12 grudnia w Londynie miało dojść do pojedynku Krzysztofa Głowackiego z uznanym na wyspach Lawrencem Okolie. W stawce znalazł się pas WBO w wadze junior ciężkiej, jednak Polak tuż przed wyjazdem został zarażony COVID-19 i pozytywny wynik testu na koronawirusa wykluczył go z rywalizacji. Pojawiły sie słuchy, że to Michał Cieślak zyska kolejną szansę na pas po gali Polsat Boxing Night 9, ale to także nie on zaboksuje z Lawrencem. Jak poinformowali dziennikarze TVP – Piotr Jagiełło oraz Mateusz Fudala to Nikodem Jeżewski jest już spakowany i gotowy do wylotu po pas WBO!
Nikodem Jeżewski już spakowany. Wszystko wydaje się doklepane.
— Piotr Jagiełło (@KrolJagiello)
Wszystko dograne. Nikodem Jeżewski o 19.25 startuje z gdańskiego lotniska na walkę w UK z Okolie.
Spełniaj marzenia, Nikodem!
— Mateusz Fudala (@m_fudala)
Lawrence Okolie w minionym roku zdobył tytuł Mistrza Europy w walce z Yvesem Ngabu, rok 2019 dla tego pięściarza był bardzo udany zwyciężył w 4 pojedynkach. Swoją karierę zawodową rozpoczął w 2017 roku od nokautu na Geoffreyu Cave, następnie rozbił Łukasza Rusiewicza.
Nikodem Jeżewski popularność zyskał dzięki starciu z Michałem Cieślakiem. Walka ta została kontrowersyjnie przerwana na korzyść Cieślaka, potem zmieniono werdykt i walkę uznano za nieodbytą. Sęk w tym, że Jeżewski został bardzo mocno uderzony w tył głowy i wyliczony. Tak czy inaczej, to Michał prowadził na punkty, ale Nikodem raz po raz się odgryzał. Od tej walki minęło już 7 starć, Jeżewski boksował z mało znanymi pięściarzami, ale wygrywał. W nadchodzącym starciu Polak będzie zdecydowanym underdogiem, jednak nie należy go skreślać.