Mocny zawodnik pochodzący z Armenii, a obywatel Rosji — Eduard Vartanyan został wolnym agentem i szturmem chce zdobyć kontrakt w organizacji UFC.

Od 2011 roku Vartanyan bił się z czołowymi lekkimi w swoim kraju. Dla organizacji ACA (wcześniej ACB) stoczył 13 pojedynków, z czego 10 wygrał, a 3 przegrał. Eduard był bardzo bliski zdobycia pasa prawidłowego kategorii lekkiej w starciu z Abdulem-Azizem Abdulvakhabovem, jednak uległ mu na punkty. Od tamtej pory nie przegrał ani jednego pojedynku. Pojawia się zatem pytanie, czy nie jest to rywal idealny dla Mateusza Gamrota? W końcu Polak w ciągu ostatnich dwóch zaplanowanych pojedynków miał mierzyć się z zawodnikami ze wschodu…

Jestem wolnym agentem — mówi Vartanyan dla MMA Junkie — Moim celem jest podpisanie kontraktu z organizacją UFC, takie mam marzenie. Tam znajdują się najlepsi zawodnicy na świecie, a ja zawsze szukam ciężkich wyzwań. Jestem doświadczonym w bojach człowiekiem, biłem się dla najlepszych organizacji w Rosji, a teraz chcę zasiąść na tronie UFC.

Zaskoczę wszystkich, zawsze dobrze ogląda się moje bitki, bo ja po prostu nie jestem nudny, idę na całość. Dajcie mi kogoś w wadze lekkiej, dajcie mi Shavkata Rakhmonova w półśredniej, podobno jego rywal wypadł. Mogę być zastępcą dla walki Khamzata Chimaeva, jestem pewny swoich umiejętności w oktagonie.

Sęk w tym, że były tymczasowy mistrz organizacji ACA ma niewielkie szanse na starcie z Chimaevem, gdyż ten pnie się w rankingu UFC i nie zamierza patrzeć w dół. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest właśnie Rakhmonov 24 października, ale UFC ma coraz mniej czasu, aby znaleźć zastępcę dla Mateusza Gamrota, a jego występ planowany jest na 17 października. Bez wątpliwości, Eduard jest godnym rywalem na zastępstwo.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.