashaw jeszcze lepszy niż w pierwszej walce."Lol, jak dla mnie to i TJ i Barao wyglądali gorzej niż rok temu. Obydwóm kardio szybko siadło, prawda że TJ pod tym względem jak i każdym innym był lepszy, ale ich poprzednia walka była lepsza. Joe i Mike tutaj strasznie przekłamywali obraz (szczególnie pod koniec trzeciej rundy).PS. O dziwo za każdym razem na krzesełku Barao wyglądał lepiej niż TJ, a na środku wszystko się odwracało.PS2. Herb mógł szybciej przerwać 😛
ludwig tylko tja trenuje
ludwig tylko tja trenuje
Kardio padło, bo coś musieli odstawić podczas cyklu przygotowawczego. Nie spodziewam się teraz szybkich 5-rundowych bojów.
Kardio padło, bo coś musieli odstawić podczas cyklu przygotowawczego. Nie spodziewam się teraz szybkich 5-rundowych bojów.
Nie mogli odstawić … bo by znikli … raczej ograniczyli, zmodyfikowali , skrócili ,osłabili
Nie mogli odstawić … bo by znikli … raczej ograniczyli, zmodyfikowali , skrócili ,osłabili
Nadrobiłem właśnie galę bo w nocy nie dałem rady #alkoholtozło
TJ to monstrum, świetna prac nóg, świetne kombinacje, aktywność po prostu MISTRZ
Nadrobiłem właśnie galę bo w nocy nie dałem rady #alkoholtozło
TJ to monstrum, świetna prac nóg, świetne kombinacje, aktywność po prostu MISTRZ
To teraz chciałbym walki z Cruzem, z Edgarem (jeśli chciałby zejść w dół na superfighta) lub ewentualnie z MM/ Dodsonem dla TJ'a.
Każdy z tych match-upów przetestowałby jego styl solidniej niż Barao, który jest po prostu za powolny i zbyt dużo ścina na tą kategorię wagową.
To teraz chciałbym walki z Cruzem, z Edgarem (jeśli chciałby zejść w dół na superfighta) lub ewentualnie z MM/ Dodsonem dla TJ'a.
Każdy z tych match-upów przetestowałby jego styl solidniej niż Barao, który jest po prostu za powolny i zbyt dużo ścina na tą kategorię wagową.
beka, jak barao wszystkich rozpierdalal, to nie byl za wolny i nie scinal za duyo, dostal dwa razy wpierdol od tego samego zawodnika i juz, ze za duzy i za wolny.. tak, ale tylko na jednego zawodnika w swojej kategorii jest za wolny.
beka, jak barao wszystkich rozpierdalal, to nie byl za wolny i nie scinal za duyo, dostal dwa razy wpierdol od tego samego zawodnika i juz, ze za duzy i za wolny.. tak, ale tylko na jednego zawodnika w swojej kategorii jest za wolny.
Po tej walce mam wrażenie że TJ odebrał Barao coś więcej niż tylko tytuł i pas mistrzowski, jakby złamał jego wolę walki, pewność siebie, wiarę że uda mu się odzyskać pas. Pozbawił go tego czegoś co miał w tylu poprzednich walkach, teraz to wydaje się kompletnie inny zawodnik. Byłem w szoku jak podczas wejścia TJ'a do klatki kamera pokazała Barao i ludzi z jego narożnika którzy stali jak wryci i patrzyli na jakiej kurwie i pewności siebie wchodzi Dilashaw. Miałem wrażenie że nikt tam nie wierzył w to że brazylijczyk może pokonać tą maszynę, determinację i wiarę w odzyskanie pasa zostawili chyba w domu.
Po tej walce mam wrażenie że TJ odebrał Barao coś więcej niż tylko tytuł i pas mistrzowski, jakby złamał jego wolę walki, pewność siebie, wiarę że uda mu się odzyskać pas. Pozbawił go tego czegoś co miał w tylu poprzednich walkach, teraz to wydaje się kompletnie inny zawodnik. Byłem w szoku jak podczas wejścia TJ'a do klatki kamera pokazała Barao i ludzi z jego narożnika którzy stali jak wryci i patrzyli na jakiej kurwie i pewności siebie wchodzi Dilashaw. Miałem wrażenie że nikt tam nie wierzył w to że brazylijczyk może pokonać tą maszynę, determinację i wiarę w odzyskanie pasa zostawili chyba w domu.
Byłem za Barao, ale TJ pokazał, że pierwsza walka to nie był przypadek. Jest niesamowicie szybki. Zobaczyłbym go z Myszą. Przed flyweightem byli w tej samej wadze Świetna praca nóg, jestem pod wrażeniem.
Byłem za Barao, ale TJ pokazał, że pierwsza walka to nie był przypadek. Jest niesamowicie szybki. Zobaczyłbym go z Myszą. Przed flyweightem byli w tej samej wadze Świetna praca nóg, jestem pod wrażeniem.