Robert Jocz – główny trener Warszawskiego Centrum Atletyki w rozmowie z Danielem Omielańczukiem na kanale boksujemy.tv zdradził, że to Maciej Kazieczko (MMA 7-1) zmierzy się z Marianem Ziółkowskim (MMA 22-8-1-1) o pas kategorii lekkiej. Dla zawodnika WCA to będzie pierwsza obrona mistrzowskiego tytułu.  Federacja KSW nie potwierdziła jednak jeszcze tego zestawienia.

Do starcia między reprezentantem klubu Ankos MMA Poznań a „Golden Boyem” miało dojść 29 sierpnia 2020 roku na gali KSW 54, jednak Ziółkowski został przeniesiony do walki wieczoru przeciwko Mateuszowi Gamrotowi, z powodu kontuzji Shamila Musaeva, który pierwotnie miał walczyć z „Gamerem”. Po pięciorundowym boju to ręka Kudowianina została uniesiona ku górze w geście zwycięstwa. Marian swój drugi pojedynek o pas mistrzowski wagi lekkiej stoczył 19 grudnia 2020 roku na gali KSW 57. Podzielił wówczas plac boju z Romanem Szymańskim, którego znokautował kopnięciem na wątrobę w czwartej rundzie pojedynku. Był to również rewanż za przegraną na gali FEN 11, która miała miejsce w marcu 2016.

Kazieczko w największej europejskiej organizacji zadebiutował 1 października 2013 roku i zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów z Mariuszem Mazurem. Ostatni raz mogliśmy podziwiać go w klatce podczas niełatwego starcia z „Chorwackim Kowbojem” – Karlo Caputem, którego znokautował pod koniec trzeciej rundy ciosami w parterze. Miało to miejsce na tej samej gali, na której jego przyszły rywal mierzył się z reprezentantem Czerwonego Smoka.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.