Przez pierwszą minutę obaj zawodnicy chcieli wyczuć dystans nie zadając wielu ciosów. Co jakiś czas dochodziło do ostrych wymian, jednakże sporo ciosów nie docierało celu. Brazylijczyk dobrze stosował niskie kopnięcia obijając łydki Lawlera. Jednym z sierpowych Robbie trafił Rafaela w ucho powodując u rywala krwawienie. Pod koniec tej części starcia to Robbie dyktował warunki pojedynku klinczując i obijając dos Anjosa pod siatką.
Drugą rundę obaj zawodnicy rozpoczęli dużo bardziej agresywnie. Lawler parł do przodu strasząc rywala obszernymi sierpowymi. Dos Anjos starał się kontrować przeciwnika pojedynczymi ciosami. Jedną z akcji Brazylijczyk zranił Amerykanina, trafiając go raz po raz na tułów oraz szczękę. RDA zadał kilkadziesiąt uderzeń pod siatką rywalowi, jednakże Ruthless wytrzymał jego ataki, po czym uśmiechnął się do publiki. Pod koniec rundy to Lawler dyktował tempo pojedynku znowu obijając przeciwnika pod siatką.
Wait, DC wasn't joking. Lawler was ACTUALLY SMILING!!#UFCWinnipeg pic.twitter.com/EbZd6V0zar
— UFC (@ufc) December 17, 2017
Po minucie trzeciej części starcia dos Anjos zdecydował się obalić Lawlera. Robbie szybko przemieścił się pod siatkę skąd pracował nad powrotem do stójki. Amerykanin w końcu wstał, po czym zdobył dominującą pozycję w klinczu. Robbie dobrze napierał na przeciwnika, próbując pozbawić go sił. Rafaelowi udało się trafić przeciwnika krótkim łokciem, po którym Lawler upadł na matę. Brazylijczyk wykorzystał tę sytuację zdobywając dominującą pozycję w parterze, skąd obijał przeciwnika świetnym ground and pound.
Kolejną rundę RDA rozpoczął dwoma dobrymi kopnięciami na tułów. Lawler był bardziej ostrożny, wyczekując dobrej okazji na zaatakowanie dos Anjosa. Brazylijczyk wywierał presję na przeciwniku spychając go do obrony. Cały czas trafiał on niskimi kopnięciami, po których Robbie wyraźnie miał problemy z poruszaniem się.
Lawler w piątej rundzie odczuwał efekty niskich kopnięć w wykonaniu dos Anjosa. Każde kolejne uderzenie tego typu mogło spowodować poważną kontuzję u Amerykanina. RDA obalił Ruthlessa, jednakże z powodu braku aktywności Herb Dean przywrócił walkę do stójki. Brazylijczyk cały czas dobrze kontrolował Lawlera w klinczu, utrzymując dominującą pozycję przy siatce.
Ostatecznie to Rafael dos Anjos ogłoszony został jednogłośnie zwycięzcą tego pojedynku przez decyzję sędziowską (50-45×3).