Mąż Rachael Ostovich, który jakiś czas temu oskarżony został o pobicie zawodniczki, Arnold Berdon, postanowił nie walczyć w sądzie. Według MMAjunkie.com, Berdon przyjmie karę jaką wymierzy mu sąd bez prób udowodnienia swojej niewinności. Według sędziny, 28-latek prawdopodobnie uniknie kary więzienia – warunkiem będzie dobre sprawowanie podczas programu przeciwko przemocy w rodzinie.

Policjanci aresztowali Berdona w listopadzie zeszłego roku. Został on zatrzymany pod zarzutem usiłowania zabójstwa drugiego stopnia. Ostovich tak opisała całe zdarzenie:

Arnold ciągle mnie uderzał po głowie, twarzy, żebrach. Sprawił, że upadłam na podłogę. Krztusiłam się krwią, ledwo łapałam oddech, wymiotowałam. Udało mi się uciec przez balkon. Złamał mi kości oczodołu.

Maksymalny wymiar kary wynosi w tym momencie 5 lat w więzieniu. Wyrok ogłoszony zostanie 16 maja. Berdon wyznał, że nie zamierza dowodzić swoich racji w sądzie, aby oszczędzić rodzinie walki prawnej. Para zamierza wziąć rozwód. Ostovich skomentowała zachowanie męża:

Jestem usatysfakcjonowana tym, że Arnold bierze odpowiedzialność za swoje czyny i zgłosił się o pomoc, aby być najlepszym ojcem dla naszej córki.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.