kiedy Sokoudjou zacznie znowu walczyc porzadnie :< ?
pamiętam jak dziś jak pierwszy raz zobaczyłem Soko w Pride w walce z lil Nogiem pozniej z Aroną…naprawdę robił wrażenie szybki,dynamiczny,nockoutujący..pozniej już tylko było gorzej…teraz poprostu oglądanie go działa mi na nerwy:),ma energii na 1 rundę czasem na drugą ,nastepnie opada całkowicie z sił i jest dobijany…przegrywa walkę za walką,wygrywać to on może ale co najwyżej z średniakami a szkoda bo naprawde myślałem że coś z niego będzie
Soko ma dopiero 26 lat więc młody chłopak jeszcze może śmiało konkurować, ale raczej musi zmienić wszystko o 180stopni niby warunki, umiejętności, team, doświadczenie, image ma a i tak jest lipa i prawie ciągle ten sam schemat walki i podobny scenariusz brakiem prądu lub złym game plan’em. Zauważyłem, że mimo jego wpadek i w jakim stylu to robi to i tak ludzie mu kibicują i cały czas liczą/mają nadzieje, że się podniesie, ogarnie i porażkę obróci w sukces a tu dramat. A rekord już 9-8 i jak tak dalej pójdzie będzie się błąkał po mało znaczących galach i freak show’ach i pozostaną tylko wspomnienia z Pride.
Wow szczerze to mnie zaskoczył Soko, miał dużo lepszą kondycję niż się spodziewałem :D:D:D
kiedy Sokoudjou zacznie znowu walczyc porzadnie :< ?
pamiętam jak dziś jak pierwszy raz zobaczyłem Soko w Pride w walce z lil Nogiem pozniej z Aroną…naprawdę robił wrażenie szybki,dynamiczny,nockoutujący..pozniej już tylko było gorzej…teraz poprostu oglądanie go działa mi na nerwy:),ma energii na 1 rundę czasem na drugą ,nastepnie opada całkowicie z sił i jest dobijany…przegrywa walkę za walką,wygrywać to on może ale co najwyżej z średniakami a szkoda bo naprawde myślałem że coś z niego będzie
Soko ma dopiero 26 lat więc młody chłopak jeszcze może śmiało konkurować, ale raczej musi zmienić wszystko o 180stopni niby warunki, umiejętności, team, doświadczenie, image ma a i tak jest lipa i prawie ciągle ten sam schemat walki i podobny scenariusz brakiem prądu lub złym game plan’em. Zauważyłem, że mimo jego wpadek i w jakim stylu to robi to i tak ludzie mu kibicują i cały czas liczą/mają nadzieje, że się podniesie, ogarnie i porażkę obróci w sukces a tu dramat. A rekord już 9-8 i jak tak dalej pójdzie będzie się błąkał po mało znaczących galach i freak show’ach i pozostaną tylko wspomnienia z Pride.
Wow szczerze to mnie zaskoczył Soko, miał dużo lepszą kondycję niż się spodziewałem :D:D:D