Obaj mają imponujące warunki fizyczne, mierzą po 194 cm i łącznie ważą ok 220 kilogramów. Za nimi już debiuty bokserskie. Teraz przyszedł czas na zawodowy debiut w mieszanych sztukach walki. 27 listopada na gali Babilon MMA 18 w studiu telewizyjnym zmierzą się Maciej Smokowski i Paweł Dziuba. 32-letni Maciej Smokowski (ur. 5 listopada 1988 roku w Warszawie) na co dzień trenuje w stołecznym klubie Bare Knuckle Serafin, co w tłumaczeniu oznacza gołe pięści. Jego debiut pięściarski, ale w rękawicach, miał miejsce 31 lipca podczas Babilon Fight Night: Live in Studio. W pojedynku w boksie olimpijskim Maciej Smokowski wygrał wtedy z Konradem Nowakowskim z KS Raszyn.
Za moje przygotowania odpowiada trener Tomasz Piłatowicz i uzupełnia go Maciej Skupiński. Organizują oni odpowiednich sparingpartnerów – mówi rozpoczynający starty w MMA Maciej Smokowski. Zawodnik z Warszawy waży 102 kg, a więc 15 kg mniej od swojego najbliższego rywala.
26-letni Paweł „Bizer” Dziuba (ur. 26 marca 1994 roku w Opocznie) debiutował w boksie na gołe pięści. Ale większe doświadczenie ma w MMA, które trenuje od października 2017 roku.
Jestem mistrzem i wicemistrzem Polski oraz Mistrzem Europy ALMMA. Moja najlepsza walka, z której jestem bardzo dumny to pojedynek w formule semi pro, który wygrałem po 50 sekundach przez TKO – przyznaje reprezentant MMA Fight Club.
Maciej Smokowski znacznie krócej trenuje MMA, ale podobnie jak Paweł Dziuba jest wojownikiem i z pewnością telewidzowie zobaczą twardy, zacięty bój w wadze ciężkiej.
Zdecydowanie mocniejsza u mnie jest stójka, a wzoruję się na Mike’u Tysonie, najmłodszym w historii zawodowym mistrzu świata w bokserskiej kategorii ciężkiej. A co do Pawła Dziuby, ja o nim wiem niewiele, tak jak on o mnie. Wszystkiego dowiemy się o sobie w oktagonie – zaznacza.
Paweł Dziuba trenował piłkę nożną i grał w lokalnym klubie na pozycji bramkarza, jednak – jak mówi – jego największą sportową miłością była koszykówka.
Grałem w amatorskiej lidze w Łodzi. Zostałem najlepszym graczem sezonu, a z kolegami wielokrotnie stawaliśmy na podium w streetballu. Dziś trenuję MMA, czuję się dobrze zarówno w stójce, parterze oraz zapasach. Doszkalam się na każdym kroku, również wydolnościowo. Uważam, że moją najmocniejszą stroną jest pracowitość oraz zawziętość na treningach. Wiara w siebie daje poczucie, że mogę więcej, lepiej i mocniej.
Pasją Macieja Smokowskiego są tatuaże, lubi także rysować i podróżować.
Tatuaże robię od paru lat, chociaż nie specjalizuję się w konkretnej tematyce. Lubię tatuować np. samurajów – mówi – Jeżeli chodzi o organizację Babilon MMA, imprezy organizowane przez Tomasza Babilońskiego są na naprawdę wysokim poziomie. Na razie cały czas uczę się MMA, ale moim marzeniem jest pas Babilon MMA. Chciałbym udowodnić że moje zaangażowanie, siła woli i serce pozwolą na osiągnięcie tego celu.
Idolem Pawła Dziuby na polskiej scenie MMA jest Daniel Omielańczuk.
Jego podejście do walki, sportowa postawa, pracowitość i uśmiech – to wzór do naśladowania. Występ na gali Babilon MMA 18 jest ogromną szansą i wyróżnieniem. Ktoś mnie dostrzegł i zaprosił do udziału w tak prestiżowym wydarzeniu. Mam nadzieję, że pokażę się z najlepszej strony i współpraca będzie kontynuowana. Gala Babilon MMA ogląda się zawsze z największą przyjemnością. Profesjonalizm przede wszystkim – kończy „Bizier”.