Marcin Naruszczka (11-1, 6 w Rankingu PL) powrócił w udanym stylu do kategorii średniej na gali Respect FC 8  demolując w ciągu jednej rundy czołowego zawodnika gospodarzy Abu Azaitara (5-2). Ciosy Polaka spowodowały rozcięcie na twarzy naturalizowanego Niemca, które zakończyło starcie po pierwszej rundzie. Stawką w tym pojedynku było prawo do walki o pas w wadze średniej należący do Nicolasa Penzera. Przypomnijmy że Naruszczka cały czas jest również w posiadaniu tytułu RFC w wadze półciężkiej.

Drugi z naszych rodaków występujący w Wuppertal Szymon Bajor (MMA 9-3) niestety przegrał przez balachę na kolano w pierwszej rundzie z mocnym niemieckim ciężkim Bjornem Schmiedebergiem (MMA 9-3).

26 KOMENTARZE

  1. Niech zostaje w MW.

    Nasz 3-4 średni rozbija bez problemów w 1r. ich czołowego zawodnika tej wagi. Nice.

  2. nie spodziewalem sie przegranej Bajora , fajnie ze Naruszczka wygral 

  3. a wiadomo cos jak z kornikiem i krzyskiem na CG?

    Kornik przegral, Kulak wygral

  4. łatwo ta wygrana nie przyszła. Gdybym nie znał wyniku byłbym bardzo zaniepokojony. Grattulacje tym bardziej.

  5. Naruszczka wygral przez to ze ma twardy łeb i nie gaśnie mu swiatlo o tych cepach Azaitara. Koles sie wystrzelał (ale i Marcin swoje przyjął..) i trafił go a pożniej zakatował w parterze. Uogólniając ..pojebana walka ale liczy sie zwyciestwo, na pewno nie wyszarpane czy po nudnej walce ale po pojebanej 😀

  6. Tak jak myślałem. Rekord Bajora nabity na dużym farcie został wreszcie zweryfikowany.

  7. Nie liczy się, że blisko przegranej, tylko wygrana. Fajny brawl ogólnie, podobała mi się. 😀

  8. hehe dobry wywiad, faktycznie ta „taktyka” Marcina ma to …coś xD być nokdaunowanym za każdym razem a później wygrywać walkę, to tylko świadczy jak wczesniej pisalem o mocnym łbie, bo Abu to typowy uderzacz z bardzo ciężką łapą 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.