GG Stardust ocena

Autor recenzji : Logan

Po uporaniu się z kontuzjami i różnymi perypetiami życia codziennego, w końcu wróciłem do treningów MMA. Stojąc przed wyborem odzieży do treningu – mam tu na myśli głównie spodenki oraz ewentualnie rashguard – popadłem w małą konsternację. Równie mocno jak samo MMA rozwinął się u nas rynek produktów oferowanych dla zawodników. Obecnie do wyboru dostępne są dziesiątki modeli spodenek czy rashguardów, w różnych, często dość konkurencyjnych cenach. Dlaczego mój wybór padł akurat na zestaw od Ground Game? Pozytywne opinie wśród znajomych, oraz oferta. Ground Game mimo wciąż niewielkiej oferty (zaledwie 2 oferowane komplety) sprzedaje spodenki w komplecie z rashguardem, w dodatku z rabatem względem ceny osobnego zakupu. Podkreślam przy tym, że poniższa recenzja NIE JEST w jakikolwiek sposób tekstem sponsorowanym, a jedynie własną inicjatywą. Postaram się odpowiedzieć na pytania które mnie samego nurtowały w trakcie zakupu.

big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_1 (Kopiowanie)

SPODENKI:

Odpowiedni rozmiar spodenek dla mnie to M, który według producenta przeznaczony jest dla ludzi ze wzrostem między 175-180 cm oraz ważących od 70 do 80 kg (moje gabaryty to 180 cm i 74 kg). W rozmiarówkę więc trafiłem i przekłada się to na stan rzeczywisty. Cała niepewność minęła po otworzeniu przesyłki. Już po rozpakowaniu spodenek i samym dotyku odnosi się poczucie pewności odnośnie ich wykonania. Głębsze przyjrzenie się produktowi tylko to poczucie wzmacnia oraz przekuwa w przekonanie. Tylko tak mogę określić emocje jakie towarzyszyły mi podczas oględzin spodenek – silny efekt „wow!”. Spodenki wykonano z grubego, lekko rozciągliwego poliestru.

big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_5 (Kopiowanie)

Pierwsze, co rzuca się w oczy jeżeli chodzi o budowę spodenek, to rzadko stosowane dwa rzepy. Pierwszy – poziomy, z wyszywanym logiem producenta, który bardzo dobrze chroni i zasłania wewnętrzny materiał „velcro” z którego tworzy się rzepy. Ma to taką zaletę, że nie ma opcji aby zahaczyć fragmentem rzepu o rashguard a przez to zmechacić go. Ponadto rzep taki solidnie trzyma spodenki na swoim miejscu, więc nie ma mowy o obsunięciu się czy poluzowaniu – szczególnie że wewnątrz spodenki wyposażone są także w sznurek. Drugi, pionowy rzep pełni coś na wzór „rozporka” i jest wypuszczony pionowo w dół, jego rozpięcie „otwiera” nam spodenki, dzięki czemu ich zakładanie/zdejmowanie jest bezproblemowe. Rzep ze względu na swoją charakterystykę jest najmniej trwałym elementem, jednakże nie jestem w stanie określić stopnia zużycia – po kilku praniach i treningach wygląda bez zmian. Zaobserwowałem tendencję, że podczas prania nakładka rzepu pionowego (ta z wyszywanym logiem) lubi się zawijać na dolnych rogach, jednak nie stanowi to w żaden sposób wady. Warto jednak pamiętać aby nie dopuścić do zawijania się nakładki, z czasem osłabi to trzymanie rzepu.

big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_7 (Kopiowanie)

Równie ważnym elementem spodenek jest guma. Taśma gumy wszyta została dookoła i jest dość szeroka i mocna, co zapewnia stabilne i pewne opinanie się spodenek. Dodatkowo zastosowano płaski sznurek, który w moim przypadku okazał się nie potrzebny, gdyż guma trzyma na tyle mocno że wiązanie nie było konieczne. Sznurek nie przeszkadza jednak w żaden sposób, gdyż wszyty jest od wewnątrz przed gumą i pozostawiony sam sobie w żaden sposób nie wpływa na komfort użytkowania (tak jakby go nie było).

Bardzo dobrym i pomysłowym rozwiązaniem jest wszycie elastycznej i bardziej rozciągliwej niż reszta wkładki, umiejscowionej w okolicach krocza spodenek. Rozciągliwa wstawka jest „łącznikiem” pomiędzy przodem a tyłem spodenek, przez co nie ma centralnego miejsca schodzenia się szwów które zazwyczaj jest tuż w kroczu, i w produktach z takim zastosowaniem miejsce to potrafi dawać o sobie znać, czy to ocierając czy uciskając, przez co komfort drastycznie spada. Tutaj tego nie ma, a elastyczny materiał jeszcze lepiej wpływa na wygodę użytkowania. Brawa za pomysł i realizację!

Szycie spodenek również zrealizowano solidnie. Podwójne czy nawet potrójne szycia, do których jako użytkownik nie mogę mieć zastrzeżeń. Żadnej wystającej nitki, żadnych zauważalnych kłopotów. Sposób zakończenia szwów czy obszycie dolnej krawędzi nogawek eliminuje możliwość sprucia się czegoś. Boczne rozcięcia na nogawkach (po jednym na każdą) które powiększa nam zakres ruchów tak, aby nie były one blokowane przez odzienie początkowo wydawały mi się za wysokie. Po pierwszym użyciu wiem jednak że się myliłem, a te dobrano odpowiednio. Zbędne okazuje się pojedyncze zszycie nitką rozcięcia na nogawce tuż przy jego końcu (około pół centymetra). Szycie to jest bardzo proste w przerwaniu i tak też stało się z jednym z nich po pierwszym treningu. Sam koniec rozcięcia i tak zabezpieczony jest wszytym klinem, więc takie łatwe w przerwaniu szycie łatwo przerwać. Nie jest to jednak sprawa spędzająca sen z powiek, a raczej drobny mankament. Wewnątrz jednej z nogawek znajduje się wszyta malutka kieszonka. Póki co nie znalazłem dla niej zastosowania, jednak podobnie jak sznurek – jeżeli nie przeszkadza – dobrze, że jest.

big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_4 (Kopiowanie) big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_3 (Kopiowanie)

 

big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_1 (Kopiowanie) big_Ground_Game_Spodenki_Stardust_2 (Kopiowanie)

 

Sprawą designu nie chcę zajmować się szczególnie dokładnie, gdyż wygląd jest kwestią gustu, a o tych zwykło się nie dyskutować. Mnie osobiście motyw „stardust” oczarował, ale to kwestia subiektywna. Warto jednak podkreślić, że nadruki wykonane metodą sublimacji są nieścieralne, a białe elementy nie żółkną, natomiast już przybrudzone podczas boju łatwo dają się wyprać.

Naprawdę chciałbym przyczepić się do któregoś z aspektu wykonania spodenek. Każdy kto mnie zna wie, że jestem wymagającym malkontentem, który zauważa wszelkie rażące niedociągłości. Spodenki Ground Game takich po prostu nie mają. Na korzyść produktu przemawiają cena, wykonanie, oraz dbałość o szczegóły. Przyglądając się budowie spodenek widać jak na dłoni niezwykle pomysłowe rozwiązania mające ułatwić i uprzyjemnić nam korzystanie. Biorąc pod uwagę wszelkie wspomniane aspekty, spodenki ocenić mogę tylko najwyższą oceną:  5/5

Nie mogę powiedzieć żebym na treningu MMA zjadł zęby. Do tego jest mi jeszcze daleko, jednak miałem do czynienia z wieloma spodenkami. Krótko – spodenki Ground Game to najlepsze, jakie miałem dotychczas, i wszystko wskazuje na to że bardzo długo takimi pozostaną.

big_Ground_Game_Rashguard_Stardust_1 (Kopiowanie)

RASHGUARD:

Rozmiar rashguarda odpowiedni dla mnie, według zaleceń producenta to M: przeznaczony dla osób ze wzrostem między 173-181cm, oraz ważących od 70 do 80kg (moje gabaryty to 180 cm i 74 kg). Rashguard pasuje bardzo dobrze, przylega do ciała tak jak powinien – czyli nie jest zbyt luźny czy ciasny (tak zwane „w sam raz”) ani nie krępuje ruchów w jakimkolwiek zakresie. Gruby materiał podobnie jak w przypadku spodenek robi pozytywne wrażenie.

Odpowiednio gruba mieszanka elastyny oraz poliestru spisuje się świetnie podczas treningu. Rash nie przepuszcza potu, świetnie wentylując powietrze do wewnątrz. Materiał charakteryzuje się dobrą rozciągliwością, przy czym nie jest podatny na odkształcenia (po naciągnięciu wraca do stanu pierwotnego) co jest szczególnie ważne ze względu na stosowanie chwytów na treningu. Płaskie szwy nie przeszkadzają, a metki zostały wszyte z boku dzięki czemu unikniemy podrażnień. Jedyne zastrzeżenie to dolna część szwu od wewnątrz, w której to po pewnym czasie zauważyłem kilka odstających nitek.

big_Ground_Game_Rashguard_Stardust_2 (Kopiowanie) big_Ground_Game_Rashguard_Stardust_3 (Kopiowanie)

Czarny materiał ma tę cechę, że ewentualne zabrudzenia są mniej widoczne, choć bardziej widać zmechacenia. Odpowiednie traktowanie sprzętu skutecznie przedłuży nam czas jego służby, jednak pamiętajcie aby unikać kontaktu z rzepem czy innymi szorstkimi materiałami. Tak jak w spodenkach, tutaj również nadruki wykonane zostały metodą sublimacji, więc są bardzo trwałe i solidne.

W porównaniu ze spodenkami rashguard nie jest produktem na pozór tak skomplikowanym, więc i jego ocena jest krótsza. Mimo zastrzeżeń co do szwów mogę śmiało polecić rashguard Ground Game, gdyż na tle konkurencji wypada bardzo dobrze, a w wielu aspektach przeważa. Kluczowe jest w tym wypadku wykonanie materiału, a dzięki temu komfort korzystania z rasha podczas treningu. Biorąc pod uwagę cenę, jakość wykonania oraz wrażenia płynące z używania moja ocena to:

4.5/5

OBSŁUGA:

Sądzę, że na osobny akapit zasługuje obsługa sklepu. W Internecie robię zakupy od ponad 6 lat. Na ponad 500 kupionych przedmiotów, tylko w przypadku zakupu w sklepie Ground Game ktoś poleciał na pocztę po godzinie 21 (poczta całodobowa) aby wysłać do mnie towar. Czy muszę dodawać coś więcej ? Wymiana maili z pracownikiem firmy to również przyjemność, ze względu na rzetelne oraz uprzejme udzielanie informacji. To się chwali, bo takie właśnie szczegóły czy „zwykłe” nalepki dodawane do zakupów świadczą o marce, a w tym przypadku jest to wciąż marka młoda i rozwijająca się. Czapki z głów!

Zestaw Stardust z powodzeniem wykorzystywać można do treningu MMA, submission fighting czy grapplingu w formule No-Gi, bez względu na poziom umiejętności czy zaawansowania. Jest to rewelacyjna pod względem ceny i jakości wykonania oferta. Sprzęt cechuje się bardzo dobrym wykonaniem oraz widoczną dbałością o detale. Wciąż jestem pod wrażeniem, każdemu trenującemu życzę komfortu trenowania jaki dostarczył mi ten zestaw. Ocena kompletu to 5 i w moim odczuciu jest to jeden z najlepszych takich kompletów dostępnych obecnie na rynku.

Informacja od redakcji: Recenzja kompletu Stardust  nie jest wpisem sponsorowanym, a redakcja MMARocks.pl w żaden sposób nie odniosła korzyści z zamieszczenia recenzji napisanej przez współpracującego z nami „Logana”

P1670145

 

21 KOMENTARZE

  1. Sorry, czysty Polak jestem, tak zdjęcie wyszło po prostu. Ogólnie chcecie więcej recenzji sprzętu ? Nie zawsze będę chwalił jak tutaj, wiecie że marudzić potrafię. To też tak wyszło że GG zmajstrowało konkretny sprzęt.

  2. Hehe jak to się zawsze dzieje zamiast pochwalić „Sprzęt” lub recencje to wszyscy komentują wyglad właściciela 😛 ?

  3. Rash jest bardzo solidnie wykonany. Wprawdzie nie miałem okazji go używać, ale zamawiałem go jako prezent i wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Ta recencja utwierdza mnie w przekonaniu, że dokonałem trafnego wyboru 🙂

  4. Zajebista inicjatywa, Propsy. Logan złoty pas w Cygańskim jiu-jitsu


    Chael ” The People’s Champ ” Sonnen                           Alistair ” The Reem ” Overeem
  5. Fajna recenzja Logan, ale… jak na mój gust cena za taki komplet jest porażająco wysoka :).

    Musicie mnie oświecić, bo jestem Januszem w tej kwestii. Może nie znam się na wdziankach do MMA, ale te rashguardy to chyba nic innego jak zwykłe termoaktywne koszulki. Mój znajomy na treningach tajskiego pojawia się po prostu w UA Compression albo Nike Pro Combat i nigdy nie narzekał.

    A tak swoją drogą, szukam czegoś na ekstremalne upały (30+). Nowy plan treningowy jest nieubłagany, a bieganie po 15-20 km 3 razy w tygodniu przy takiej temperaturze mnie dobija. Zastanawiam się nad X-Bionic, korzysta ktoś z ich bielizny w aktualnie panujących warunkach atmosferycznych?

  6. Piszesz że cena jest porażająco wysoka, ale spójrz na ceny podawanych przez Ciebie X-Bionic czy nawet UA Compression, które też do tanich nie należą. Spójrz ogólnie na ceny rashguardów, poniżej 100 zł raczej nowego, markowego nie znajdziesz. Zwykła koszulka termoaktywna a rashguard to znaczna różnica, przynajmniej w przypadku koszulek jakie ja posiadam i recenzowanego rasha. Przede wszystkim bielizna termoaktywna to poliester, recenzowany rash to także domieszka elastainy. Rash jest też wyraźnie grubszy, i ma jak dla mnie lepsze właściwości zatrzymywania temperatury. 

  7. Dzięki za info. Kiedyś sobie sprawię takiego rasha na bieg górski. Mam nadzieję, że faktycznie są wytrzymałe.

  8. Dobra recka i fajny design, choć sama nazwa firmy nieco nietrafiona, bo apeluje do maniaków BJJ w MMA, zamiast do dyscypliny w ogóle.

  9. Dobra recka. Co do nazwy to sie nie zgadze z TheChosen1. TapouT przeciez nie apeluje do maniakow BJJ a jest to najbardziej znana firma na swiecie.

  10. @Sajd, napisz jeszcze jedną to się z chłopakami dogadam i Ci nabijemy, żebyś motywacja do działania miał ;]

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.