Były mistrz wagi półciężkiej UFC Rashad Evans, który w ostatniej swojej walce na gali UFC 145 przegrał z Jonem Jonesem, mimo że wróci do oktagonu dopiero w 2013 roku ma już idealnego kandydata na swój powrót:
Miałem nadzieję na walkę w grudniu ale wszystko wskazuje na to że nie dojdzie do niej przed lutym lub nawet marcem 2013 roku. Najważniejsze pytanie teraz to z kim będę walczyć ? Chcę pozostać w wadze półciężkiej bo mam tu pewne sprawy do wyjaśnienia. Zawodnikiem z którym naprawdę chcę się zmierzyć zaraz po powrocie jest fighter z którym przegrałem po raz pierwszy w karierze. Chciałbym ponownie walczyć z Lyoto Machidą. Dał dobrą walkę z Baderem ale ja chcę odzyskać to co straciłem.
Bylbym za.
Machida zdecydowanie za szybko mial dostac rewanz z Jonesem.
Najpierw Sonnen, potem prawdopodobnie zwycięzca Shogun vs Alex. Wię jeśli Machida wygra z Hendo to ma czas na nawet dwie walki przed ewentualnym title shotem.
Ale bałagan jest w półciężkiej, moim zdaniem powinni zrobić jednego pretendenta, bo czasu jest dużo.
Czyli wygrany walki Machida vs Hendo powinien zmierzyć się z wygranym walki Shogun vs Alex, a Evans mógłby dostać przegranego walki Machida vs Hendo. Czyli w sumie jego życzenie by się spełniło i dostałby Lyoto;)
Rashad się o powtórkę z przeszłości prosi najwyraźniej. A co by nie mówić bałagan się w tej półciężkiej zrobił. Tak to jest, jak kilka starć ogłasza się na wyrost titleshotami.
Też myślę że była by powtórka
Ja bym widział Rashada jako ostateczny sprawdzian dla Teixeiry przed walką o pas.
Bałagan jest przez odwołanie 151, gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, nie było by całego zamieszania
Ja bym widział to tak:
Rashad Evans vs Lil Nog
Thiago Silva vs Phil Davis
Lyoto Machida vs Dan Henderson
Glover Texteira vs Quinton Jackson
Smok naje się cukru.
Owszem jest bałagan straszny w półciężkiej ale nie można wszystkiego zwalić na karb UFC 151. Generalnie skoro JJ nie zgodził się na Sonnena kiedy tłumaczyły to okoliczności, to nie powinni rozważać tej walki już wcale później wobec wyraźnych pretendentów w półciężkiej oraz ŻADNEJ walki Sonnena w tej dywizji. Absolutnie nielogiczna i skretyniała jest walka Sonnena o pas.
W półciężkiej bałagan był od wykupienia Pride przez UFC. Wielu przypadkowych mistrzów jak choćby Gryfin. Dopiero idol Kaczki to posprzątał. No i wszystko szło dobrym torem dopóki pretendenci sensowni byli. No ale już się skończyli.
No i znowu moczida stłucze raszada. Jeszcze sam się o to prosi 🙂
Machida wygra on nadal jest w formie. Pół-ciężka jest moją ulbioną wagą ale walka Sonnena z JJ to jest śmieszny żart to się skończy już w 1 rundzie i pół-roku będzie przestój w pół-ciężkiej.
Toż Irasiad ma walczyć z Lil Nogiem.
Ja tam nie uważam, że w półciężkiej jest bałagan. Zupełnie. Po ogłoszonych walkach w czołówce półciężkiej pozostanie 3 zawodników, czyli przypuszczalnie pretendent (Gustaffson?), a zwycięzca z walki Machida – Hendo dostanie zwycięzcę z walki Evans – Lil Nog. W każdym razie ja bym tak to zestawił.
Zauważ tylko, że Hendo już był pierwszym pretendentem i nim powinien zostać, a Ty po walce z Machidą każesz mu jeszcze walczyć z Evansem…? On nie ma 20lat…
Hendo stracił swój status I pretendenta. I tak lepiej dla niego chyba walczyć, niż bezczynnie czekać i rdzewieć.
To powinien go odzyskać od razu po ewentualnym zwycięstwie nad Lyoto. Bo idąc Twoim tokiem rozumowania, Hendo musiałby przejechać się po całej czołówce LHW, aby dostać TS (Rua, Machida,Evans), gdzie Sonnen dostaje go totalnie z dupy.
Moim zdaniem jeśli Hendo by wygrał dostaje TS'a a jak Machida to o TS z Evans / Lil Nog lub Rua / Gustafsson. Co do rewanżu Evans – Machida jestem na tak i jak przedtem mówiłem jeśli by wygrali swoje najbliższe walki (jeśli się odbędą) to to starcie mogło by być o pretendenta.
Rashad zasluguje jedynie na najlepszych w tej dywizji, ktorym jest Machida, a NIE jest lil Nog.
btw juz gubie sie troche w tym kto kogo chce, kogo Dana karze, kto walczy z kim. chaos.
Niestety kariera Rashad'a w półciężkiej już jest na równi pochyłej po porażce z Jonesem. Walka z Lil Nogiem tylko to potwierdza. Szkoda, bo jest świetnym zawodnikiem. Według mnie powinien spróbować wagę niżej. Nawet nie ze wzgledu na warunki fizyczne, tylko nowa pule przeciwników.
Dlaczego niby jest na równi pochyłej? Dostał przeciwnika, którego niestety zniszczy, odbuduje się psychicznie i wróci do gry.
@baju przecież Rashad jest niskim półciężkim, zasięg też nie jest jakiś szczególny. Rozważał też wstąpienie do mw na walkę ze Spiderem.
http://www.youtube.com/user/PucziTheFace
haha, to bylby hit, Rashadowi blizej do HW niz LHW, a co dopiero MW. po co mu nowa pula przeciwnikow? niech dadza mu walczyc z najlepszymi, wywalczy sobie TS, moze tym razem cos zdziala. jak nie on, to kto w LHW? 😉
Rashad jest raczej mały jak na LHW i spokojnie mógłby zbijać do MW.
@baju
Hendo 😉
raczej maly? szeroki jak szafa Rashad zbijajacy do 84kg, no kurwa, prosze Cie. 🙂
okej, Hendo – ale chodzi mi tu o opcje na ktore Dana sie nie obrazil.
Rashad poradziłby sobie ze zbiciem do MW.
kazdy by sobie 'poradzil' ze zbiciem, kwestia jest taka jakby sobie radzil i jakby zbijanie na niego wplynelo, sila etc.
Szeroki jak szafa? Bez przesady. Rashad wcale nie jest taki ogromny poza tym nie wygląda na jakiegoś strasznie wyżyłowanego w walce. Sonnen czy Okami zbijają z 210-230 funtów, to Evans spokojnie dałby radę.
Co do obecnej sytuacji w LHW ja to widzę tak:
Hendo już raczej nie doczeka się TS bo kompletnie nie widzę go w walce z Lyoto. Machida zrobi z nim co chce i w jaki sposób chce.
Rashad niech zawalczy z Lil Nogiem, to nie będzie dla niego jakaś super ciężka walka (Nogowi zupełnie nie odpowiadają zapaśnicy, do tego Rashad dysponuję mocnym i szybkim boksem) a po co czekać bezczynnie na Machide.
W tym czasie Jones rozprawi się z Sonnenem (do dziś nie rozumiem w jaki sposób Chael wyśpiewał sobie walkę o pas) i zwycięzcą walki Shogun – Alex i poczeka na zwycięzce walki Machidy z Rashadem.
Ja też nie widzę Hendo z Machidą niestety…
a ja mysle, ze Hendo ma duza szanse na ulokowanie H-Bomb'a na szczece Lyoto.
Nadzianie się Machidy na cios to jedyna szansa Hendo. Jak dla mnie Machida przez suba/decyzję.
A ja nie widzę sensu zestawienia Hendo z Machidą. Hendo zasłużył na TS i powinien go dostać,a Machida niech zawalczy z Evansem i wygrany niech walczy o mistrzostwo, po walce Jonesa/Hendo z Alexem/Shogunem. Ale ten bezsensowny TS Sonnena wszystko skomplikował. Logika godna KSW…
Zastanawiam się czemu Dana nie ogłosił jeszcze oficjalnie Machida – Hendo i odwleka obu zawodnikom tą walkę. Nie wiem czy czeka na jakieś oficjalne potwierdzenie od Hendo na temat stanu po kontuzji czy o co chodzi?
Moim zdaniem to Dan będzie faworytem z starciu z Lyoto i chciałbym aby ta walka się odbyła, a zwycięzca o pas.