Przed mocno obsadzonym przełomem stycznia i lutego przedstawiamy kolejne notowanie światowego rankingu MMA.
W wadze ciężkiej zmiana na tronie. #1 Cain Velasquez zostaje pierwszym w historii naszego notowania zawodnikiem, który odzyskał pierwsze miejsce, pokonując, spadającego za niego #2 Juniora dos Santosa na UFC 155. Niżej w tej kategorii łatwe zwycięstwa zanotowali finaliści turnieju Strikeforce #5 Daniel Cormier i #9 Josh Barnett, jednak tylko ten drugi zdołał poprawić swoje notowania o jedną pozycję. Zwyciężywszy trzecią walkę z rzędu, po raz pierwszy od 2007 roku, #14 Gabriel Gonzaga awansuje o cztery miejsca, podczas gdy poddany przez niego #17 Ben Rothwell spada o trzy lokaty.
W wadze półciężkiej po ostatnim występie w Strikeforce #11 Gegard Mousasi awansuje o trzy oczka na próg pierwszej dziesiątki. #22 Emanuel Newton zyskuje aż trzy pozycje po awansie do półfinału turnieju Bellatora, ale część tego skoku zawdzięcza temu, że ranking opuszczają Mike Kyle i Renato Sobral. Dwa puste miejsca zajmują odpowiednio #24 Vinny Magalhaes i #25 Mikhail Zayats.
W wadze średniej „młody dinozaur” #4 Vitor Belfort awansuje aż o 8 pozycji po odprawieniu wysokim kopnięciem #8 Michaela Bispinga, który traci dwa oczka. Na jego poprzednią pozycję awansuje z miejsca ósmego #6 Yushin Okami, a tuż za nim, poprawiający swoje notowania aż o 14 pozycji, #9 Constantinos Philippou. Do niedawna czwarty #11 Tim Boetsch boleśnie odczuł porażkę z Cypryjczykiem, spadając o 7 lokat, i lądując poza pierwszą dziesiątką. Kolejni ekszawodnicy Strikeforce, którzy pożegnali się z tą organizacją wygranymi, #13 Ronaldo Souza i #16 Tim Kennedy utrzymali swoje pozycje. Pokonany przez Okamiego, #17 Alan Belcher spada o dwa oczka, na miejscu dziewiętnastym debiutuje #19 Derek Brunson, który pokonał na punkty spadającego o trzy pozycje #20 Chrisa Lebena. Wreszcie, w ostatniej piątce znalazło się miejsce dla kolejnego debiutanta – do notowania po raz pierwszy wkracza #23 Ronny Markes.
W wadze półśredniej stosunkowo mało ruchu. W rankingu pojawia się #15 Tarec Saffiedine, który pokonał spadającego o siedem miejsc #18 Nate’a Marquardta, odbierając mu tytuł mistrza Strikeforce.
W wadze lekkiej zwycięstwa #6 Michaela Chandlera i #7 Jima Millera nie dały im awansów w zestawieniu. Po krwawej porażce z tym drugim jedno miejsce stracił #13 Joe Lauzon. Dagestańczyk z AKA #14 Khabib Nurmagomedov awansuje o dwie pozycje po nokaucie #24 Thiago Tavaresa, który spada o trzy oczka. #15 Shinya Aoki, mimo zwycięstwa, traci grunt pod nogami i spada o jedno oczko. Na miejscu osiemnastym debiutuje #18 Jamie Varner, a o pięć pozycji spada pokonany przez byłego mistrza WEC #20 Melvin Guillard. #22 Pat Healy wydostał się ze Strikeforce po zwycięstwie, które dało mu awans o trzy oczka. Pokonany przez Chandlera #23 Rick Hawn traci jedno miejsce, a ranking zamyka kolejny debiutant #25 Myles Jury, który wyprosił z zestawienia Michaela Johnsona w ich bezpośredniej konfrontacji.
W wadze piórkowej #3 Pat Curran i #4 Tatsuya Kawajiri utrzymali swoje pozycję po zwycięstwach. Skok o dwanaście oczek w górę zanotował #13 Nik Lentz po stłamszeniu, spadającego o pięć pozycji, #14 Diego Nunesa. Ponadto w rankingu debiutuje #17 Georgi Karakhanyan, który pokonał desperacko utrzymującego się w rankingu #23 Hiroyukiego Takayę, Ten drugi notuje spadek o pięć miejsc. Porażka z Curranem oznaczała spadek o jedną pozycję dla #24 Patricio Freirego.
W wadze koguciej #4 Bibiano Fernandes utrzymał swoją pozycję po wygranej w Japonii z Maedą. #5 Eddie Wineland przeobraził się w pretendenta do pasa i awansował o dwa miejsca, pokonując #9 Brada Picketta. Anglik jednak zdołał uniknąć spadku w tym notowaniu. Na miejscu szesnastym pojawia się niedawny piórkowy #16 Yuri Alcantara, ranking opuszczają po porażkach Alexis Vila i Zach Makovsky, a wolne miejsce zajmuje debiutant #25 Johnny Bedford.
W wadze muszej o osiem miejsc awansuje #6 John Moraga dzięki pokonaniu spadającego o pięć pozycji #10 Chrisa Cariaso. Dodatkowo, wysoko debiutuje #9 Darrell Montague, który zwyciężył z opuszczającym ranking weteranem Mamoru Yamaguchim. Do pierwszej dziesiątki puka #11 Josh Sampo, który kolejny raz przywitał porażką, zawodnika schodzącego z wagi koguciej, tym razem odprawiając Alexisa Vilę.
W rankingu pound-4-pound jedyna zmiana to pojawienie się #10 Caina Velasqueza jako reprezentanta wagi ciężkiej w miejsce poprzednio dziewiątego Juniora dos Santosa.
Dodatkowo wobec braku aktywności i zwycięstw ostatnimi czasy obniżyliśmy pozycję trzech zawodników. Są to: w wadze ciężkiej #16 Shane Carwin, w wadze średniej #14 Jake Shields i w wadze koguciej #10 Brian Bowles.
W akapicie o wadze półśredniej jest napisane, iż dotyczy to średniej.
waga półśrednia – a nie średnia w walce Marquardta
Zmiany jak najbardziej dobre. Cieszy awans Khabiba, jestem jego wielkim fanem, mimo że Tidzej nie podziela tego zdania to sądze że już niedługo wskoczy do TOP 10.
dobre zmiany, z tym, ze Cain az tak daleko w p4p? :<
Malina propsuje zmiany rankingowe zawierajace spadek Bispinga, swiat sie konczy. gdzie jest Frankie w avku ja sie pytam. 🙂
fanboy JBJ’a, Bensona i Manchester’u United.
Nogueira chyba z Werdumem walczy a pisze n/d w rankingu
Kawajiri #4 i nie ma go w UFC?!
Niedługo pewnie zgarnie go KSW i zestawi z Anzorem 🙂
Jedyna myśl jaka mnie dopadła po przeczytaniu aktualizacji to jakie strasznie rzeczy w oktagonie Cipek zrobiłby z teraźniejszym Lebenem. 😀
@baju
bałem się że ten spadek może być większy, nie jest zle. Co nie zmienia faktu że jesteś Psychofanem
Hehehe… Ale teraz się ucieszyłem. Hunt na miejscu nr 10 w rankingu. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że ktoś się tu odważy na taki krok. Tak czy inaczej cieszy mnie to niezmiernie.
PS: Czekam na to aż niebawem przebije swoją najlepszą (wg generatora fightmatrix) pozycję z kwietnia 2006.
Hunt wygrywając ze Struve może cholernie dużo zyskać patrząc na to że Big Nog prawdopodobnie przegra z Werdumem, zaś Big Foot z Reemem.
Carwin nie walczył już ponad rok. Nie powinien opuścić rankingu?
młody dinozaur-
osobiście uważam że mikrofon przy belforcie powinien być 24 na dobę 
ja mysle, ze on nie mialby problemu zeby mowic do mikrofon 24/7, ostatnio sie meeeeeeega rozgadal.
To Griffin też wpadł na koksach przy walce z Silvą?
tak, na xanaxie (uspokajajacy lek) – rzeczywiscie go 'zdopingowalo'. 😉
Większość zmian jak najbardziej słuszna., Ale zastanawiają mnie 3 rzeczy i to w półśredniej.
1. Chael – Nie powinien być kategorię wyżej?? Czy to wypad wyżej wyłącznie na jedną walkę. Rozumiem jednak umiarkowanie tą kwalifikację – niemal cała kariera w 84
2. Niska pozycją Constantina. Dla mnie ten zawodnik to numer 4 ( 5 jeśli wliczać Sonnena ). Coś czuję, że jeszcze czekają go z 2 max 3 walki z dobrymi nazwiskami i TS
3. Wypadałoby powoli wrzucać drugiego Polaka do tej kategorii – zwłaszcza, że znajdują się tu już tak gasnący zawodnicy jak Cung czy Laben. Cipek to już jednak klasa światowa. Podobnie jak nasze pozostałe 2 rodzynki w rankingu mogą już walczyć znajlepszymi. Rozmiem znacznie mniejszy prestiż KSW, ale Michał już na to zasługuje.
1. na ktorym miejscu widzisz sonnena w półciężkiej skoro nie stoczył tam żadnej walki?
@gooru
1. Chael, jak każdy zawodnik, jest notowany w tej wadze, w której stoczył ostatnią walkę.
3. Bardzo na niekorzyść Cipka pod względem rankingu wpływa to, że walczy z zawodnikami, którzy są po porażce.
@darosanok
W rankingu światowym nie mamy twardej cezury nieaktywności.