Po kliknięciu.

Główna karta:

140 lbs.: Jameel Massouh pokonał Nicka Mamalisa przez poddanie (gilotyna), 1 runda, 4:27

Półfinały turnieju Bellatora w wadze ciężkiej
265 lbs.: Cole Konrad pokonał Damiana Grabowskiego przez jednogłośną decyzję (2x 30-27, 30-26)
265 lbs.: Neil Grove pokonał Aleksieja Oleinika przez TKO (uderzenia w parterze), 1 runda, 0:45

185 lbs.: Brett Cooper pokonał Matta Majora przez TKO (uderzenia w parterze), 2 runda, 1:27

Pozostałe:

185 lbs.: Kyle Weickhardt pokonał Luisa Ramireza przez KO (wysokie kopnięcie), 1 runda, 0:30
155 lbs.: Sasa Perkic pokonał Nicka Dupeesa przez jednogłośną decyzję
210 lbs.: Justin Lemke pokonał Jasona Guidę przez niejednogłośną decyzję

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

36 KOMENTARZE

  1. Pomijam fakt że Konrad jest doskonałym wrestlerem. Pomijam fakt że dominował całą walkę. Pomijam również fakt że u Damiana kondycja znów zawiodła.
    Ten zapaśnik to jest najgorszy typ zapaśników jacy trafiają do MMA.
    Nigdy nie byłem fanem zapaśników, ale do cholery jasnej! Jest “delikatna” różnica między lay and pray a ground and pound!
    Konrad owszem sprowadzał walkę do płaszczyzny w której jest najlepszy i robił to bez najmniejszego problemu. Ale jak już sprowadził walkę tam gdzie chciał to jedyne co potrafił to wymacać przeciwnika. TAK! WYMACAĆ! Bo inaczej tego nazwać nie można.
    Dla mnie to jest jakieś zboczenie a nie walczenie, żeby kłaść się na kimś i go głaskać (Może to przez to że tak negatywnie się na niego nakręciłem za nudny pojedynek i za stłamszenie naszego zawodnika, ale ciosami bym nie nazwał tego co Konrad robił.)
    Przez długi czas miałem problemy (o dziwo) z zaakceptowaniem tarzania się na ziemi i próbowania submission. Ale jak już raz mi się to spodobało tak teraz nie wyobrażam sobie dobrej walki bez turlania się dwóch fighterów w parterze. Ale to co reprezentuje Konrad, ten styl “nudzenia” (bo walką tego nie nazwę), mnie jako fana, a przede wszystkim widza, denerwuje, nudzi i zniechęca.
    Dana mówi że nie ma miejsca w tym sporcie dla fighterów jedno wymiarowych takich jak bokserzy którzy nie liznęli nigdy zapasów albo bjj. Ja się zastanawiam dlaczego więc jest miejsce dla jedno wymiarowych wrestlerów.
    Niestety odpowiedź jest bardziej rozczarowująca niż by się chciało. Wrestler po zdobyciu medalu nie ma tak naprawdę dokąd pójść. I nie ważne czy umie walczyć czy tylko przyciskać kogoś do podłogi, jedyna droga jaką może obrać to MMA.
    Uważam że należałoby zmienić zasady oceniania walk i nauczyć się odróżniać dominację poprzez Ground and Pound od dominacji poprzez Lay and Pray. Przy czym tą drugą należałoby oceniać najsłabiej, jeśli nie wcale.
    Przed wejściem koleś chwalił się że trenował z Lesnarem i że dużo z tego wyciągnął. WHAT THEEEEE FUCK?! O.o
    Ja nie jestem fanem Lesnara, ale jak ten nudziarz mógł w ogóle wspomnieć jego nazwisko dając tak beznadziejny pokaz.
    To jak Lesnar sprowadza swoich przeciwników na ziemię i to jak ich tam potem katuje (Przykład: Mir, Couture) to po prostu mistrzostwo!
    Nigdy w życiu nie chciałbym oglądać znów takiej walki (Mimo że wiem iż będę musiał bo nie jest to również niestety pierwsza taka walka jaką oglądałem.) i zawsze będę krytykował takich zapaśników (Na miano fightera nie zasługują) za to że wchodzą do czegoś o czym nie mają zielonego pojęcia.
    Prawda jest taka że nie mają dobrej taktyki na wygraną, a wygrywają jedynie przez błąd w ocenianiu, które dla usprawnienia tego sportu należałoby zmienić już dawno.
    Oczywiście jest to moja osobista opinia, w dużej mierze powodowana zniechęceniem po obejrzeniu tak dennej porażki naszego wojownika z rąk (Mówię to z pełną świadomością) oszusta, bo dla mnie Lay and Pray to właśnie oszukiwanie i nic więcej.
    Oczywiście nie chcę być nieszczery i obarczać winą jedynie Konrada, ponieważ mimo wszystko Damian też nie bardzo wiedział jak sobie z tym poradzić. A z pewnością któryś z fighterów z wyższej półki dałby sobie z nim radę. Ale fakt jest taki że Konrad za bardzo narzucił swój nudny styl.
    Do tej pory (jest 4:00 u mnie) siedzę przed monitorem tak wkurzony że zasnąć nie mogę. Jedyne na co mam nadzieję to to że samoocena Damiana i jego psychiczna kondycja w żadnym wypadku nie ucierpiały przez ten pojedynek, bo mimo iż mógł zrobić więcej według mnie to w ogólnym rozrachunku i tak większą winą obarczam wrestlera.
    P.S.
    Na forum napisałem że życzę Konradowi złamanej szczęki w walce z Neilem. Chciałem to sprostować, ponieważ nikomu tego nie życzę nigdy, a złość we mnie wezbrała na tyle że nie myślałem co piszę tylko pisałem. A że temat tam został zamknięty wspominam to tutaj.

    ___________________________________________________________
    “Because the one who doesn’t fall, doesn’t stand up….”
    -The Last Emperor-

  2. „Damiana i jego psychiczna kondycja w żadnym wypadku nie ucierpiały przez ten pojedynek, bo mimo iż mógł zrobić więcej według mnie to w ogólnym rozrachunku i tak większą winą obarczam wrestlera”

    Za co obarczasz wina wrestlera ? , za zwyciestwo ?

    Robil to co potrafi najlepiej , mial czekac az Damian go znokaltue , albo wypunktuje.
    Nie bylo to efektowne ale obalal Damian z kazdej pozycji i kontrolowal perefekcyjnie na ziemi , a do tego z pol gardy mial kontrole tak samo dobra jak z bocznej .

    Moim zdanie Konrad jest perspektywicznym ciezkim , a Damian ma i tak swietny rekord a jego kariera sie nie konczy na tym pojedynku .

    Poza tym „“Because the one who doesn’t fall, doesn’t stand up….” 😉

  3. Nie napisałem że kariera Damiana kończy się na tym pojedynku 🙂
    O Konradzie nawet nie chce mi się już pisać. Ja tego nie traktuję jako walkę więc jako wygraną tym bardziej nie. Lay and Pray to nie jest to co chcę oglądać, stąd moje zdanie, nastawienie i ogólne (od rzeczy ;P) pierdolenie 😀

    ___________________________________________________________
    “Because the one who doesn’t fall, doesn’t stand up….”
    -The Last Emperor-

  4. Kiepski tydzień dla Polaków… Choć poczekajmy jeszcze na wydarzenia weekendowe.

  5. Komentarze użytkowników BloodyElbow na temat walki Konrad vs. Grabowski:
    „My work is far more interesting than this fight, so I ’m choosing to work rather than focus on the fight.”
    „Fuck Cole Konrad… I’ve never really been known to complain about wrestlers but my god, fucking do SOMETHING!”
    „are titty twister’s legal in MMA under the unified rules?”
    „Cole Konrad has logged one hour, three minutes and thirty seconds of cage time in his first six MMA bouts.”
    „I’m back. Oh look, Konrad won. I guess I missed nothing.”

  6. Kuźwa no!!! co za słaby tydzień !!! Na maxa liczyłem na Damiana, mega szkoda , ze przegrał 🙁 fck grubas Konrad

  7. Obrona przed obaleniami słaba, stójka Damian mocno przereklamowana. Lepiej na jego miejscu spisałby się Michał Kita, który jest dla mnie lepszym zawodnikiem mimo że przegrał z Damianem. Bardzo chciałbym ich rewanżu, bo tamta walka pozostawiła duży niesmak.

  8. ja też myślałem ze sobie poprawie humor po Drwalu a tu dupa !
    Szkoda Damiana ale mógł się bardziej postarać jeśli chodzi o obronę przed obaleniami. Moim zanim lepiej się trzymać bliżej środka a nie ustawiać się tyłem metr od klatki wiedząc ze zaraz może być obalony i do niej przyciśnięty.
    a grubas konrad ze swoimi nudnymi zapasami może jeszcze namieszać w wadze ciężkiej 🙁

  9. Leglocker – Padłem 😀 Chociaż te komenty na poprawę humoru 😀

  10. tak mi się nasuwa jedno na myśl…. Przemek Mysiała też przegrał jakiś czas temu przy znacznej różnicy wagowej…
    nie wiem jak wy ale ja jestem zdania, że jak gość waży w h.. więcej to zakładam jako główny plan w przygotowaniach do walki nabranie masy , zwiększenie siły i trenowanie obrony przed obaleniami.

    Ile może zdziałać dobry zapaśnik pokazał na KSW David Oliva;) fakt ich walki są nudne, ale czy nie od tego się zaczynało?

  11. 100% racji Lucifer z tymi zapasnikami w mma ostatnio nieda sie tego ogladac, a jeszcze bardziej smiesza mnie te czarne paski bjj ktore wywodza sie z zapasow i robia to samo nawet nie probuja konczyc np Brench z Drwalem. Musza przemyslec punktacje od nowa bo to bedzie tragedia jak dalej ma tak towygladac, polbiedi jak zapasnik walczy w stylu Farbera gdzie akcja nonstop ale wiekszosc zamula bo nic niepotrafi pokaz to komus niezaiteresowanemu to powie p… .

  12. Czy zamula, czy nie zamula w ringu, liczy się,że dominuje i odnosi sukces i tak się właśnie w tej walce stało.
    Mega nudne zapaśnicze warcaby Konrada odniosły skutek.
    Pechowy tydzień jak narazie dla Polaków, zobaczymy co będzie dalej.

  13. Lucifer oO mnie osobiście też taki styl walki nie odpowiada , jest nudny i brzydki ale skuteczny gość wykorzystał przewagę wagową i swoje zapasy najlepiej jak mógł.to jest własnie mma :),z jednej strony piękno bjj, boksu,muyai thai…akcja z drugiej właśnie takie męczenie oponenta zapasami,szkoda Damiana gdyby trafił na Goliatha miałby o wiele większe szanse na finał.No ale co go nie zabije to go wzmocni.

  14. BlackStar – Mówisz o takim przybieraniu wagi jak u Mira w drugim starciu z Lesnarem? 😛 To nie ma nic do rzeczy raczej. Damian był w stanie także obalić Konrada, ale co z tego skoro sił zabrakło do wykończenia tej gilotynki.

    Kropotkin – A co to za wygrana ja się pytam 😛 Zależeć kolesia aż się zmęczy?

  15. Spartan – Ja potrafię docenić piękno zapasów.

    Ale to co pokazał Konrad można nazwać jedynie „pięknem” lay and pray. Nic więcej.

    Zobacz sobie dla porónania walki Caina czy Lesnara. Nie ma porównania. Wiesz o co chodzi. Ja kwestionuję jego wygraną z punktu widzenia fana i widza, który może zdechnąć z nudów patrząc na to co taki Konrad wyprawia 🙂

    To że wygrał swoją metodą do mnie nie przemawia bo dla mnie to nie jest wygrana tylko przeleżenie. Sorry 😛

  16. Ja pierd…. jaki nudziarz z tego Cola. NIe wyobrażam sobie następnej takiej walki w jego wykonaniu. Walkę wygrał zasłużenie, ale w takim stylu, że jakby ktoś takie mma zobaczył po raz pierwszy to chyba w życiu by się tym sportem nie zainteresował.
    każdy ma swoją naturalną wagę w której czuje się dobrze. Myślicie, że dla Damiana odpowiednie jest żeby utył jeszcze z 10-15 kilo? Nie wydaje mi się.. Może jakby kiedyś zrobili jakąś kategorię do 105 kg to byłoby idealne dla Damiana.

  17. Lucifer
    Damian zawsze mówił, że diety nigdy nie stosował i je to na co ma ochotę, to może najwyższa pora jeść zdrowo i zejść do LHW bo tak nawet optycznie patrząc to Konrad był od niego 2 razy większy a gdyby postawić Damiana naprzeciwko Lesnara to byłaby przepaść…

  18. Spróbuj przetłumaczyć to samo Fedorowi 🙂 Może chłopaki dobrze czują się w HW mimo wszystko.

    Ze zmianą wagi nie spieszyłbym się jeszcze. Zwłaszcza nie po tej porażce.

  19. Damian zawalczył bardzo słabo :/ Zero pracy nóg… jego stójka była jak woda na młyn dla Konrada.

  20. Dajcie spokój. To jest naprawdę niezła lipa i co to za walka? Najpierw Lentz, teraz, Conrad. Jest wielu takich. Ale do cholery jasnej, np. Faber, Sonnen, Lesnar, Velasquez, Randy, Hendo, Olivia i wielu innych, oni dążą do skończenia, a często walczą w parterze. Kurdę to jest walka. Ja się zgadzam ze słowami Hardego. Robi sobie taki kanapę z Ciebie(umiejętnie to fakt) i leży. Pride to się w grobie przewraca:P

  21. Lucifer

    Zapaśnicy wcale nie wygrywają przez błąd w ocenianiu. Czegokolwiek byś nie zmienił w systemie punktowania Damian przegrał tę walkę. Konrad zadał więcej i bardziej skutecznych ciosów (głównie kolana na korpus) niż Grabowski, a jego próba kimury była dużo bliższa wykończenia od prób Pitbulla (dwie kimury i jedna gilotyna) razem wziętych.

  22. Konrad walczy asekuracyjnie, bo jest świadom swoich braków. Nie widzę w nim potencjału na miarę Caina, ale wierzę, że jego styl walki ewoluuje wraz z wytrenowaniem.

  23. No niszczy mnie to gdy ktos tu w komentarzu pisze „liczy sie, ze takim sposobem wygrywa”. To najlepiej niedlugo bedzie wyhodowac wage Butterbeana, obalac przeciwnika opierajac sie na nim i lezec przez wszystkie rundy. Bez przesady, to nie jest walka, dziwie sie, ze Cole czuje po tym jakakolwiek satysfakcje.

  24. W tym miejscu chyba jeszcze należy pochwalić decyzję BFC o zmianie par półfinałowych.
    W odniesieniu do walk Oleinika i Grabowskiego z Kitą można stwierdzić, iż większe szanse na pokonanie Grove’a miał Polak. Z kolei Grove ma większe szanse znokautować Konrada, jest więc szansa, że walka finałowa zamaże niesmak fanów związany z walkami Amerykanina.
    Inna sprawa, że ja wolałbym tę jeszcze trzecią możliwość zestawienia półfinałów.

  25. Lucifer – to go musiał mocno macac zwazywszy na oko Damian po walce 🙂

  26. Konrad ostatnie 4 walki – 60 minut nudy. Kto takich zawodników bierze do swojej organizacji musi się liczyć z nudą/brakiem zainteresowania kibiców.

  27. grabowski słabiutki,to ma być najlepszy polski ciężki??? bez jaj

    najpierw fuksiarsko wygrana walka z kitą,potem z barneteem nuda na maxa,wygrana fuskem po raz 2 a teraz przegrywa i to bardzo z gosciem który jest wrestlerem i potrafi tylko sprowadzić do parteru,hehe śmieszne.

    z takimi warunkami fizycznymi i z taką techniką lepiej zeby grabowski zszedł do kategorii niżej,bo tutaj to moze z najmanem powalczyć.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.