Już w najbliższy weekend odbędzie się wiele wydarzeń związanych ze sztukami walk, między innymi UFC 310, Babilon MMA 50 czy OKTAGON 64. Przed tymi wydarzeniami przyjrzeliśmy się bliżej kursom wystawionym przez naszego partnera STS.
Najbliższy weekend zapowiada się bardzo ciekawie pod względem liczby dostępnych wydarzeń do typowania. W STS dostępne są kursy na takie gale, jak:
- ONE Fight Night 26 – w karcie walk między innymi walka o mistrzostwo ONE w kategorii półśredniej pomiędzy Christianem Lee a niepokonanym Alibegiem Rasulovem, pojedynek w grapplingu Shinya Aoki vs Cole Abate czy starcie o pas ONE w kategorii słomkowej kobiet w grapplingu pomiędzy Mayssą Bastos i Danielle Kelly
- Glory Collision 7 – w walce wieczoru starcie o mistrzostwo GLORY w kategorii ciężkiej pomiędzy Rico Verhoevenem a Levim Rigtersem
- Power Slap 10 – dziesiąta gala organizacji walk „na liście” założona przez Danę White’a
- BKFC 69 – gala z pojedynkami na gołe pięści
- LFA 198 – kolejne wydarzenie organizacji Legacy Fighting Alliance
- OKTAGON 64 – gala organizacji OKTAGON MMA, a w karcie walk między innymi starcie o pas kategorii półśredniej pomiędzy Kaikiem Brito a Ionem Surdu oraz pojedynek o mistrzostwo wagi ciężkiej pomiędzy Hatefem Moeilem a Lazarem Todevem. W rozpisce także dwóch Polaków – Mateusz Strzelczyk oraz Mateusz Duczmal
- UFC 310 – ostatnia „numerowana” gala UFC w 2024 roku z pojedynkiem o pas kategorii muszej pomiędzy Alexandre Pantoją a Kaiem Asakurą, starcie niepokonanych Shavkata Rakhmonova z Ianem Machado Garrym czy pojedynkiem w wadze ciężkiej Ciryl Gane vs Alexander Volkov
- Babilon MMA 50 – jubileuszowa gala organizacji Babilon MMA, podczas której dojdzie do starcia o mistrzostwo Babilon MMA w wadze lekkiej pomiędzy Krzysztofem Mendlewskim a Filipem Lamparskim, powrotu Szymona Kołeckiego w pojedynku z Olim Thompsonem czy starcia Adama Kowalskiego z Marcinem Łazarzem
Ciekawie zapowiada się walka wieczoru UFC 310. Alexandre Pantoja (MMA 28-5-0) w ostatnich starciach pokazywał się z naprawdę dobrej strony, zarówno w stójce, jak i parterze. Świetne zapasy, bardzo dobry parter i coraz lepsza stójka to coś, co może powstrzymać Kaia Asakurę (MMA 21-4-0). Nie bez powodu zresztą Japończyk jest skreślany w tej walce. 31-letni zawodnik na wejściu do UFC dostał walkę o pas i choć w ostatnich dwóch walkach nokautował Yukiego Motoyę i Juana Archuletę pokazując się z bardzo dobrej strony, to wcześniej zaliczał wpadki, takie jak te w starciach z Manelem Kape, Kyojim Horiguchim czy Hiromasem Ougikubo. Mimo tego, iż w ostatnich walkach Pantoja wygrywał głównie na punkty, to jego zwycięstwo przed czasem nie powinno nikogo zdziwić.
Najciekawsze kursy:
- Alexandre Pantoja – zwycięstwo przez KO/TKO/DSQ lub poddanie @ 2.00
- Walka potrwa pełen dystans – nie @ 1.37
- Liczba rund (4.5) – mniej @ 1.45
W jednej z dwóch głównych walk gali Babilon MMA 50 zobaczymy powrót Szymona Kołeckiego (MMA 10-1-0), który poprzednią walkę stoczył w lipcu 2021 roku, rozprawiając się wtedy z Akopem Szostakiem w 45 sekund. Bez wątpienia będzie to ważny występ dla Kołeckiego, który być może będzie chciał wykorzystać możliwość „zrzucenia rdzy” i sprawdzenia się na nieco dłuższym dystansie. Oli Thompson (MMA 22-16-0) mimo wielu walk na swoim koncie i mieszanych występach w ostatnich latach, jest zawodnikiem wymagającym, który wielokrotnie w naszym kraju sprawiał niespodzianki. Niewykluczone, że Kołecki będzie chciał sprowadzać walkę do parteru, aby tam bezpiecznie sobie ją kontrolować. Być może przez chwilę będzie próbował też „przypomnieć sobie” stójkę, ale nokauty na Bajorze, Oleiniku czy Sianosie z pewnością Kołecki będzie miał z tyłu głowy. Biorąc pod uwagę, jak rozważnie zawsze walczył Kołecki, nie powinna nikogo też zdziwić jego wygrana na punkty (chociaż bardzo możliwe jest też rozbicie Thompsona ciosami w drugiej lub trzeciej rundzie).
Najciekawsze kursy:
- Szymon Kołecki – zwycięzca walki @ 1.40
- Szymon Kołecki – zwycięstwo przez decyzję @ 7.50
- Liczba rund (1.5) – więcej @ 2.15
Przed bardzo trudnym zadaniem stanie Łukasz Brzeski (MMA 9-5-1), który stoczy szóstą walkę w UFC. Polak wraca po przegranej w pierwszej rundzie w starciu z Mickiem Parkinem. Wcześniej natomiast zanotował jedyną wygraną w UFC wygrywając na punkty z Valterem Walkerem, a w poprzednich pojedynkach przegrywał z Martinem Buday’em, Karlem Williamsem i Waldo Cortesem-Acostą. Rywalem Brzeskiego będzie Kennedy Nzechukwu (MMA 13-5-0), który w październiku zanotował udany debiut w wadze ciężkiej, pokonując Chrisa Barnetta w pierwszej rundzie. Kursy prawdopodobnie prawidłowo odzwierciedlają szanse na wygrane – Nzechukwu 1.15, a Brzeski 5.50. Co ciekawe, może to być jeden z najlżejszych rywali Brzeskiego w UFC – podobną wagę wniósł pewnie wcześniej Karl Williams. Kennedy Nzechukwu to wciąż zawodnik kategorii półciężkiej, który niedawno zmienił kategorię i w starciu z wymagającymi rywalami może mieć problemy.
Najciekawsze kursy:
- Kennedy Nzechukwu – zwycięstwo przez decyzję @ 4.25
- Kennedy Nzechukwu – zwycięstwo przez KO/TKO/DSQ @ 1.80
1 reply
...wczytuję komentarze...
Vale Tudo Championship
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/77207/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>