Foto: Michał Biel/MMAROCKS
Foto: Michał Biel/MMAROCKS

Peter Sobotta udanie powrócił do oktagonu po przegranej na UFC 193. Polak pewnie pokonał Nicolasa Dalby’ego na dystansie trzech rund.

W pierwszej części starcia Sobotta trafił Duńczyka mocnym podbródkowym, którym posłał go na matę oktagonu. Przez resztę tej rundy Peter dominował rywala w parterze, obijając Duńczyka co chwilę ciosami. Dalby próbował powrócić do stójki, jednakże Sobotta świetnie kontrolował rywala. Druga runda miała podobny przebieg – Sobotta znowu presją oraz aktywnością zarówno w stójce jak i parterze, przeważał nad Duńczykiem. Świetne kombinacje oraz zaskakiwanie rywala sprowadzeniami sprawiło, iż druga runda również powędrowała na konto Piotrka. W ostatniej części starcia obaj zawodnicy wyglądali na zmęczonych. Narożnik Dalby’ego w przerwie dał mu znać, iż musi skończyć walkę przed czasem. Trzecia runda była najlepsza dla Duńczyka, jednakże to nie wystarczyło, aby wygrać ten pojedynek. Sobotta pod koniec rundy obalił przeciwnika, czym przypieczętował swoją wygraną. Ostatecznie zwyciężył Polak przez jednogłośną decyzję sędziowską (30-26×3).

2 KOMENTARZE

  1. Trochę zwolenników w Polsce,trochę na Jamajce i mamy nowego króla PPV 😆

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.