Gala Dream 6 przyniosła delikatne zmiany w naszym rankingu. Brak rozstrzygnięcia w pojedynku CroCopa z Overeemem sprawił nam trochę problemów, ponieważ liczyliśmy, że zwycięzca tej walki zasłuży na miejsce w pierwszej 10 wagi ciężkiej. Na całej sytuacji zyskał młody prospekt Cain Velasquez, któremu zdecydowaliśmy się przyznać osatnie wolne miejsce w królewskiej wadze. Swoje pozycje poprawili zwycięzca Grand Prix wagi średniej Dream Gegard Mousasi oraz Atsushi Yamamoto. Ranking.

21 KOMENTARZE

  1. Mam pytanko z innej beczki:
    Ile (srednio) osob dziennie odwiedza ta stronke?

  2. rozumiem że w tym rankingu nie chodzi o bilans a o ostatnie walki 😉 bo moim zdaniem bez problemu powinni sie znalezc Ci dwaj panowie z góry w miejsce Valasqueza czy Brocka „świni” Lesnara

  3. Velasquez i Lesnar a nie ma Overeema i Crocopa? Trochę przesadzacie. O’Brien i Herring nie byli w Top 10 więc pokonanie ich raczej nie daje możliwości wbicia do Top 10.

    Dajcie spokój żeby 2 gości którzy nie stoczyli nawet 5 walk zawodowych było w Top 10… A gdzie w takim razie jest Frank Mir który pokonał Brocka?

    Czemu Hansen tak nisko a Aoki i Calvan tak wysoko?

    Powiem najczęściej wypowiadane zdanie w takich sytuacjach: Do dupy ten ranking.

  4. Hansen jest nisko głównie z powodu słabego występu z Mitsuoką i przegranej z Alvarezem, na korzyść Aokiego przemawia fakt, że z Hansenem walczył po ciężkiej walce z Uno na pełnym dystansie, pod czas gdy Norweg był wypoczęty po krótkiej walce z Gilem.

    Co do Velasqueza kompletnie zdominował O’Briena, który wcześniej sprawił sporo kłopotów Arlovskiemu, w rankingu byłby Overeem lub CroCop gdyby ich walka zakończyła się wygraną któregoś z nich, nie potrafiliśmy zdecydować który bardziej zasługuje na miejsce w 10, więc wstawiliśmy Caina.

    Przypadek Lesnara wyjaśniał już wcześnie Tidzej.

  5. co tu wyjaśniać Lesnar może być jednym z lepszych ciężkich w UFC może nawet juz jest ale musi to udowodnić pokonując kogoś z górnej półki. Panowie muszę poczytac troszkę więcej o „waszym” rankingu bo nie za bardzo rozumiem o co w nim chodzi – czy o osiągnięcia, czy o potencjał. Może oceniacie nie po wynikach ale macie dostęp do jakiś filmów z treningów……..bo jak można rzucić Lesnara i nie umieścić MIRA- tu naprawde nie ma logiki

  6. Ja myślałem że rankingach liczy się wynik walki a nie jej przebieg…

  7. Mitsuoka pokonał Hansena, a nie ma go w rankingu, Mayhem pokonał Lawlera nie ma go rankingu, Young pokonał Inoue też nie ma go w rankigu itd. itp. 🙂

    To jest nasza subiektywna ocena wyników walk i stylu zwycięstw/porażek. Niektórzy pewnie słabo pamiętają jak Lesnar przegrał walkę z Mirem, zdają się nie zauważać jak zdominował doświadczonego weterana Herringa dla mnie to większe osiągnięcie niż nokaut na Mizuno czy poddanie Hunta, a nie jest to ranking wszech czasów, tylko ma oddawać mniej więcej obecną sytuację.

    Garret a to są jakieś zapisane zasady ustawiania rankingów, że liczy się tylko wynik walki, a nie przebieg?

  8. Rankingi różnych sportów są robione na podstawie wyników. Oczywiście inaczej wygląda to w tenisie, czy formule 1 gdzie za wygranie turnieju zdobywa się punkty. Ale np. w boksie liczy się wynik a nie przebieg walki.

    Bo jak włożysz do wszystkiego przebieg walki, jak kto kogo zdominował itd. to zacznie się robić jeszcze większy burdel niż jest. Jedni będą uważać że walka była wyrównana, inni będą mówić że była kompletna dominacja jeszcze inni będą mówić co innego.

    A jeśli ranking ma przedstawiać obecną sytuację to co robi Shogun który ostatni raz walczył w zeszłym roku i w dodatku przegrał? Pewnie powiesz mi że brałeś pod uwagę jego osiągnięcia z PRIDE… Ale wtedy gdzie jest Mirko który też ma osiągnięcia w PRIDE? To że ostatnio słabo się prezentuje nie oznacza że Lesnar i Velasquez powinni być wyżej od niego w rankingu….

  9. garret ma rację, więcej logiki panowie przy tworzeniu rankingu bo przestaje on być wiarygodny- i jest zauwazalna niekonsekwencja raz mówicie że nie jest to nagradzanie za przeszłość a później sami to robicie-

  10. dobra, po kolei:

    – liczy sie wynik a nie przebieg walki (tu chyba sie wszyscy zgadzamy)
    – liczy sie „jakosc” pokonanego przeciwnika (dlatego nie ma Mira bo pokonal Lesnara z bilansem 1-0 bez zadnych osiagniec w MMA. Potem Lesnar pokonal Herringa z 40 walkami i ostatnim zwyciestwem nad Kongo, ktorego np. Sherdog mial w Top 10 wtedy. Chyba LOGICZNE jest ze zwyciestwo Lesnara jest wiecej warte od zwyciestwa Mira.)
    – Zdecydowalismy sie na usuwanie fighterow z rankingu po 18 miesiacach nieaktywnosci a nie roku (m.in. dlatego nadal jest notowany Shogun). Mysle, ze przypadek Randy’ego pokazuje ze to byla dobra decyzja.

    teraz konkretne zale:
    – Jak w pierwszej edycji naszego ranking Mirko byl na 10 miejscu to wszyscy w placz, ze nie zasluguje, ze nic nie zrobil itd. Teraz go nie ma i juz sa narzekania ze mial osiagnieca w PRIDE etc.
    – Pod uwage w wadze ciezkiej bralismy jeszcze Overeema i Sergeia ALE Overeem przegral wlasnie z nim a pokonal slabego Hunta, Koreanskiego kelnera i Buentello (to akurat porzadne zwyciestwo). Sergei natomiast od pokonania Overeema rok temu do ostatniego Dream nie zrobil nic.Stad Velazquez, ktorego najlepsze zwyciestwo – O’Brien jest naszym zdaniem lepsze niz Buentello i ekipa. Poza tym Cain nie przegral.
    – Shogun nadal jest w Top 10 dlatego ze nie ma go kto przegonic. Udalo sie to tylko Rashadowi i Machidzie reszta pretendentow do pierwszej 10 w LHW walczy w kratke (poza Thiago Silva, ale on potrzebuje jeszcze jednego solidnego zwyciestwa zeby myslec o przegonieniu Ruy), nie walczy wcale albo walczy z kiepskimi przeciwnikami.
    – Hansen, jak juz bylo napisane, PRZEGRAL z Mitsuoka, PRZEGRAL z Alvarezem i, zdaje sie ze niektorzy zapominaja, PRZEGRAL z Aokim nie tak znowu dawno temu (1,5 roku). W miedzyczasie Aoki wygral m.in. z JZ czy z Uno. To nie jest ranking tworzony na podstawie czyjejs ostatniej walki albo dwoch. Sprawiedlwe ramy czasowe „osiagniec” zawodnikow to 2-3 lata.

  11. Garret po pierwsze rankingi w boksie to bardzo zły przykład, bo wbrew temu co piszesz są ustawiane według widzi misie promotorów (rankingi federacji) lub obliczane komputerowo (boxrec). Ale nawet w przypadku boxreca, przebieg walki jest brany pod uwagę, zawodnik dostaje więcej punktów za wygraną w zależności czy walka była skończona przed czasem czy na pełnym dystansie, brane są pod uwagę knockdowny i punktacje poszczególnych rund.

    Po drugie Shogun nie walczył, a CroCop przegrywał, to chyba jest różnica. Po za tym w obu tych wagach sytuacja wygląda inaczej.

  12. – Ja uważam że Mirko nie zasługuje na miejsce w rankingu ale Świniak tym bardziej nie zasługuje. Jake O’Brien nawet nie zbliżył się do Top 10 po pokonaniu Herringa.
    – Velasquez jedyne co jak na razie zrobił to pokonał O’Briena. Overeem pokonał Vovchanchyna, Belforta, Buantello, Hunta… Co prawda walki z Vovchanchynem i Belfortem były w LHW ale już wcześniej zwracaliście mi uwagę że osiągnięcia z „poprzedniej wagi” wliczają się do osiągnięć „nowej wagi”…
    – Oczywiście że Aoki pokonał Hansena 2 lata temu ale Hansen go pokonał parę miesięcy temu. I jak już powiedzieliście liczy się „jakość” zawodnika… „Jakość” Aokiego chyba wzrosła od 2006 roku więc zwycięstwo Hansena powinno dać mu rankingowego kopa. Zauważcie że Matt Serra po pokonaniu GSP był notowany jako #1 lub #2 w rankingu mimo iż jego osiągnięcia w WW są zerowe. A Hansen po pokonaniu Aokiego nawet o jedno miejsce nie podskoczył.

  13. Garret nie dajesz za wygraną

    1. Alistair po za tymi zwycięstwami przegrywał też 2 razy z Shogunem, z Aroną, z Minotoro, Sergeiem i Werdumem, z kim przegrał Velasquez? z nikim. Ranking to zawsze bilans porażek i zwycięstw.

    2. Nasz ranking tworzymy od niedawna od gali Sengoku 4, więc nie wiem na jakiej podstawie piszesz, że Hansen nie podskoczył w rankingu. Jego pozycję dość jasno wytłumaczył Tidzej.

  14. Nie bede odpowiadal za Venoma ale ja osobiscie nigdy nie uwazalem Serry za numer jeden na swiecie, nawet bezposrednio po wygranej z GSP (tj. przed walka GSP – Koscheck). Krew mnie zalewala jak wszyscy glupieli i wstawiali zawodnika z bilansem 2-1 w dywizji na sam szczyt.

    Swoja droga oczywiscie ze pokonanie Aokiego dalo Hansenowi kopa. Gdyby nie to zwyciestwo bylby moze 10 zamiast Kawajiriego a moze poza czolowa 10.

  15. heh garret ma troche racji venom tez tj takze
    -hunt nie jest taki slabiutki
    -albo robicie ranking w ktorym uwzgledacie wystepy kilka lat temu albo nie
    -swinia NIE MA PRAWA znalezc sie w pierwszej dziesiatce z herringiem wygral zdominowal ale ciagle byl za plecami i tylko ground and pound

  16. jakbym ja ten ranking robił to wyglądałby on znacznie inaczej ale ja raczej obiektywny nie jestem a to dlatego ze kierował bym sie sympatia do zawodników a patrząc na ten ranking wydaje mi sie ze taki nie jest wiec jest dobry mozna by pewnie polemizowac nad miejscem hansena czy lesnara bo tego drugiego nienawidze jak psa …ale przyznam racje ze dobrze rokuje i pewni sporo osiagnie no a skoro pokonał texasa ktory był jak piszecie na 10 miejscu w konkretnym rankingu to no coz maja prawo go umiescic nikt im tego nie odbierze heheheh jak dla mnie jest dobrze ,a kazdy ma prawo do własnego zdania i tego tez nikt nie zmieni(mam nadzieje ze shogun wroci i pokaze ze to miejsce mu sie nalezy…ja uwazam ze tak:))

  17. ja również mam wątpliwości co do rankingu…. to ze Mirko sobie nie radzi, nie znaczy że go nie go nie powinno być w pierwszej dziesiątce…wcześniej miał dobre wyniki … co tu kurwa robi Lesnar? a Couture? 16-8, faworyzowany Janek. kurwa bez jaj …. Overeem to cipka… dla niego nie ma miejsca w pierwszej 15…

  18. mam pytanko moze nie na temat, ale czy ktos wie co mowil na gali dream6 Badr Hari bo nie moge nic znalezc?

  19. mowił ze chce walczyc z kazdym z mma w k1, mowil ze mma to nie jest sport, chyba nie spodobały mu sie „trafienia” overeema

  20. dokładnie powiedział tak, że przyszedł na gale (oczywiście obok Fedora, Sefo, LeBannera) żeby oglądac prawdziwe walki a nie turlanie i całowanie się! Mówi ” Mirko CC, Alistair, Akiyama, wszyscy wy tylko sie turlacie i całujecie chcecie walczyc z prawdziwym fighterem? przyjdzcie na zasady k1, bede walczył z kazdym z was na moich zasadach i każdego pokonam, chodzcie do prawdziwej walki, żadnego turlania i calowania ” coś takiego gadał, ogólnie bez sensu, k1 a mma to inna bajka, mogli by robić zawody k1 vs pride…. yyyy sorry k1 vs mma …. jedna walka na zasadach k1, rewanz mma itd lub odwrotnie…. mysle ze Hari nie był by taki wygadany po takim małym turnieju

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.