Już 19 października odbędzie się gala PFL Super Fights: Battle Of The Giants, podczas której kibice zobaczą dziewięć pojedynków. Przed tym wydarzeniem przyjrzeliśmy się bliżej kursom wystawionym przez naszego partnera TOTALbet.
- Tariq Ismail 1.61 – 2.23 Taha Bendaoud
- Ibragim Ibragimov 1.07 – 7.48 Nacho Campos
- Makkasharip Zaynukov 1.21 – 4.15 Dedrek Sanders
- Raufeon Stots 1.16 – 4.76 Marcos Breno
- AJ McKee Jr 1.54 – 2.37 Paul Hughes
- Husein Kadimagomaev 1.08 – 7.04 Zafar Mohsen
- Johnny Eblen 1.26 – 3.61 Fabian Edwards
- Larissa Pacheco 1.66 – 2.14 Cristiane Justino
- Renan Ferreira 3.20 – 1.32 Francis Ngannou
Po blisko trzech latach przerwy do klatki na zasadach MMA powróci Francis Ngannou (MMA 17-3-0). W tej formule 38-latek jest niepokonany od sześciu pojedynków – w trakcie tej serii pokonywał Curtisa Blaydesa, Caina Velasqueza, Juniora dos Santosa, Jairzinho Rozenstruika, Stipe Miocica i Ciryla Ganego. W 2023 i 2024 roku Ngannou stoczył dwie walki na zasadach boksu – najpierw niejednogłośną decyzją sędziów przegrał z Tysonem Furym, a następnie został znokautowany przez Anthony’ego Joshuę. Teraz Nganou wraca do MMA w starciu o pas PFL. Renan Ferreira (MMA 13-3-0) w ostatnich walkach pokazywał, że jest zawodnikiem niebezpiecznym – ostatnie cztery walki kończył przed czasem odprawiając między innymi Denisa Goltsova czy Ryana Badera. Brazylijczyk dysponuje sporymi warunkami fizycznymi – jest 10 centymetrów wyższy od Ngannou i ma 5 centymetrów dłuższy zasięg. Może mieć to oczywiście znaczenie, ale nie musi, bo w MMA Ngannou nie był nigdy skończony przed czasem. Przegrywał wyłącznie decyzjami sędziów, a pierwszy raz przed czasem przegrał z Anthonym Joshuą w boksie. Bez wątpienia Ferreira stanie więc przez potężnym wyzwaniem, aby spróbować skończyć Ngannou, a z pewnością będzie chciał tego dokonać. Z drugiej strony ciekawe będzie, jak treningi boksu wpłyną na byłego mistrza UFC – czy skupiając się głównie na tej płaszczyźnie przez pewien czas zaniedbał inne płaszczyzny, czy jednak boks wystarczy mu w starciu na tyle, aby skończyć Brazylijczyka?
Ciekawie jest także w pozostałych starciach karty głównej, bo zobaczymy tam bardzo doświadczonych zawodników. W starciu wagi lekkiej faworytem jest AJ McKee Jr (MMA 22-1-0), który w ostatnich latach prezentował się z niesamowitej strony. Jedyną przegraną w MMA poniósł w starciu rewanżowym z Patricio Pitbullem w kwietniu 2022 roku, którego wcześniej poddał w pierwszej rundzie. Paul Hughes (MMA 12-1-0) będzie miał naprawdę trudne zadanie, bo z tak mocnym rywalem jeszcze nie mierzył się w swojej karierze, a problemy z rywalami o mniejszym doświadczeniu pokazują, że McKee Jr nie bez powodu jest stawiany w roli faworyta.
Świetną serię kontynuuje Johnny Eblen (MMA 15-0-0), na którego nikt jeszcze nie znalazł sposobu. Fabian Edwards (MMA 13-3-0) bardzo szybko podchodzi do rewanżu, bo zaledwie rok temu przegrał przed czasem z Eblenem. Od tamtej pory obaj stoczyli po jednej walce – Eblen nie bez problemów pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Impę Kasanganay’a (który z kolei w niesamowity sposób prezentował się w sezonach 2023 i 2024 pod szyldem PFL), Edwards natomiast wypunktował Aarona Jeffery’ego, który również miał mocne momenty w poprzednich latach. Sporym faworytem jest w tej walce Johnny Eblen i wszystko wskazuje na to, że dopisze on szesnaste zwycięstwo do swojego konta.
Propozycja kuponu:
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Roshi
Bellator Light Heavyweight
Vale Tudo Open
Roshi
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/76432/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>