Już 12 października na gali FEN 26 we Wrocławiu kibice zobaczą w klatce Pawła Trybałę (5-3). Będzie to debiut „Trybsona” w Fight Exclusive Night, choć jak sam mówi w rozmowie z polsatsport.pl, propozycja zawalczenia dla tej organizacji pojawiła się już wcześniej.

„Pierwszy raz siedliśmy do stołu z właścicielami FEN w 2015 roku. Na początek nie doszliśmy do porozumienia i zacząłem rozdział w innej organizacji. Później wróciliśmy do rozmów, ale złapałem kontuzję i mój debiut musiał zostać odłożony w czasie. Do trzech razy sztuka i mam nadzieję, że tym razem się uda”

W ostatnim pojedynku Trybała w 41 sekund pokonał Marcina Najmana. Sam „Trybson” nie chce już wracać do tematu tego starcia.

„Ostatnia walka była bardzo krótka. W sumie mogliby ją w całości pokazywać w wiadomościach. Nie chcę o tym mówić, bo rywal oporu nie postawił. Chcę, żeby kolejny pojedynek był równie efektowny. Wiem, że kibice chcieliby oglądać dłuższe walki, ale ja spróbuję ponownie zrobić to bardzo szybko”

Na koniec 28-latek zdradził swoje plany na przyszłość, jeśli chodzi o organizację FEN. „Trybson” chciałby zdobyć tytuł mistrzowski.

„Mam nadzieję, że rozpocznę owocną przygodę w FEN. Chciałbym celebrować szybko wygraną we Wrocławiu. Mierzę w pas mistrzowski. Od początku przygody w MMA marzyłem o zdobyciu tytułu i chcę zawiesić go na swoich biodrach. Wierzę w to, że mogę to osiągnąć”

W swojej karierze Trybała pokonał Łukasza Stojanowskiego (1-2), Dawida Wysockiego (1-1), Pawła Bolanowskiego (0-5), Gerarda Bąka (0-2) i wcześniej wspomnianego Marcina Najmana (1-4). Przegrał natomiast z Danielem Markowskim (1-0), Adamem Niedźwiedziem (6-3) i Mateuszem Śniadałą (2-2).

2 KOMENTARZE

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.