Legendarny zawodnik i trener American Top Team — Mike Brown nie może doczekać się debiutu Mateusza Gamrota pod sztandarem UFC. Polak już 17 października stanie do walki w Abu Zabi z Guramem Kutateladze. Szkoleniowiec z Ameryki pod postem na Instagramie skomentował występ Polaka. Jednym zdaniem — nie może się już doczekać.
Mike Brown: Czas pokazać światu wielki talent, który ukrywał się w Polsce.
Mateusz Gamrot: Dziękuję trenerze za wszystko! Do zobaczenia wkrótce!
Trener Joanny Jędrzejczyk nie szczędził także zachwytu nad Gamrotem po jego wygranej z Normanem Parkiem. Wtedy ”Gamer” w dominującym stylu rozprawił się ze swoim rywalem.
Jeśli przeoczyliście, to Mateusz Gamrot w ostatni weekend, podczas KSW 53, zwiększył swój rekord do 16-0. Już po raz trzeci Gamrot walczył ze swoim zaciekłym rywalem, Normanem Parkiem. W sobotni wieczór pokonał go przez TKO w trzeciej rundzie, w jednym ze swoich najlepszych występów. Ogromne gratulacje dla Mateusza Gamrota.
Gamrot (17-0, 1 NC MMA) jest niepokonany w swojej zawodowej karierze w MMA. W ostatnich walkach decyzjami sędziów pokonał świetnego grapplera, Klebera Koike Ebrsta oraz Mariana Ziółkowskiego, a przed czasem skończył Normana Parka. Wcześniej w klatce organizacji KSW Gamrot pokonywał między innymi Marifa Piraeva, Mansoura Barnaouiego czy Grzegorza Szulakowskiego.
Kutateladze (11-2 MMA) nie przegrał w zawodowym MMA od czasu porażki z rąk Pawła Kiełka na gali FEN 6. Od tamtej pory wygrał 8 pojedynków z rzędu, w tym pokonał Felipe Silvę, który występował w UFC. 8 z 11 walk w karierze zawodnik zdobywał kończąc rywali przed czasem. Walka z Polakiem na „Fight Island” będzie dla niego debiutem w UFC. Co ciekawe, zawodnik do walk przygotowuje się z m.in. Khamzatem Chimaevem w Allstars w Szwecji.