Do kontrowersyjnej sytuacji doszło przed rozpoczęciem piątej rundy pojedynku Amandy Nunes z Raquel Pennington. Pretendentka dała jasno znać swoim trenerom, że nie chce wychodzić do ostatniej części starcia prawdopodobnie z powodu złamanego nosa. Jej narożnik miał jednak inne zdanie i przekonał zawodniczkę do dalszej walki.

Jak wiemy w piątej rundzie Nunes jeszcze bardziej rozbiła nos przeciwniczki powodując spore krwawienie. Ostatecznie Brazylijka odprawiła Amerykankę przez TKO w ostatniej części starcia.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.