Pierwsza walka Pawła Pawlaka (16-4-1) z Adrianem „Aresem” Błeszyńskim (9-3-1) na gali Babilon MMA 12 w Łomży była wspaniałą pięciorundową wojną. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 47-46, 47-48 i 47-47. Mistrzowski pas Babilon MMA w wadze średniej pozostał bez właściciela, ale zmieni się to 27 listopada, kiedy wojownicy spotkają się w klatce po raz drugi. To starcie będzie walką wieczoru gali Babilon MMA 18: Revenge.

Rewanż za kapitalny lutowy pojedynek, który z powodzeniem może kandydować do miana najbardziej emocjonującej walki roku w Polsce, miał odbyć się w kwietniu lub w maju, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany organizacji Babilon MMA. Do drugiego starcia Pawlak-Błeszyński ostatecznie dojdzie w ostatni piątek bieżącego miesiąca, a kibice już teraz mogą odliczać dni do tego sportowego święta.

W międzyczasie obaj bohaterowie walki wieczoru stoczyli po jednej potyczce. Świetnie zaprezentował się 31-letni „Plastinho”, który w czerwcu znokautował w 3. rundzie Filipa Tomczaka na gali Babilon MMA 14. Starszy o dwa lata „Ares” zaryzykował jeszcze bardziej i stoczył przegrany pojedynek bokserski z Łukaszem Staniochem.

Do rewanżowej batalii na Babilon MMA 18 Pawlak i Błeszyński przygotowują się bardzo pieczołowicie. Każdy z nich zapowiada poprawę w stosunku do pierwszej walki, która pozostawiła niedosyt w obydwu obozach. Tym razem wszyscy liczą na definitywne rozstrzygnięcie i wyłonienie nowego mistrza, który zasiądzie na tronie wagi średniej. „Plastinho” czy „Ares” – który z nich lepiej wyciągnie wnioski i zwycięży?

Studyjna gala Babilon MMA 18: Revenge odbędzie się 27 listopada. Transmisja na kanałach grupy Polsat oraz Ipla.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.