Tony Ferguson niespodziewanie zwyciężył Rafaela dos Anjosa podczas UFC Fight Night 98.
Starcie stało na najwyższym poziomie zarówno jeśli chodzi widowiskowość jak i wyszkolenie techniczne fighterów. Pojedynek rozpoczął dos Anjos, który w pierwszej rundzie wywierał presję na rywalu i wspaniale kontrował jego ataki. RDA zdołał nawet zwalić Fergusona z nóg niskim kopnięciem, które było odpowiedzią na ofensywę przeciwnika. Dopiero pod koniec rundy Tony zaczął odnajdywać odpowiedni dystans i rozpoczął skuteczną ofensywę.
Druga odsłona była całkowitym przeciwieństwem poprzedniej. Ferguson przejął inicjatywę i nacierał na Brazylijczyka zmuszając go do głębokiej defensywy. Dość powiedzieć, że Amerykanin zaprezentował swój najlepszy arsenał – piękne kombinacje ciosów prostych i sierpów, przeplatanych kopnięciami, a czasem podbródkowymi. Te ataki sprawiały wielkie problemy dos Anjosowi, który nie miał – przynajmniej w tej rundzie – żadnej odpowiedz na nie.
Trzecie pięć minut było najbardziej wyrównanym z całej walki. Obaj zawodnicy mieli w nim swoje momenty i oceniając tę rundę można było punktować tak dla jednego, jak i dla drugiego. Dwie ostatnie odsłony również były dość bliskie, może nie aż tak jak trzecia, jednak każdy z zawodników zadał sporo celnych ciosów. Mimo wszystko Ferguson był w nich skuteczniejszy, co też odbiło się na kartach punktowych. Po 25 minutach walki sędziowie jednogłośnie (3x 48-47) wskazali przeciw byłemu mistrzowi.
Dos Anjos (MMA 25-9) to były mistrz kategorii lekkiej. Tytuł mistrzowski wywalczył w ubiegłym roku podczas UFC 185, na którym wypunktował Anthony’ego Pettisa. Do największej organizacji świata Brazylijczyk dostał się w 2008 roku, cztery lata po rozpoczęciu zawodowej kariery, i wywalczył w niej łączny bilans 14-7. Mimo iż po zdobyciu pasa RDA uważany był za dominatora i zawodnika, który może na dłużej zatrzymać tytuł, ostatecznie mistrzostwo obronił tylko raz – w grudniu 2015 na gali transmitowanej w telewizji FOX. Efektownym kopnięciem na korpus zatrzymał wtenczas Donalda Cerrone. W kolejnej walce niespodziewanie przegrał z Eddiem Alvarezem przez TKO w pierwszej rundzie. Pojedynek z Fergusonem był jego drugim występem w tym roku.
Ferguson (MMA 22-3) pod banderę UFC zawitał w czerwcu 2011 roku i od tego czasu przegrał tylko raz – z Michaelem Johnsonem podczas UFC on FOX w 2012 roku – a zatem legitymuje się efektownym rekordem 11-1. Od czasu porażki z Johnsonem stoczył osiem pojedynków, które doprowadziły go do starcia z dos Anjosem. Wśród najważniejszych “skalpów” Amerykanina można wymienić m.in. Edsona Barbozę, Josha Thomsona czy Gelisona Tibau. Podobnie jak w przypadku jego dzisiejszego rywala i dla Fergusona występna w Meksyku był jego drugą walką w 2016 roku.
Dobrze Tony rudego dojedzie chociaż jak ten usadzi Eddiego.
Nie cierpię El Chuj Chuja, jest dla mnie kurwierzem bez krzty honoru, ale oddaje mu to co jego – jest zawodnikiem naprawdę zajebistym. RDA jest koniem w chuj, te jego lowkicki są straszne, ale nie dał rady.
Piękna walka w wykonaniu obu, ekstremalne tempo na dystansie 5 rund na takiej wysokości. Aż strach pomyśleć co by zrobili poniżej poziomu morza 😀
co za twarde skurwysyny. piekna walka, chyba najlepsza w tym roku
Świetna walka. CMG vs El Cucuy- na to czekam.
Sciagam ta walke i wrzucam do mojego folderu z najlepszymi wojenkami! No kurwa na pewno top 5 najlepszych walk w tym roku! Powtarzam to juz pare razy- mnie jebie zachowanie zawodnikow poza oktagonem. Ferguson jest mega kotem i jak dla mnie dalej moze byc kutasem i nikt go moze nie lubic… @baju wiesz dlaczego RDA odszedl od Cordeiro? Porazka z Alvarezem miala wplyw czy inne sprawy? Gdzie on do tej walki sie przygotowywal wogole?
On założył swój gym więc może dlatego. Nie wiem czy też w nim się nie przygotowywał.
Ja tutaj nie chce nic mówić ale wydaje mi się że to może być powoli koniec RDA. Tutaj Brazylijczyk przypomina mi trochę Condita. Obaj fantastyczni zawodnicy ale przegrywają z czołówką (Hendricks,Lawler,Woodley,GSP, Khabib,Alvarez,Ferguson). Carlos po drugiej porażce powiedział że kończy i szczerze nie wierzę żeby wrócił , ciekawe co powie RDA po walce , czy w ogóle będzie miał jeszcze chęci i dalej będzie chciał wrócić na tron czy też nie. Oby bo kotem jest w chuj ale wiadomo jak bywa po porażkach. Co do Ferguson nie wierzę że gość nie zdobędzie tego pasa z kim by nie walczył w Lekkiej.
Tony brawo, pora o pas.
Mega walka w wykonaniu obu zawodników . Oczekiwałem takiej wojny i obaj panowie mnie nie zawiedli . RDA mam nadzieje że się odbuduje teraz bo jest mega mocny . Ferguson musi teraz dostać walke o pas
Walkę o pas przecież dostanie pajac bo zarządzi rewanż po tym jak przegra.
O ten co go debiutant prawie dojechal;)
Walka z Conorem pięknie sie sprzeda.
Ferg to taki przechuj…
Lekko faworyzowałem RDA przed tym starciem bo myślałem, że zbierając tyle na twarz w każdej walce, Tony nie wytrzyma kolejnych bomb i kopnięć, a tu niespodzianka.
On jest nie do zajebania.
9 wygranych pod rząd w takiej kategorii kotów – musi dostać title shota!
Ale co takiego zrobił Alvarez,że go od pajaców wyzywasz?
Robi się kolejka bardzo mocnych pretendentow. No ale niestety kolejna dywizja będzie zablokowana
Walka prima sortu
Dwa niesamowite dziki, stoczyły niesamowitą walkę. Jak się korespondencyjnie porównuje poziom zawodników z co-me i me to aż żal myśleć jaka to jest różnica klas.
Liczyłem trochę na RDA w tej walce, ze usadzi Fergusona po tym jak był podłączany w ostatniej walce. Ferguson natomiast przerósł wszelkie oczekiwania, świetny występ w dobrym tępie. Tony od drugiej rundy zaczął umiejętnie wykorzystywać swoją przewagę zasięgu, bardzo duża różnorodność
zadawanych
ciosów, RDA nie mógł przewidzieć jaki będzie jego kolejny ruch. Teraz to już chyba dostanie TSA
No nie tak szybko z tym TS dla Tonego, jest jeszcze Khabib który co prawdę liczę że przegra z Jonhsonem (ale chyba mało możliwe) i zostanie odsunięty na bok.
Tony jest zajebisty, musi mieć pas.
Mam takie poczucie, że właściwie ta walka to był bój o mistrza tej kategorii – to dwóch najlepszych kotów.
Mega szkoda RDA, takiego twardziela jak on w UFC ze świecą szukać. Druga porażka z rzędu, nie wiem co się z nim dzieje :jon:
Kebab ma pecha, co by nie zrobił z Johnsonem to i tak będzie tylko zwycięstwo z Johnsonem. RdA to o wiele wyższy kaliber i Tony musi teraz dostać walkę o pas, nie ma chuja.
Łzy mi ciekły gdy oglądałem te walkę jednocześnie mając w pamięci poprzednią oraz jej poziom.
Chciałbym walke Ferguson vs Alvarez. Bo walka z NASTERYDOWANYM Conorem mnie nie interesuje.
Ciekawe ilu będzie mówiło o tej walce jako walka roku tak jak o niby "najlepszej" walce na UFC 202 :DC:
To się nazywa 5 rundowa wojna na pełnym gazie i to jeszcze w Meksyku.
:pray: WOW
Wlasnie dowiedzialem się o niejakim Tonym Fergusonie
miod malina walka
Ferguson wiadomo teraz o pas ale z diazem jaka byłaby wojna 😉
A tu jakieś barany wierzył, że Rudy który spierdala od 3 rundy i ledwo dycha rozpieprdoli RDA :mamed::mamed::mamed::mamed:
Ferguson dostanie TSa tylko i wyłącznie, jeśli Khabib przegra z Johnsonem (w co wierzę i na co liczę). Przy zwycięstwie Dagestańczyka – ChujChuj może zapomnieć o walce mistrzowskiej póki co, taka prawda.
Wyobraź sobie lepiej to, że jakieś barany wierzyły, że Rudy który nie ma sił i spierdala po klatce, ubije RDA :mamed::mamed::mamed:
Wyobraź sobie cardio rudego w Meksyku :DC:
Zależy jaka będzie konstelacja – jeśli wygra Khabib i Alvarez, to zestawia ich ze sobą, choć też nic nie stoi na przeszkodzie, żeby El Chuj Chuj zawalczyl. Jeśli wygra Conor, to prędzej dadzą mu Fergusona, bo ten:
a) będzie trashtalkowac i pomoże sprzedać walkę lepiej, niż słabo mówiący po angielsku Rosjanin
b) będzie ciekawszym zestwieniem, bo pójdzie się napierdalac w stójce, a Khabib mógłby zrobić z Conora szmate do podłogi zapasami.
Wyobraź sobie lepiej to, że jakieś barany wierzyły, że Rudy który nie ma sił i spierdala po klatce, ubije RDA :mamed::mamed::mamed:Wyobraź sobie cardio rudego w Meksyku :DC: O kurwa , to jak spierdalał przed Diazem w porównaniu do tego w Meksyku to by było kółko różańcowe. Rudy po pierwszej rundzie byłoby w krainie jednorożców.
:wtf2:
Jest też opcja, że Johnson wygra, a Ferguson zawalczy ze zwycięzcą Eddie/Conor…
I MJ jako kolejny w walce o pas wtedy.
Jeszcze pozostają takie aspekty jak obsesja niektórych na punkcie rewanżu i takie tam 🙂
Ferguson to przekot, istny terminator! Podobnie jak wielu innych fanów tego sportu oczekiwałem, że to RDA będzie jednak dyktował warunki pojedynku. Brawo dla Tony'ego za pomysłowość, luz w klatce i te ekwilibrystyczne kombinacje. Czekam na szansę jego walki o pas.
Nie znoszę El Chuj Chuja ale fajter z niego mega. Gość ma wyjątkowo fatalny charakter.
Możemy sobie gdybać i fantazjować, a potem Rudy sobie zamarzy superfighta z Cruzem czy GSP i mu to zrobią.
El chujchuj po pas. Walka do jednej bramki. Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. A kebab niech spierdala na kebab i do swojej baby z zasłoną na gębie.
ElChujChuj jest najlepszym lekkim na świecie kto by pomyślał.
Rudy zdaje się sobie robi po walce rok przerwy, więc jeżeli wygra, to pewnie Tony z Khabibem (o ile wygra) zawalczą o interima.
Jak mam być szczery to nadal mam wątpliwości co do tych zdolności destrukcyjnych Khabiba, które sporo osób mu przypisuje. Myślę, że właśnie Ferguson (czy już nawet Edward) mają większe szanse na ujechanie McGregora, niż Dagestańczyk. Ale to moje zdanie 🙂
Tony ma strasznie niewygodna i nieobliczalną stójkę. Postawiłem na niego kasę i sie nie myliłem (chociaż w typerze dałem RDA). Technicznie piękna walka. Podziwiam ich kondycję. Ferguson zdobędzie pas w 2017.
Conor nie wyjdzie do walki z Fergusonem nie ma takiej opcji. Tak samo jak Floyd nie weźmie walki z Golovkinem.
Wie ktoś co jest z Landonem Vannata ? To ten co w debiucie w UFC prawie odprawił Fergusona .
Koleś ma mega potencjał a jakoś nie walczy za często chyba :/
ma chyba walke nagrana juz
na 206 z makdessim
Walczy na UFC 206 z Makdessim.
Ferguson rudzielca wgniótł by w ziemię ,rudzielec o tym wie ,dlatego do tej walki nie dojdzie .
Kibicowałem RDA, walka była genialna. Jeśli Tony nie dostanie w następnej walce TS'a to będzie wg mnie kompromitacja UFC.
UFC i ich decyzje ostatnimi czasy są bardzo kompromitujące,więc wiesz …
Floyd to co innego. Nie ta waga trochę. Z tego co widać to Conor zostaje w lekkiej, więc może za rok się spotkają w oktagonie.
Ciekawe ile Ferguson pociągnie walcząc w taki sposób ;D
Gale ogladalem z ojcem (edukuje go juz od parudziesieciu gal, taki w 1/6 janusz jeszcze). Opowiedzialem mu o elchujchuju z czasow tufa, hejtowalismy go razem. Nie ma to jak rodzina :heart:
Po walce z RDA wygląda jak brand new :kis:
Po walce z RDA wygląda jak brand new :kis:
No, ale nie możesz zaprzeczyć, że raczej gość zatrzymuje ciosy głową(patrz walka z Barbozą), a to po jakimś czasie procentuje.
No, ale nie możesz zaprzeczyć, że raczej gość zatrzymuje ciosy głową(patrz walka z Barbozą), a to po jakimś czasie procentuje.
My man.
My man.
Z czego zrobiony jest ElChujChuj?? Pas dzierżył będzie i dopiero gdy zbita głowa upomni się o swoje (bloki twarzą) – straci go… no chyba, że rudy wcześniej na jakimś super sterydzie złapie go jakimś mega lucky punchem – jeśli w ogóle do takiej walki dojdzie kiedykolwiek. Nienaganna technika i power punch RDA – niestety to za mało na tytanową szczękę terminatora z kosmicznym cardio w dodatku. Jest nieprzewidywalny, nietypowy i wszechstronny w odróżnieniu od RDA, który jest bardzo dobry i wszechstronny ale mega przewidywalnym, typowym fighterem.
Z czego zrobiony jest ElChujChuj?? Pas dzierżył będzie i dopiero gdy zbita głowa upomni się o swoje (bloki twarzą) – straci go… no chyba, że rudy wcześniej na jakimś super sterydzie złapie go jakimś mega lucky punchem – jeśli w ogóle do takiej walki dojdzie kiedykolwiek. Nienaganna technika i power punch RDA – niestety to za mało na tytanową szczękę terminatora z kosmicznym cardio w dodatku. Jest nieprzewidywalny, nietypowy i wszechstronny w odróżnieniu od RDA, który jest bardzo dobry i wszechstronny ale mega przewidywalnym, typowym fighterem.
Nie ma jak wyjść do walki z #3 z jakimiś Mietkami w narożniku… well done RDA
Nie ma jak wyjść do walki z #3 z jakimiś Mietkami w narożniku… well done RDA
Mega dobra walka, oglądając na żywo dałem RDA tylko pierwszą rundę. Ferguson czapki z głów :tiphatb:
Mega dobra walka, oglądając na żywo dałem RDA tylko pierwszą rundę. Ferguson czapki z głów :tiphatb:
Piękna walka w wykonaniu Fergusona. Po pierwszej rundzie miałem nadzieję, że wrócił stary RDA. Niestety, z rundy na rudę RDA dostawał coraz większe baty od Fergusona. Liczę, że RDA odnajdzie w sobie ogień na nowo.