Czołowy polski zawodnik wagi półśredniej Łukasz Leś (MMA 6-1) powrócił w niedzielę do czynnych startów w MMA po czternastomiesięcznej przerwie. Polak trenujący w Wolfslair w 27 sekund poddał Josha Dennisa (MMA 0-3) swoją firmową gilotyną na gali Fight Force w Leicester.

Udało nam się skontaktować z Łukaszem, który napisał kilka słów o tej walce i swoich najbliższych planach:

Walczyłem w zeszły weekend (2 maj) w Leicester na Fight Force 1 przeciwko Joshowi Dennisowi. Jeśli chodzi o walkę to nie ma dużo do powiedzenia, ponieważ trwała 27 sekund. Obaliłem Josha i udusiłem gilotyną z dosiadu. Ja to nazywam bardziej walka rozgrzewkową przed trudniejszymi przeciwnikami, ponieważ niestety zerwałem więzadło w kolanie i nie wałczyłem 13 miesięcy. Teraz już moje kolano jest w 100 % sprawne, wiec planuje dużo startów w tym roku. Następnym moim przeciwnikiem jest Leigh Cohoon (MMA 4-2, przyp. redakcja), będę z nim wałczył 29 maja o pas Clash of Warriors. Do tej walki będę się przygotowywał w Las Vegas z Mike’iem Bispingiem i Rampage’em Jacksonem. Następnie planuje turniej BJJ w Rio pod koniec lipca, więc zapowiada się bardzo pracowity rok dla mnie.

Pozdrawiam

Łukasz Leś

8 KOMENTARZE

  1. W jakiej wadze? Połśredniej?? Bo pamietam ze Pan Leś miał przejśc do wagi lekkiej, takze dziwne ze po takiej przerwie nie zrobił tego, a na tym zdjęciu nie wyglada na kogoś z wagi do 77kg, raczej na lekkiego.

  2. no to szykuje sie powrot do rankingu pl, ale chyba jednak za abzailowem. czy bedzie „1” ?

  3. Łukasz powróci na 1 miejsce, ale bardzo możliwe że straci pozycję po gali Ring.

  4. saidov na gali ring wzmocni polsrednia to bedzie coraz lepiej.
    swoja droga maj, to miesiac powrotow polakow do rankingu 🙂 les,blachowicz,jurkowski….moze nawet pudzian sie pojawi 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.