Wyniki w środku wiadomości.
Niefortunnie zakończył się pojedynek o pas mistrzowski wagi lekkiej Profesjonalnej Ligi MMA. Adrian Zieliński i Marian Ziółkowski przewalczyli zaledwie pięć minut, po czym podopieczny Mirosława Oknińskiego musiał wycofać się z pojedynku z powodu kontuzji ręki, jakiej doznał w trakcie pierwszej rundy. A ta toczyła się w całości w stójce, choć żaden z fighterów nie zdołał w niej zdobyć wyraźnej przewagi. Zieliński zadawał nieco więcej ciosów, choć nie była to znacząca przewaga. Niestety nie doczekaliśmy się kontynuacji i bardziej klarownego zakończenia niemniej jednak – pas pozostał na biodrach Zielińskiego.
Szybko i efektownie poradził sobie Antoni Chmielewski z Sylwestrem Borysem. Po początkowych, badawczych sekundach, weteran KSW dynamicznym wyhaczeniem rodem z judo przewrócił rywala i bardzo szybko doszedł do pozycji północ-południe – z której zapiął duszenie. Po kilku sekundach mocowania reprezentant olsztyńskiego Arrachionu musiał się poddać – uznać wyższość Chmielewskiego.
Bez ceregieli podeszli do walki o pas zawodnicy kategorii półśredniej. Mickael Lebou i Paweł Żelazowski przez połowę pierwszej rundy zasypywali się piekielnie mocnymi sierpowymi, z których każdy mógł zakończyć pojedynek. W stójce bardzo szybko przewagę osiągnął Polak, sprawiając, że głowa Francuza odskakiwała jak piłka – ten jednak w porę zmienił plan walki i przeniósł batalię na ziemię, gdzie dominował przez drugą połowę pierwszej pięciominutówki. W kolejnej odsłonie Lebou od samego początku atakował obaleniami – na które Żelazowski nie miał żadnej odpowiedzi – a na ziemi, podobnie jak w rundzie pierwszej, kontrolował pojedynek z górnych pozycji. Kończące walkę pięć minut, to powtórka z rundy rozpoczynającej: fighterzy nie oszczędzali pięści w pierwszych dwóch minutach – Żelazowski celnie trafiał ciosami sierpowymi, Lebou zadał duże obrażenia kolanami z klinczu – po czym Francuz obalił i do końca rundy przeważał, “wiążąc” oponenta z góry. Po upływie regulaminowego czasu walki, i świetnej batalii, sędziowie zdecydowali, że pas zmieni właściciela i powędruje na biodra Mickaela Lebout.
Barbara Nalepka błyskawicznie rozbiła swoją rywalkę, Marzenę Horoszko – która jedyne co potrafiła w klatce zrobić, to wycofać się pod siatkę i zasłonić za podwójną gardą. Po kilkunastu ciosach Nalepki i kompletnym braku efektywnej obrony ze strony Horoszko, sędzia ringowy przerwał pojedynek, czym ocalił kontraktowaną na szybko Marzenę przed kolejnymi ciosami.
Bez większych problemów rozprawił się Marcin Wójcik z Bartłomiejem Wydrą. Zawodnik z Piły obalił przeciwnika w pierwszych sekundach walki, w parterze kontrolował pozycję – a gdy nadarzyła się okazja założył Wydrze dźwignię na łokieć, która przyniosła mu zwycięstwo przed czasem.
Kompletnie zdominował Dominik Chmiel Łukasza Witosa w pierwszej rundzie ich pojedynku. Po mocnej wymianie z początku rundy walka przeniosła się na ziemię, gdzie Dominik kontrolował przeciwnika do końca odsłony – najpierw zza pleców (skąd dwukrotnie atakował duszeniem), następnie z dosiadu i wreszcie z pozycji bocznej. W kolejnej pięciominutówce zawodnik z Zakopanego zaczął odrabiać straty – coraz bardziej zmęczony Chmiel przegrywał w stójce a w parterze oddawał górną pozycję – choć końcówka toczonej w ślimaczym tempie rundy należała do niego. Starcie było bliskie zakończenia w połowie ostatniej odsłony, kiedy to Chmiel zapiął balachę – Witos jednak zdołał się oswobodzić, a walkę rozstrzygnąć musieli punktowi, którzy przyznali zwycięstwo zawodnikowi z Koźmina Wielkopolskiego.
Walka Łukasza Kopery i Witolda Liska rozpoczęła się efektownym i wyrównanym popisem grapplingu, w którym obaj mieli swoje momenty. Kiedy na dwie minuty do końca pierwszej rundy walka powróciła do stójki, Łodzianin trafił rywala mocnym prostym, który wykorzystał do obalenia – i od tego momentu to on narzucał styl prowadzenia pojedynku. Druga i trzecia runda to pełna dominacja Kopery, który w stójce zapędzał Liska pod siatkę, a stamtąd klinczował i przenosił walkę na ziemię – gdzie kontrolował oponenta z góry. Po trzech runda sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Kopery.
W otwierającej galę walce Janusz Dylewski po raz drugi z rzędu przegrywa na PLMMA w pierwszej minucie starcia. Po próbie sprowadzenia do parteru zawodnik z Iławy dał się złapać w ciasne duszenie gilotynowe – Wojciech Balejko nie zamierzał oddawać zwycięstwa, w efekcie czego do akcji wkroczył sędzia.
Pojedynek o pas mistrza PLMMA w wadze lekkiej
70 kg: Adrian Zieliński pok. Mariana Ziółkowskiego przez poddanie (kontuzja ręki), 5:00, runda 1.
Główna karta:
84 kg: Antoni Chmielewski pok. Sylwestra Borysa przez poddanie (duszenie północ-południe), 2:02, runda 1.
Pojedynek o pas mistrza PLMMA w wadze półśredniej
77 kg: Mickael Lebout pok. Pawła Żelazowskiego przez jednogłośną decyzję sędziowską.
61 kg: Barbara Nalepka pok. Marzenę Horoszko przez TKO (uderzenia pod siatką), 1:04, runda 1.
93 kg: Marcin Wójcik pok. Bartłomieja Wydrę przez poddanie (balacha), 3:47, runda 1.
84 kg: Dominik Chmiel pok. Łukasza Witosa przez jednogłośną decyzję sędziowską.
77 kg: Łukasz Kopera pok. Witolda Liska przez jednogłośną decyzję sędziowską.
93 kg: Wojciech Balejko pok. Janusza Dylewskiego przez poddanie (duszenie gilotynowe), 0,42, runda 1.
czy jest chociaż jeden logiczny powód dla którego Miras po raz kolejny daje walkę Dylewskiemu ?
Postury nie walczą kompletnie, kolejny raz udowodnione 😉 Balejko sprawnie zapiął i nie puścił. Cóż…Teraz powinno być już tylko ciekawiej na gali.
Dewu, Dylewski taki gatekeeper półciężkiej w PLMMA…:-)
Dylewski przegrał niesamowite
Born wygrałeś internet
Reklamy jak na Polsacie
na horyzoncie widzę chyba starcie Najman – Dylewski … oby się Miras w końcu z nim ogarnął.
Janusz daj już sobie spokój z mma..
A niech się bije jak go biorą, musi to lubić, walczy za frytki w końcu.
Gala się nagrywa, bo niestety jestem u teściowej, a ta siksa nie ma nc+, jaram się trzema ostatnimi walkami
Ja z głupim pytniem czy jest jakis stream bo mam tylko net do dysozycji.
Co z tym Witkiem…Liczyłem na obronę obaleń i stójkę 😐
Lipa, 20:18. Choć w drugiej rundzie te ciosy niewiele robiły, prób zmian pozycji nie było. W TUFie Melendez vs Pettis sędzia szybciej, a przy bardziej aktywnej walce podniósł ją jednak. Ciosy z gardy niewiele zrobią Witkowi, więc jeśli Kopera nie stara się o półgardę, boczną, dosiad to ciosy nie mają takiej wymowy i można byłoby ich podnieść, ale dobra…
Niestety nie będę w stanie oglądać na żywo :(, ktoś się może ornietuje ile się czeka na powtórkę? czy są w ogóle powtórki ?
hahah to jest dziś !!!?? myślalem ze jutro omg 😀
@Nestor powtórka pewnie będzie jutro na Orange Sport
Witek wyglądał najsłabiej w dotychczasowej karierze. Może rywal taki mocny, szkoda, że tak jednostronnie i nie dało się wybronić obaleń. No, ale w 1 rundzie sam zalaził za te plecy zamiast zrywać, a potem już był jakiś zmęczony po 1 rundzie obijania go i próbach kontroli na siłę. Brawa dla Kopery.
Jedziemy dalej, przynajmniej bez reklam 😉
Teraz Witos z "człowiekiem Escobara" 😉
Nagroda dla Kowalika za ekstra wachlowanie ręcznikiem
Naramtungalag, skąd ta ranga Solaris ;-)?
Lubiłem Witosa. Wierzyłem, że wygra. To jest wojownik, ale po prostu nie mogę się powstrzymać przed napisaniem tego, że albo on albo jego narożnik jest pozbawiony inteligencji :-/ 1 runda przegrana strasznie, ale druga?3 minuty jego przewagi, na ch*j się bawił w ten parter, w którym Chmiel się lepiej czuł i to była jedyna opcja na przetrwanie+wygraną dla niego? Zamiast wstać i bić…To samo w 3 .Zero wyciągniętych wniosków. Ciągle nawet jak był z góry to sweepowany. Wstawać i bić, a on się chciał ambitnie chyba kulać do bólu…I ma za swoje, a szkoda, bo powinien był to wygrać spokojnie. W stójce. Tyle.
@down
A co ze starym nickiem, datą dołączenia, avatarem i postami ;-D
Bo to ja, ale nie moge pisać z normalnego konta nie raz…
“I will fight any man, God ever made. Period.” – Chael Sonnen
@up, bo to solaris
Moje zwykłe konto raz dodaje posty normalnie, raz wali focha. Dlatego używam zamiennie szarego ; )
Wydra dzielny, ale bez większych szans. Wójcik na spokojnie likwiduje ujemny rekord w ładnym stylu.
@down jak się rywale sypią, a nie chce się olać tych co się nie posypali i przygotowali to i tak bywa. Debiutant wie na co się pisze, a nie zawsze debiutant musi zaskoczyć negatywnie, czasem w końcu trafi się jakaś pozytywna niespodzianka 😉
Serio takie zestawienia mają sens? Wójcik nawet za specjalnie się nie cieszył bo z czego ?
z dwóch stów za poddanie wieczoru
Nie wiem, czy o kobiecie wypada napisać, że jest “zalana”..
Co ta Horoszko poza dziwnymi rozmiarami? Medalistka zapaśnicza, a nawet nie spróbowała w nogi wejść, gdy Nalepka się otworzyła z ciosami? Nie rozumiem ;] Ale dla Nalepki brawa, zrobiła swoje…
Czas na najważniejsze walki.
Słabe te zapasy Pawła :/
Kurde jak Francuz wygra to może rewanż z Odzimkowskim o pas PLMMA ? 🙂
Panowie dopiero wchodzę na chate i zapomniałem, że dzisiaj gala. Zamienili walkę Antka z Żelazowskim? Bo w rozpisce teraz Antek a teraz walka o pas? I co za nuta leciała przed chwilą w przerwie, taka zajebista 😀
Smutno mi. Paweł tego nie wygra. A od tej walki dopiero oglądam transmisję. Lipa.
Ale walka! Jaka wytrzymałość.
Francuz katem naszych talentów
Fajna 1 runda, intensywna. Trochę za bardzo do przodu pochylał się Paweł przy uderzaniu, ale sporo trafił jednak. Obalał jednak Francuz, za obalenia pewnie dostał rundę u sędziów. 2 runda niestety rządził Francuz. Ciekawe okrzyki ODWRÓT, ODWRÓT od Trenera Oknińskiego. Lepiej było krzyczeć jak ma do tego doprowadzić, jak chwytać, bo nawet nie bardzo starał się o underhooki, a szkoda. Słąbo zapasy wyglądały.
Nie zgodzę się co do obrony obaleń. Lebout atakował tylko wtedy, gdy Paweł był dość blisko siatki, jak dopchnął to i kończył obaleniem. Jakby Paweł więcej ruszał się na boiki by siatki za sobą nie mieć to broniły więcej tych obaleń, co z resztą pokazał w 3 rundzie, gdy kilka na środku klatki obronił.
Walka bardzo emocjonująca, ale zwycięzcą Lebout.
@down
Uderzał niezbyt technicznie, rzucał tymi rękoma bardziej, ciosy bez nóg i skrętu, choć i tak nie jeden by pewnie padł, ale nie Francuz. Większa intensywność wysunięcia ciosu niż przy samym trafieniu i efekt taki, że brak nokautu.
Ale ma watę w rękach…
Zdążyłem na 3 rundę Lebout vs Zelazowski teraz mega mega mega walka będzie Zieliński vs Ziółkowski. Warrr Zieliński!!!!!
I kasa na konto 🙂
dobry ten Lebout, kto następnym do starcia z nim… ? oby więcej takich obcokrajowców
teraz to bedzie Chmielewski a nie ME
Bartek Fabiński dla Francuza. Będzie wojna
Jak dla mnie może być zwycięzca następnej walki vs Francuz o pas 😉 Ale nie…Coś było, że Oskar Piechota ma powalczyć o pas PLMMA?
A jeszcze Bartek jest, no nieźle.
pomyliłeś kategorie wagowe born, zresztą tak samo jak announcer…
Jedziesz Sylwek, kończ karierę Antonia
Dobrą walkę dali, Żelazowskiemu zabrakło techniki, ale będą z niego ludzie.
O rzeczywiście jeszcze Antek walczy myślałem że ta walka była przed pojedynkiem o pas Lebou vs Żelazowski
Dewu, no właśnie…To przez niego 😉 Choć nie wyglądali mi na średnich 😉
Co w tym Arrachionie każdy musi brodę zapuszczać? Autorytety w postaci trenerów nie mają 🙂 Jeszcze niech Zieliński z brodą wejdzie, ale chyba nie ma na to szans…;-) (wagi nie widziałem)
Warrr Antek
Warrr Chmielu!!j
Jeeeest kurwa!!
Do konca roku bez sygnatury. Uprzejmie ostrzegam. /Dzihados
Tak jest kurwa, BRAWO ANTEK !!!!!!!!!!!
Co Wy tak za Antkiem? Ja wolałbym trochę świeżości w polskim MMA wprowadzać. Borys papiery ma. Antek jest świetnym testem dla każdego wkraczającego średniego na pewien poziom MMA. Antek już raczej nic nie zwojuje, ale doświadczenie górą, pokaz judo i ładne poddanie mu weszło. Szkoda, że tak szybko poszło.
@Born nie wiem dlaczego tak za Antkiem, ja jego jakoś bardzo polubiłem po walce z Matt Horwich’em i od tamtej pory kiedy walczy Antek to zawsze kibicuje jemu
Bartek Fabiński musi zaleczyć swoje kontuzje po ostatniej wojnie.
Co ten anonser za głupoty gada.
To już aktorzyna z M jak Miłośc był o niebo lepszy
Jak mozna bylo polubic Antka po walce z Horwichem, to bylo kurwa ANTY MMA, chlop bez paliwa na 3 rundy, lay and pray, wpizdu z takim czyms.
Ziółkowski znowu palec w oko…. kolejna walka…
I tak Zieliński by wygrał
Ale niedosyt
Ogółem dość przyjemna gala.
Dylewski to jest rzeźnik 🙂 jutro ma ważenie, zaś w niedziele walkę na PLMMA 42 w Brodnicy 🙂
Dylewski musi walczyć średnio po 30 sekund aby miał siły walczyć 2 razy w weekend
1 runda zapowiadała ciekawą walkę, ale tego się nie spodziewałem. Trochę niedosyt, tak samo jako po ME, ale co zrobić. Emocje jednak były w kilku walkach i można uznać galę za udaną.
Po co wogóle taki Dylewski w PLMMA??? Może walka z Bazelakiem
Lekki niedosyt po tej gali ale tragedii nie było… Walka Żelazowskiego z żabolem najlepsza chyba w tym roku na PLMMA, Antek pokazał że za szybko go ludzie skreślili no i szkoda kontuzji w walce wieczoru bo było ciekawie choć pewnie Adrian by to skończył jakimś KO…
Mówiłem, gatekeeper 🙂
Chcesz mieć w PLMMA kontrakt królewski? Twój rywal na debiut to Janusz Dylewski 🙂
Galę oglądałem od walki kobiet, przyznam szczerze. Nalepka fajnie się pokazała, liczę na zrealizowanie odwołanej walki z Badurek, jeśli Iza wygra ze Szwedką.
Lebout i Żelazowski świetna walka, choć praktycznie całą drugą rundę przegapiłem, bo wywaliło mi neta. Polak trochę słabo wyglądał od strony zapaśniczej. W pierwszej rundzie dobrze trafiał, właściwie to oboje szli na dobre, otwarte wymiany i każde trafienie mogło skończyć się nokautem. Teraz dla Francuza Bartek Fabiński i nie widzę innej opcji jak drugie już mistrzostwo (bo pas w średniej chyba zwakatował?) PLMMA w posiadaniu Warszawiaka.
Chmielewski pozytywne zaskoczenie. Myślałem, że Borys wyciągnie decyzję, a to jednak Antek wyciągnął, ale poddanie w pierwszej rundzie. Ktoś tu zaproponował starcie o pas z Imadłem – może lepiej dla Oskara teraz rywal zza granicy, a dla Antka ściągnąć solidniejszego rywala w postaci choćby Andrzeja Grzebyka i wygranego z tego starcia umieścić w roli pretendenta?
Szkoda walki wieczoru, choć na moje i tak wygrałby Adrian. Marian solidny zawodnik, ale to za wcześnie na starcia takiej wagi.
Gala ogólnie na plus, przynajmniej te pojedynki które widziałem. PLMMA potrafi trzymać poziom i miło by było, jakby ten swój poziom utrzymali.
@Grubas: To nie Antek dobrze się zaprezentował, tylko Borys dał ciała. Szkoda bo z każdą kolejną walką widać u niego formę spadkową. Kolejna sprawa to ta wkurwiająca zachowawczość Sylwka – jakby mógł to całą rundę by przechodził bez zadania ciosu… Lubię go, a duże nadzieje narobił będąc w mmaster – cóż może jeszcze nie jego czas… Pożyjemy zobaczymy.
Całkiem dobra gala. Niedosyt w walcę wieczoru. Walkę wieczoru rekompensuje Najlepsza walka PLMMA 41, czyli Lebout z Żelazowskim. Antek ładne poddanie. Dylewski to chyba bardzo pieniędzy potrzebuje, żeby się tak dawać obijać, lepiej by poszedł do pracy gdzieś przy budowie.
Chcesz być jak Dylewski dyspozycyjny? Myślisz, że w PLMMA za to zarobisz? Nie bądź naiwny 😉
Poezja mi się włącza na wieczór ;D Zmywam się. Bellator z odtworzenia będzie jutro 🙂
Pany był ktoś na żywo oprócz mnie ?
Dylewski Wam jeszcze pokaże. ;-). Nie wiem dlaczego dają go na gale w tv, trochę szkoda czasu. Gdyby PLMMA zestawiało więcej takich walk jak trzy ostatnie byłoby naprawdę fajnie, pachniało pożądnym mma.
Kilka słów komentarza:
Balejko vs Dylewski – Naprawdę od walki otwarcia gali w TV należy oczekiwać dużo więcej. Czy to starcie kogokolwiek interesowało? Cokolwiek wnosiło? Szkoda czasu antenowego na tego typu zestawienia.
Kopera vs Lisek – Byłem bardzo ciekaw tego starcia. Podobał mi się Lisek w swojej poprzedniej walce. Tutaj Kopera zdecydowanie go zdominował. Po Niedźwiedziu to kolejny talent na jego rozpisce – ciekawe kto następny? Chętnie zobaczyłbym go z kimś z trójki Różewski, Michalski, Adaszak.
Chmiel vs Witos – Fajna walka, szkoda, że nie udało się skończyć przed czasem, było kilka okazji.
Wójcik vs Wydra – Tydzień temu oglądałem Wydrę na ALMMA 66 w Poznaniu, gdzie w finale dobrze się zaprezentował w walce z Piotrem Maniakiem. Tutaj został spalony. Po pierwsze wyglądał jakby 93 kg było jego wagą naturalną i powinien zejść do 84, a po drugie nie powinien dostać tak doświadczonego zawodnika jak Marcin Wójcik, który oczywiście swoje zrobił. Pilanina chętnie bym teraz zobaczył w starciu z Mateuszem Ostrowskim.
Nalepka vs Horoszko – 8 kilo nadwagi, zero inicjatywy w stójce, brak woli walki. Horoszko tylko po wypłatę. Nalepka vs Badurek – trzeba to szybko zestawić.
Żelazowski vs Lebout – Oczywiście walka wieczoru. Francuz po raz kolejny dobrze się zaprezentował i uciął zapędy kolejnego polskiego prospekta. Teraz czas na Szymuszowskiego! Z kolei następny rywal dla żelazowskiego nasuwa się samoistnie – Odzimkowski.
Chmielewski vs Borys – Szybko i sprawnie. Chmielewski chyba dobrze czuje się w roli starej legendy która odziela ziarna od plew w top15 wagi średniej.
Zieliński vs Ziółkowski – szkoda, że skończyło się kontuzją, ale tak jak sporo osób uważam, że było widać przewagę Adriana. Tak czy inaczej rewanż trzeba zrobić, a potem rywale zagraniczni dla mistrza.
Ogólnie 5 solidnych starć, gala na plus. Jestem ciekaw jaka była frekwencja – w TV słabo było widać, ale przebijały się puste miejsca. Brak Bieńkowskiego się odbił?
Czemu Jędraczka i Bieńkowski nie walczyli bo nie mogę znaleźć ?
ps. co do frekwencji szału nie było, wizualnie chyba z 50% biletów się sprzedało.
Bieńkowski posprzeczał się z Mirkiem i odszedł i z PLMMA i z Top Team
Niby coś poszło o sponsorów, ale też jakaś forma solidarności z Jotką.
Dylewski.
Relacja lokalnej TV z tej gali.
https://www.youtube.com/watch?v=qUtOJZFwCYg