Tymex Boxing Night 14 w Szydłowcu  Meksykanin – Viedas rywalem Wrzesińskiego w walce o pas.

Meksykanin Luis Angel Viedas (26-9-1, 9 KO) będzie rywalem broniącego tytułu międzynarodowego mistrza Polski wagi lekkiej Damiana Wrzesińskiego (20-1-2, 6 KO) na gali Tymex Boxing Night 14, która odbędzie się 21 listopada w Szydłowcu.

Po raz trzeci będę bronił międzynarodowego pasa mistrzowskiego. Rok temu pokonałem Argentyńczyka Miguela Cesario Antina, a już w tym roku wygrałem z Meksykaninem Sergio Puente i znokautowałem Wenezuelczyka Otto Gameza. Wcześniej byłem zawodowym mistrzem Polski w dwóch kategoriach: lekkiej i super lekkiej. Z kolei w boksie amatorskim zwyciężyłem w mistrzostwach kraju w 2008 roku, dwukrotnie byłem wicemistrzem i cztery razy zdobyłem brązowy medal – wszystkie sukcesy w wadze lekkiej – powiedział Wrzesiński z grupy Tymex Boxing Promotion.

Pochodzący ze Złotowa w Wielkopolsce 33-letni Wrzesiński jako amator boksował w reprezentacji Polski i Rafako Hussars Poland w półzawodowej lidze World Series of Boxing. Od siedmiu lat walczy w gronie profesjonalistów i dziś należy do liderów Tymexu, prowadzonego przez Mariusza i Marcela Grabowskich oraz Mariusza Konieczyńskiego. Jego rywal w Szydłowcu – Viedas, zresztą podobnie jak Wrzesiński, przeboksował prawie 150 rund na ringach zawodowych.

Jest moim rówieśnikiem, ale karierę zawodową zaczął bardzo wcześniej, już w 2006 roku. W tamtym czasie ja z kolei wygrałem młodzieżowe mistrzostwa Polski we Włocławku. Viedas jest niepokonany od sześciu lat, wygrał 14 walk z rzędu, ale jeszcze nie boksował na wyjeździe. Z tego co widziałem walczył m.in. z Jose Luisem Araizą, byłym pretendentem do tytułu regionalnego WBO – przyznał Wrzesiński.

Tradycyjnie przygotowuje się w Poznaniu pod okiem trenera Mariusza Koperskiego. Kilka lat temu pracował fizycznie i trenował w Norwegii, ale wrócił do ojczyzny i trafił pod „skrzydła” promotora Grabowskiego i niewiele starszego od siebie szkoleniowca Koperskiego.

Nauczyłem się skupiać na swoich przygotowaniach, a nie zerkać na to, co robi rywal, w tym przypadku Viedas. Rozwijam się w wielu aspektach, staram się stale doskonalić i nie stać w miejscu. Przygotowuję kilka elementów w swoim boksie, żeby zminimalizować jego atuty, a wykorzystać jak najwięcej swoich – stwierdził Wrzesiński.

Pytany o pięściarza z Tijuany, odpowiedział:

W rankingu nie jest na powalająco wysokim miejscu, ale ma w dorobku bardzo dużo zwycięskich walk zawodowych w Meksyku. Jest niskiego wzrostu, lecz duży zasięg ramion. Zazwyczaj walczyłem z wyższymi od siebie, więc będzie to dla mnie jakaś nowość. Kiedyś nie lubiłem boksować z niższymi rywalami, jednaj teraz pracuję coraz lepiej na nogach i wykorzystuję lepiej swoje warunki fizyczne, a także różne obrony.

Wrzesiński aspiruje do tytułu mistrza Europy wagi lekkiej, a kolejnym etapem w przygotowaniach ma być występ w Szydłowcu.

Meksykanin to taki zawodnik, który jeśli dostanie poledo popisu, to boksuje agresywnie do przodu i zadaje dużo – i z różnych płaszczyzn – nieskoordynowanych ciosów. Po akcjach obniża jeszcze dodatkowo pozycję, dlatego mierzy niżej niż oficjalne 160 cm.

Podczas Tymex Boxing Night 14 w Szydłowcu na Mazowszu pojedynk stoczy m.in. były międzynarodowy mistrz kraju kategorii półśredniej Łukasz Maciec (25-3-1, 5 KO). Pięściarz z Lublina podpisał nowy kontrakt z Tymexem i po dwuletniej przerwie wraca na ring. W potyczce niepokonanych bokserów Stanisław Gibadło (4-0) zmierzy się z Damianem Stanisławskim (4-0). Ciekawie zapowiada się pięściarski debiut znanego z walk na gołe pięści na „Gromdzie” Łukasza Załuski. Jego rywal to Artur Górski, który na początku października wygrał w pierwszej rundzie walkę w pakistańskim Islamabadzie.

Wielkie emocje bokserskie już 21 listopada. Na żywo w TVP Sport.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.