GP BANER 23

Gościem Grupy Początkującej jest Dawid Białowąs, dietetyk sportowy, trener judo, prowadzący bloga Barbell Kitchen. http://www.barbellkitchen.pl

94 KOMENTARZE

  1. Super. Akurat dzis na plazy sobie na spokojnie poslucham. Mialem przyjemnosc sluchac juz jeden podcast Dawida i jezeli ktos sie zastanawia to naprawde polecam.

  2. A ja jestem na NIE. Mam dosc sluchania dietetykow. Kiedy w tej audycji bedzie przepytywany np
    -Juras
    -Andrzej Janisz
    -polscy zawodnicy UFC
    -szef KSW/FEN
    itp. tego typu Wartosciowe postaci. Jest tak goraco, ze ja nie jestem juz w stanie sluchac tego biadolenia o "zdrowym odzywianiu" moze ktos weznie sobie za uwage i taki pkt widzenia

  3. EXSite

    itp. tego typu Wartosciowe postaci.

    A te wyżej są jakieś gorsze? Royler od początku mówił ze nie będzie to podsast stricte mma.

  4. Jak narazie po 16 minutach gadania o judo, Nastuli, jakimś Materli czy Mamedzie jestem zniesmaczony. A i jeszcze teraz o maratończykach zaczynają gadać…

    Weźcie kurwa najpierw posłuchajcie a potem krytykujcie :beer:

  5. Grzechu

    A te wyżej są jakieś gorsze? Royler od początku mówił ze nie będzie to podsast stricte mma.

    Alez ja nie chce sluchac tylko o MMA przecie z Jurasem mozna pogadac np o patriotyzmie o IIWS itp dla mnie to ciekawe tematy w ktorych posluchalbym zdania takiego Jurasa, ktory ma tatuaz polski walczacej itp.
    Mysle Grzes ze ci ludzie maja cos wiecej do powiedzenia niz tylko tematy wokol MMA.
    Pan Janisz madry czlowiek, lubie sluchac madrych i mowiacych z sensen ludzi. Nie szufladkujmy ich tylko do MMA z nimi naprawde jest o czym pogadac. Jesli tak chetnie brali udzial do specjalnej SSS to mysle ze GP rowniez by nie odmowili

  6. Kolejny podcast z dietetykiem? Boże znów będę miał doła, że jem syf i nie o tych porach dnia co trzeba.

  7. @EXSite czy ja Ciebie zmuszam do słuchania? Jak Tobie gość nie pasuje to możesz podarować sobie odcinek. Poza tym tak jak pisze Masu może najpierw warto posłuchać a potem krytykować.

  8. Rzucam poprostu swoja opinie i swoje propozycje moze kiedys to uwzglednisz. Nie kazdy lubi sluchac w kolko specjalistow od dietetyki. Jednego promowanego tu dietetyka juz sie nasluchalem i to mi w zupelnosci wystarczy. Czekam az GP wyplynie poza jeden temat.
    To nie krytyka a wlasne zdanie, chyba moge je wyrazic? Czy juz nie?

  9. EXSite

    Czekam az GP wyplynie poza jeden temat.

    Chyba nie chcesz powiedzieć że 23 odcinki były o tym samym? 🙂

  10. Ja tam podchodzę do tego tak: Piotrek ma swoją pracę, w której nie siedzi od 8-16 a potem może robić wywiady na zamówienie. Ja sam podrzucam tematy ale wiem że to dla niego jest zajawka i pewnie teraz ma ochotę/możliwość porozmawiania z takimi czy innymi ludźmi. Zajawka się może po jakimś czasie zmienić i zacznie rozmawiać np. z bokserami czy łyżwiarkami figurowymi. Ale znów-jak będzie miał okazję bo będąc fotografem pracującym na zlecenie nie może sobie ustalić że np. w piątek podjadę do Janisza i gadamy. Pewnie też ciężko z niektórymi ludźmi grafik dopasować.

    Cieszmy się tym co jest i że trafił się kolejny fajny rozmówca bo Dawida się fajnie słucha.

  11. @Grzechu @Masu
    Oczywiscie ze nie, tylko najwiecej w nim o owych specjalistach od zywienia. Chcialbym tylko by byl zachowany jakis umiar.
    Lubie GP posluchac nie ukrywam tego, Piotr robi dobra robote i w zaden sposob nie neguje tego, doceniam to, ale u mnie limit na dietetykow w tej audycji na pewien czas sie wyczerpal. Poprostu nastapilo u mnie zmeczenie materialu tym tematem. Jesli Piotr odebral to jako krytyke czy wrecz hejt, to przepraszam za to, ale to nie bylo mym zamiarem. Wyrazenie wlasnego zdania, to przede wszystkim.
    Moze paleta nowych gosci w GP zagosci 😉

  12. Właśnie skończyłem słuchać, pomimo wielu narzekań ( 😀 ) bardzo fajny odcinek. Dowiecie się z niego między innymi kiedy należy się rolować a kiedy nie należy smyrać się latarką. Polecam !

  13. Właśnie skończyłem słuchać, pomimo wielu narzekań ( 😀 ) bardzo fajny odcinek. Dowiecie się z niego między innymi kiedy należy się rolować a kiedy nie należy smyrać się latarką. Polecam !

  14. To samo co Grzechu-fajny odcinek (kolejny gaduła) dużo ciekawych rzeczy o sporcie, sportach walki, treningu itp. Wcale nie tak dużo o dietetyce, jak już to o zdrowym śnie, krioterapii i tym podobnych. Lubię jak Piotrek trafia na gadułę, zawsze myślałem że te rozmowy są fajne bo to wszystko znajomi a tu się okazuje że niekoniecznie. Jest talent, w USA byłyby pewnie z tego fajne pieniążki.

  15. To samo co Grzechu-fajny odcinek (kolejny gaduła) dużo ciekawych rzeczy o sporcie, sportach walki, treningu itp. Wcale nie tak dużo o dietetyce, jak już to o zdrowym śnie, krioterapii i tym podobnych. Lubię jak Piotrek trafia na gadułę, zawsze myślałem że te rozmowy są fajne bo to wszystko znajomi a tu się okazuje że niekoniecznie. Jest talent, w USA byłyby pewnie z tego fajne pieniążki.

  16. EXSite

    A ja jestem na NIE. Mam dosc sluchania dietetykow. Kiedy w tej audycji bedzie przepytywany np
    -Juras
    -Andrzej Janisz
    -polscy zawodnicy UFC
    -szef KSW/FEN
    itp. tego typu Wartosciowe postaci. Jest tak goraco, ze ja nie jestem juz w stanie sluchac tego biadolenia o "zdrowym odzywianiu" moze ktos weznie sobie za uwage i taki pkt widzenia

    Widziałeś ilu grubasow na forum? Trzeba promować zdrowy tryb życia 😀

  17. EXSite

    A ja jestem na NIE. Mam dosc sluchania dietetykow. Kiedy w tej audycji bedzie przepytywany np
    -Juras
    -Andrzej Janisz
    -polscy zawodnicy UFC
    -szef KSW/FEN
    itp. tego typu Wartosciowe postaci. Jest tak goraco, ze ja nie jestem juz w stanie sluchac tego biadolenia o "zdrowym odzywianiu" moze ktos weznie sobie za uwage i taki pkt widzenia

    Widziałeś ilu grubasow na forum? Trzeba promować zdrowy tryb życia 😀

  18. Comber

    Widziałeś ilu grubasow na forum? Trzeba promować zdrowy tryb życia 😀

    Sam do szczuplych nie naleze, jeden dietetyk nie pomogl 700g nadwagi zostalo, teraz siega sie po kolejnego moze ten przynajmniej limit potrafi zrobic.

  19. Comber

    Widziałeś ilu grubasow na forum? Trzeba promować zdrowy tryb życia 😀

    Sam do szczuplych nie naleze, jeden dietetyk nie pomogl 700g nadwagi zostalo, teraz siega sie po kolejnego moze ten przynajmniej limit potrafi zrobic.

  20. Przesluchalem calosc na 2 razy. Bardzo fajny podcast. Chyba jeden z ciekawszych (dla mnie).
    Dzieki za wrzute!

  21. Przesluchalem calosc na 2 razy. Bardzo fajny podcast. Chyba jeden z ciekawszych (dla mnie).
    Dzieki za wrzute!

  22. Ciekawa grupa, na niego (ciekawe przepisy na blogu)trafiłem przez mbafitness które znalazłem dzięki mauriczowi a dzięki nim jestem stałym czytelnikiem tłuste życie #siatkapowiazan

  23. Ciekawa grupa, na niego (ciekawe przepisy na blogu)trafiłem przez mbafitness które znalazłem dzięki mauriczowi a dzięki nim jestem stałym czytelnikiem tłuste życie #siatkapowiazan

  24. Jak to jest z tymi 12/13k tysiącami kalorii zjadanymi przez Phelpsa?

    W artykule wklejonym poniżej można wyczytać:
    http://paulpipers.pl/blog/2014/09/obalamy-plywackie-mity/

    "Źródłem mitu o obżarstwie Phelpsa prawdopodobnie jest ten artykuł w New York Post. Zgodnie z tekstem artykułu Michael miał zjadać 3 posiłki dziennie po 4000 kalorii każdy – rzekomo niezbędna dieta do wytrzymania znacznych obciążeń treningowych jakim był poddawany. Artykuł idzie nawet o krok dalej i podaje nawet przykładowe posiłki. I tak na przykład śniadanie miało wyglądać następująco:
    – 3 kanapki ze smażonymi jajkami, serem, sałatą, pomidorami, smażoną cebulką i majonezem,
    – 2 filiżanki kawy
    – omlet z pięciu jaj
    – miska kaszy
    – 3 tosty francuskie posypane cukrem pudrem
    – 3 naleśniki z czekoladą

    Cztery lata po ukazaniu się tego artykułu Phelps wreszcie zdementował ta pogłoskę (co oczywiście nie przeszkadza jej dalej żyć). Mówił: „Nigdy tyle nie jadłem. To tylko mit. (… ) Wydaje się to niemożliwe.”'

    Dobra słucham dalej:-)

  25. Jak to jest z tymi 12/13k tysiącami kalorii zjadanymi przez Phelpsa?

    W artykule wklejonym poniżej można wyczytać:
    http://paulpipers.pl/blog/2014/09/obalamy-plywackie-mity/

    "Źródłem mitu o obżarstwie Phelpsa prawdopodobnie jest ten artykuł w New York Post. Zgodnie z tekstem artykułu Michael miał zjadać 3 posiłki dziennie po 4000 kalorii każdy – rzekomo niezbędna dieta do wytrzymania znacznych obciążeń treningowych jakim był poddawany. Artykuł idzie nawet o krok dalej i podaje nawet przykładowe posiłki. I tak na przykład śniadanie miało wyglądać następująco:
    – 3 kanapki ze smażonymi jajkami, serem, sałatą, pomidorami, smażoną cebulką i majonezem,
    – 2 filiżanki kawy
    – omlet z pięciu jaj
    – miska kaszy
    – 3 tosty francuskie posypane cukrem pudrem
    – 3 naleśniki z czekoladą

    Cztery lata po ukazaniu się tego artykułu Phelps wreszcie zdementował ta pogłoskę (co oczywiście nie przeszkadza jej dalej żyć). Mówił: „Nigdy tyle nie jadłem. To tylko mit. (… ) Wydaje się to niemożliwe.”'

    Dobra słucham dalej:-)

  26. Przesłuchane. Bardzo na plus. Mam podobne odczucia odnośnie "wspaniałych czasów" co Royler. Zawodowy sport jest już tak bardzo rozłożony na czynniki pierwsze – mechaniczne, biologiczne, psychologiczne itd. – że można odnieść wrażenie, iż to tylko stos wykresów i danych, a człowiek jest tu jedynie maszyną, którą trzeba odpowiednio dostroić. Nauka. Ów postęp i zmianę podejścia widać w każdej jednej dyscyplinie, a już w sportach walki w szczególności.

    W ogóle, to – już tak całkowicie na marginesie – zastanawiające, jak różne zajawki potrafią mieć ludzie. Piotr od jakiegoś czasu jest zajarany tematami dietetycznymi, o czym sam mówi, tymczasem dla mnie to chyba najnudniejsza rzecz na tej planecie:)) Ale zdaję sobie sprawę, że ktoś inny pewnie powie tak np. o kwestiach polityczno-ekonomicznych, hehe, które znów mnie ciekawią. Choć całkiem możliwe, że to przez szkołę. Nie bez powodu mówią, że szkolna edukacja potrafi ubić praktycznie każde zainteresowanie. Cztery lata pieprzenia o kwasach jednonienasyconych etc. i przepisywania książki na mikrobiologii (jedna dobra rzecz, to nauczycielka tego przedmiotu, mega seksowna laska:))) pewnie zrobiło swoje. Gdybym poszedł do ekonomika, to dziś bym zapewne nie mógł przeczytać niczego o inflacji nie kląć pod nosem. Ale się rozpisałem. Kończę.

    Audycja bardzo interesująca – wskazówka dla tych, którzy marudzą na monotematyczność.

  27. Przesłuchane. Bardzo na plus. Mam podobne odczucia odnośnie "wspaniałych czasów" co Royler. Zawodowy sport jest już tak bardzo rozłożony na czynniki pierwsze – mechaniczne, biologiczne, psychologiczne itd. – że można odnieść wrażenie, iż to tylko stos wykresów i danych, a człowiek jest tu jedynie maszyną, którą trzeba odpowiednio dostroić. Nauka. Ów postęp i zmianę podejścia widać w każdej jednej dyscyplinie, a już w sportach walki w szczególności.

    W ogóle, to – już tak całkowicie na marginesie – zastanawiające, jak różne zajawki potrafią mieć ludzie. Piotr od jakiegoś czasu jest zajarany tematami dietetycznymi, o czym sam mówi, tymczasem dla mnie to chyba najnudniejsza rzecz na tej planecie:)) Ale zdaję sobie sprawę, że ktoś inny pewnie powie tak np. o kwestiach polityczno-ekonomicznych, hehe, które znów mnie ciekawią. Choć całkiem możliwe, że to przez szkołę. Nie bez powodu mówią, że szkolna edukacja potrafi ubić praktycznie każde zainteresowanie. Cztery lata pieprzenia o kwasach jednonienasyconych etc. i przepisywania książki na mikrobiologii (jedna dobra rzecz, to nauczycielka tego przedmiotu, mega seksowna laska:))) pewnie zrobiło swoje. Gdybym poszedł do ekonomika, to dziś bym zapewne nie mógł przeczytać niczego o inflacji nie kląć pod nosem. Ale się rozpisałem. Kończę.

    Audycja bardzo interesująca – wskazówka dla tych, którzy marudzą na monotematyczność.

  28. W końcu przesłuchane i można iść na nockę:confused: naprawdę dobrze się słucha tego Pana!:wink: fragment o śnie zajebiście ciekawy i mam tak jak Ty Piotrek niestety… dobrze że o diecie za dużo nie było:wink:

  29. W końcu przesłuchane i można iść na nockę:confused: naprawdę dobrze się słucha tego Pana!:wink: fragment o śnie zajebiście ciekawy i mam tak jak Ty Piotrek niestety… dobrze że o diecie za dużo nie było:wink:

  30. Grzechu

    Nikt nie lubi smyrania latarką? ;P Słabi jesteście 😀

    Mamy swoją godność. :boystop:

  31. Grzechu

    Nikt nie lubi smyrania latarką? ;P Słabi jesteście 😀

    Mamy swoją godność. :boystop:

  32. Shajs

    Mamy swoją godność. :boystop:

    Widać że się nie smyrałeś latarką nigdy. Niezapomniane wrażenia.

  33. Shajs

    Mamy swoją godność. :boystop:

    Widać że się nie smyrałeś latarką nigdy. Niezapomniane wrażenia.

  34. Grzechu

    Widać że się nie smyrałeś latarką nigdy. Niezapomniane wrażenia.

    Nigdy, ale na wczasach posłałem żonę na masaż świecą. Baba nie do poznania, nie pytałem na czym to polegało 😮 o:

  35. Grzechu

    Widać że się nie smyrałeś latarką nigdy. Niezapomniane wrażenia.

    Nigdy, ale na wczasach posłałem żonę na masaż świecą. Baba nie do poznania, nie pytałem na czym to polegało 😮 o:

  36. Shajs

    ale na wczasach posłałem żonę na masaż świecą

    – Czym się różnią zakonnice od gwiazd? – Niczym, te świecą i tamte świecą.

  37. Shajs

    ale na wczasach posłałem żonę na masaż świecą

    – Czym się różnią zakonnice od gwiazd? – Niczym, te świecą i tamte świecą.

  38. Grzechu

    przed czym?

    Windows Phone wlaczyl jakiś edytor pisania który jednocześnie podpowiada i poprawia a jak przeciągniesz palcem to działa jak Samsung swift(czy jakoś tak) I jak za szybko piszesz to te dwie funkcje się łączą i wychodzą absurdy.

  39. Grzechu

    przed czym?

    Windows Phone wlaczyl jakiś edytor pisania który jednocześnie podpowiada i poprawia a jak przeciągniesz palcem to działa jak Samsung swift(czy jakoś tak) I jak za szybko piszesz to te dwie funkcje się łączą i wychodzą absurdy.

  40. Masu

    Windows Phone wlaczyl jakiś edytor pisania który jednocześnie podpowiada i poprawia a jak przeciągniesz palcem to działa jak Samsung swift(czy jakoś tak) I jak za szybko piszesz to te dwie funkcje się łączą i wychodzą absurdy.

    Aż taki leniwy jesteś? 🙂

  41. Masu

    Windows Phone wlaczyl jakiś edytor pisania który jednocześnie podpowiada i poprawia a jak przeciągniesz palcem to działa jak Samsung swift(czy jakoś tak) I jak za szybko piszesz to te dwie funkcje się łączą i wychodzą absurdy.

    Aż taki leniwy jesteś? 🙂

  42. Grzechu

    Bo masz za grube paluchy, to już wiemy 🙁

    Eeee, w zasadzie to zdjęcie oszukuje, ja mam dość małe dłonie -zawsze mnie to wkurwiało bo ciężko o piłkę walczyć jak masz słaby chwyt. Kariera koszykarza nie dla mnie:(

  43. Grzechu

    Bo masz za grube paluchy, to już wiemy 🙁

    Eeee, w zasadzie to zdjęcie oszukuje, ja mam dość małe dłonie -zawsze mnie to wkurwiało bo ciężko o piłkę walczyć jak masz słaby chwyt. Kariera koszykarza nie dla mnie:(

  44. Masu

    Eeee, w zasadzie to zdjęcie oszukuje, ja mam dość małe dłonie

    Małe ale grube – coś za coś.
    (mam to samo 🙁 )

  45. Masu

    Eeee, w zasadzie to zdjęcie oszukuje, ja mam dość małe dłonie

    Małe ale grube – coś za coś.
    (mam to samo 🙁 )

  46. No, wreszcie odsłuchałem. Bardzo ciekawa rozmowa. Dzięki.
    Ale że ludzie biegający długie dystanse, to osoby z problemami rodzinnymi, to już gruba przesada hehe 🙂 Muszę kupić żonie kwiaty.

  47. No, wreszcie odsłuchałem. Bardzo ciekawa rozmowa. Dzięki.
    Ale że ludzie biegający długie dystanse, to osoby z problemami rodzinnymi, to już gruba przesada hehe 🙂 Muszę kupić żonie kwiaty.

  48. Bardzo ciekawy podcast wiele rzeczy mozna sie dowiedziec, zreszta jak w kazdym. Nie rozumiem dlaczego, niektorym sie nie podoba.

  49. Bardzo ciekawy podcast wiele rzeczy mozna sie dowiedziec, zreszta jak w kazdym. Nie rozumiem dlaczego, niektorym sie nie podoba.

  50. brukernavn

    Jak to jest z tymi 12/13k tysiącami kalorii zjadanymi przez Phelpsa?

    W artykule wklejonym poniżej można wyczytać:
    http://paulpipers.pl/blog/2014/09/obalamy-plywackie-mity/

    "Źródłem mitu o obżarstwie Phelpsa prawdopodobnie jest ten artykuł w New York Post. Zgodnie z tekstem artykułu Michael miał zjadać 3 posiłki dziennie po 4000 kalorii każdy – rzekomo niezbędna dieta do wytrzymania znacznych obciążeń treningowych jakim był poddawany. Artykuł idzie nawet o krok dalej i podaje nawet przykładowe posiłki. I tak na przykład śniadanie miało wyglądać następująco:
    – 3 kanapki ze smażonymi jajkami, serem, sałatą, pomidorami, smażoną cebulką i majonezem,
    – 2 filiżanki kawy
    – omlet z pięciu jaj
    – miska kaszy
    – 3 tosty francuskie posypane cukrem pudrem
    – 3 naleśniki z czekoladą

    Cztery lata po ukazaniu się tego artykułu Phelps wreszcie zdementował ta pogłoskę (co oczywiście nie przeszkadza jej dalej żyć). Mówił: „Nigdy tyle nie jadłem. To tylko mit. (… ) Wydaje się to niemożliwe.”'

    Dobra słucham dalej:-)

    Kalorie nie = kilokalorie

    #sucharodkaczki

  51. brukernavn

    Jak to jest z tymi 12/13k tysiącami kalorii zjadanymi przez Phelpsa?

    W artykule wklejonym poniżej można wyczytać:
    http://paulpipers.pl/blog/2014/09/obalamy-plywackie-mity/

    "Źródłem mitu o obżarstwie Phelpsa prawdopodobnie jest ten artykuł w New York Post. Zgodnie z tekstem artykułu Michael miał zjadać 3 posiłki dziennie po 4000 kalorii każdy – rzekomo niezbędna dieta do wytrzymania znacznych obciążeń treningowych jakim był poddawany. Artykuł idzie nawet o krok dalej i podaje nawet przykładowe posiłki. I tak na przykład śniadanie miało wyglądać następująco:
    – 3 kanapki ze smażonymi jajkami, serem, sałatą, pomidorami, smażoną cebulką i majonezem,
    – 2 filiżanki kawy
    – omlet z pięciu jaj
    – miska kaszy
    – 3 tosty francuskie posypane cukrem pudrem
    – 3 naleśniki z czekoladą

    Cztery lata po ukazaniu się tego artykułu Phelps wreszcie zdementował ta pogłoskę (co oczywiście nie przeszkadza jej dalej żyć). Mówił: „Nigdy tyle nie jadłem. To tylko mit. (… ) Wydaje się to niemożliwe.”'

    Dobra słucham dalej:-)

    Kalorie nie = kilokalorie

    #sucharodkaczki

  52. Dobra, przesłuchałem. Propsik.
    Dobre ze smyraniem latarką oraz wieczornym rolowaniem 😉
    Ten sposób z drzemką na kawce opisywałem w jednym z "Dochodzeń" – potwierdzam, ciekawe.

    Ps. Może jak faktycznie minie jakiś czas i odpoczniemy od dietetyków, to poprosiłbym o Grupę z Panią Skuzą, bo przy moim WZJG – taki gość byłby idealny :tiphatb:

  53. Dobra, przesłuchałem. Propsik.
    Dobre ze smyraniem latarką oraz wieczornym rolowaniem 😉
    Ten sposób z drzemką na kawce opisywałem w jednym z "Dochodzeń" – potwierdzam, ciekawe.

    Ps. Może jak faktycznie minie jakiś czas i odpoczniemy od dietetyków, to poprosiłbym o Grupę z Panią Skuzą, bo przy moim WZJG – taki gość byłby idealny :tiphatb:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.