Lawrence Okolie oraz Nikodem Jeżewski zmierzyli się o pas WBO International podczas dzisiejszej gali w Londynie. Zwycięzcą starcia został Brytyjczyk i z racji niskiej wagi pasa organizacji WBO, będzie musiał zmierzyć się o właściwy pas mistrza świata organizacji WBO z Krzysztofem Głowackim. Triumfator dzisiejszego wieczoru ma 180 dni na przystąpienie do walki. W tym jednostronnym starciu Jeżewski ani razu nie trafił czysto swojego rywala, nie było nawet momentu, w którym mógłby zagrozić. Warto podkreślić, że Nikodem oczywiście wziął walkę w zastępstwie i nawet nie miał szansy na przygotowanie się pod mocnego rywala. Mimo to, dobrze że zdecydował się na pojedynek w Londynie – walki o mistrzostwo świata się nie odmawia.

1 Runda: Lawrence z początkiem szukał mocnego prawego na szczękę rywala. Akcję rozpoczynał od długiego lewego prostego i w gotowości był prawy. Jeżewski bazował na odchyleniu, ale nie mógł uchwycić Brytyjczyka żadnym z ciosów. Niestety po minucie Okolie trafił na tułów i Polak przyklęknął. Następnie narzucił presję i nie wyglądało to dobrze. Za chwilę poprawił prawym sierpem i Nikodem tańczył na środku ringu. Dramatyczne chwile Polaka na które nie potrafił odpowiedzieć, mija pół minuty i po prawym Jeżewski na deskach. Wiadome było, że to nie potrwa długo.

2 Runda: Lawrence rozpoczyna schematem lewy-prawy prosty. Jeżewski w obronie znowu z problemami, ale tym razem odgryza się, wpada z ciosami, ale stara się boksować. Dystans grał na niekorzyść zawodnika Rocky Boxing Promotions, Okolie wykorzystywał każdą lukę. Połowa do końca – lewy i prawy sierpowy ląduje na szczęce Nikodema i jest po wszystkim.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.