Na gali Polsat Boxing Night 9 doszło do starcia Przemysława Runowskiego z Michałem Syrowatką. Doświadczony na ringach amatorskich i zawodowych — Runowski bez problemu uporał się z kolejnym celem. Pewnie wygrał przed czasem i dołożył kolejne zwycięstwo do rekordu. Brązowy medalista Mistrzostw Europy po porażce z mocnym Joshem Kellym niedługo może dostać kolejną, głośną walkę.
Z pierwszym gongiem obaj ruszyli do ataku. Syrowatka polował na jeden, bardzo mocny cios. Starał się ustawiać Runowskiego lewym prostym, ale ten dystansował i nie dał się złapać. Przemek na pewno lepiej poruszał się na nogach i schodził z linii ciosu. Na początku drugiej odsłony Runowski pięknie trafił prawym sierpowym, nie wstrząsnął rywalem, ale pokazał, że jest szybszy i wyprzedza uderzeniami. Chwilę późnej prawy podbródkowy doszedł do głowy Syrowatki, ale ten ciągle napierał do przodu. Mimo to Michał nie był w stanie skutecznie skrócić dystansu. Każda kolejna minuta to punktowanie po stornie Przemka Runowskiego, który w 3 rundzie kapitalnie radził sobie z Syrowatką. Raz po raz trafiał prawym prostym, podbródkowymi — robił, co chciał. Po gongu kończącym trzecie starcie widzieliśmy, jak duże obrażenia odniósł Michał, był cały porozbijany i do narożnika schodził wężykiem. Czwarta odsłona przyniosła rozstrzygnięcie, Syrowatka wszedł w otwartą wymianę z Runowskim, zbierał każdy cios i sędzia w idealnym momencie przerwał jednostronną walkę.