Czołowy polski półciężki Przemysław Mysiala (MMA 15-6) udanie powrócił do zawodowych walk na wczorajszej gali Ultimate Challenge MMA w Londynie. Popularny Misiek w swoim pierwszym występie od 15 miesięcy w 63 sekundy poddał kimurą Chrisa Harmana (MMA 2-4). Po passie kontuzji i zeszłorocznej porażce z Neilem Wainem, było to pierwsze zwycięstwo zawodnika London Shootfighters od listopada 2009.
Niestety w stolicy Wielkiej Brytanii nie powiodło się drugiemu z naszych rodaków. Olbrzym Tomasz Czerwiński (MMA 2-3) przegrał z przez TKO w pierwszej rundzie z Darrenem Towlerem (MMA 5-6).
Gratulacje i kolejnych zwycięstw
Gratulacje!
Gratulacje . I powodzenia na przyszłość .
Gratulacje chętnie zobaczył bym go z kimś silniejszym.
A Czerwińskiego można by było wystawić na KSW z Pudzianem, Różalem czy ewentualnie Najmanem.
Gratuluję!
Najmanem? Chyba sobie kpisz
fajnie, że wrócił po długiej przerwie…
@up
WTF? co to za teksty?
hmm moze na niego postawil i przewalil dajac tutaj upust swoim emocja?
moim zdaniem jednak zależy zachować jakiś poziom kultury, chociażby miałby to być poziom minimalny ale jednak……
Może pod nickiem michal121121 kryje się Marcin Najman
A co do Mysiały no to teraz czekamy na jakichś bardziej wymagających rywali. Może Valtonen. On lubi walczyć z Polakami.
michal121121 – Dwa komentarze i oba dość wymowne a jakoś nikt nie nalega na bana. To już nawet PiorunPL zachowuje jakąś kulturę a pełno tu osób które domagają sie usunięcia go.
Brawa dla Przemka!!! Chciałbym go zobaczyć w KSW.
Brawo Misiek świetna wiadomość!