Kubacki

Były judoka i dwukrotny mistrz świata Rafała Kubacki, udzielił wywiadu dziennikowi „Rzeczpospolita”, w którym zapytanym o dzisiejszych bohaterów sportów walki Mameda Chalidowa, czy Mariusza Pudzianowskiego powiedział:

W moim przekonaniu MMA nie jest dyscypliną sportową. Może to kiedyś nastąpi. Popularność zawdzięcza sprawnemu marketingowi. Przerażają mnie zachowania zawodników. Pamiętam walkę chłopaka z Krakowa, który leżał nieprzytomny i był okładany przez przeciwnika. Brak reakcji trenera, brak reakcji sędziego. Oglądali to młodzi ludzie, a obraz przemawia bardzo mocno. Z tego, co mi wiadomo, zawodnicy MMA nie są badani na obecność dopingu. Ale ludzie chcą chleba i igrzysk, widocznie potrzebują współczesnych gladiatorów.

W roku 2005 Rafał Kubacki był jednym z krytyków Pawła Nastuli, gdy ten rozpoczął swoją przygodę z MMA. Kilka lat po ówczesnym sporze z Nastulą w wywiadzie dla „Gazety Wrocławskiej” Kubacki powiedział:

Żałuję, że się dałem na to namówić, bo generalnie źle to zostało odczytane. Wystąpiliśmy w telewizji TVN (program „Ring”), a mnie to do niczego potrzebne nie było. Później przedstawiciele MMA wyrażali swoje niezadowolenie i krytykowali mnie na różnych forach.

54 KOMENTARZE

  1. Każdy może mieć swoje zdanie. Tu akurat padło bez większego poparcia argumentami, bardziej na zasadzie nie, bo mi się nie podoba. Ja np nie trawię Curlingu a jest on sportem olimpijskim. W dzisiejszym MMA moim zdaniem są zachowane wszelkie standardy sportowe: jasne reguły, sędzia czuwający nad przebiegiem pojedynku i bezpieczeństwem zawodników. Opieka lekarska przed i po walce. Czego więcej trzeba? Rozróżnijmy prywatne, indywidualne odczucia a realne fakty. Nie czepiałbym się jeżeli wypowiedz była by w stylu, że nie podoba mu się MMA bo jest dla niego za brutalne itp, ale negowanie czegoś jako dyscypliny sportowej na podstawie swoich odczuć jest nie na miejscu…

  2. Jacek Łosak

    Żałuję, że się dałem na to namówić, bo generalnie źle to zostało odczytane. Wystąpiliśmy w telewizji TVN (program "Ring"), a mnie to do niczego potrzebne nie było. Później przedstawiciele MMA wyrażali swoje niezadowolenie i krytykowali mnie na różnych forach.

    Krytykowali go wtedy, a teraz przez tę wypowiedź myśli, że będą chwalić?

  3. KalasznikowMac

    Kim jest i kogo interesuje zdanie Rafała Kubackiego ?

    Ad. 1. Dwukrotnym mistrzem świata w judo.
    Ad.2. Rzeczpospolitą.

    Swoją drogą niema to jak używać jako koronnego argumentu przypadku zupełnie skrajnego, przekraczającego i nie wpisującego się w reguły rywalizacji.

  4. Jacek Łosak

    W moim przekonaniu MMA nie jest dyscypliną sportową. Może to kiedyś nastąpi. Popularność zawdzięcza sprawnemu marketingowi. Przerażają mnie zachowania zawodników. Pamiętam walkę chłopaka z Krakowa, który leżał nieprzytomny i był okładany przez przeciwnika. Brak reakcji trenera, brak reakcji sędziego. Oglądali to młodzi ludzie, a obraz przemawia bardzo mocno. Z tego, co mi wiadomo, zawodnicy MMA nie są badani na obecność dopingu. Ale ludzie chcą chleba i igrzysk, widocznie potrzebują współczesnych gladiatorów.

    Nie chodziło mu w tym fragmencie o Tymka?

  5. Jacek Łosak

    Z tego, co mi wiadomo, zawodnicy MMA nie są badani na obecność dopingu.

    z całym szacunkiem ale zachował Pan jasność sądu nie skażoną znajomością sprawy.

  6. Moim zdaniem, to fakt, sportem przestaje to być kiedy walka zaczyna się bez żadnych zasad, ale nie mylmy nie kompetencji sędziów, którzy zbyt późno przerywają walki z tym, że MMA to nie sport. Już kiedyś o tym pisałem – całą perspektywe i obraz MMA zaburza i brudzi świadomość, że celem tego sportu jest uderzenie przeciwnika. Przepraszam :
    1. Piłka nożna. Celem jest kopnięcie nogą piłki i skierowanie jej do bramki przeciwnika. Aby to uczynić, eksploatuje się praktycznie cały swój organizm, a w szczególności jego dolne partie, co na starość może skończyć się brakiem możliwości poruszania.
    2. Piłka ręczna. Podobna sytuacja jak z nożną, tylko podejrzewam że jeszcze bardziej kontaktowa.
    3. Tenis. Celem tego sportu jest odbijanie piłki i zdobywanie punktów na ściśle określonych zasadach.
    4. Skoki narciarskie. Celem tego sportu jest wykorzystanie praw fizyki i osiągnięcie jak największej odległości skoku przy pomocy wielkich skoczni – teoretycznie, każda próba może zakończyć się śmiercią, jednak nikt o tym nie mówi.
    5. Koszykówka. Tutaj przedmiotem wykonawczym jest piłka i kosz, w którym trzeba ją umieścić. Gwarantuje to punkty, które przecież w praktyce są w każdym sporcie czystą abstrakcją, służącą tylko jako wyznacznik, kto był lepszy, przecież nikt po strzeleniu gola nie będzie wręczał drużynie nie wiem, cukierka na znak, że jeden cukierek to gol.
    6. Lekkoatletyka. To dopiero sport, który mocno eksploatuje organizm. Tutaj celem jest, w zależności od szczególnej dyscypliny, np skoki przez płotki, pokonanie dystansu z wieloma przeszkodami w jak najszybszym tempie.

    Każdy sport ma jakieś przeznaczenie, zasady, ogólny sens, dla którego jest uprawiany. I teraz, dochodzimy do MMA. Tutaj celem jest również zdobycie punktów, tylko żeby je uzyskać, trzeba przeciwnika przewrócić, uderzyć bądź zyskać nad nim jakąkolwiek fizyczną przewagę, wiecie o czym mówię. Fakt, są tu dopuszczone nokauty, ale taki to jest sport, ludzki organizm odczuwający bezpośrednie uderzenie reaguje tak, a nie inaczej, taka już jest biologia. Więc do kurwy nędzy, ja się pytam, czemu, ze względu na to, że tutaj, w naszym sporcie punkty zdobywa się inaczej, niż poprzez umieszczenie piłki w bramce bądź w obręczy kosza, czemu to dyskwalifikuje MMA, żeby nazywać je sportem? Fakt, zasady są inne, ale uwaga, zasady są inne w każdym sporcie, KAŻDYM. Sukces każdego sportu polega na emocjach, dlaczego ludzie przychodzą w liczbie 100 tysięcy na mecze piłkarskie? Bo są spragnieni emocji, polotu. Jeden lubi emocje szachowe, drugi piłkarskie, trzeci lekkoatletyczne, a czwarty fighterskie. O gustach się nie dyskutuje. Każdy sport jest uzależniony i robiony dla widza, który przecież za to płaci. Więc MMA nie byłoby sportem, gdyby były to ustawki pod monopolem. Ale jeśli są to wielkie imprezy, na które ludzie stawiają się w tysiącach i dystrybucja jest na cały świat, w przypadku UFC, to jak można kurwa powiedzieć, że to nie jest sport? Co, tylko dlatego, że jakiś procent społeczeństwa razi, że trzeba przeciwnikowi zadać cios? No ja pierdolę. A dla mnie sportem nie jest pływanie, bo nie podoba mi się, że trzeba pluskać wodą z basenu, jest to dla mnie nie do pojęcia i uważam, że nie jest to sport. MYŚLENIA TROCHĘ.

  7. Dla Kubackiego szacun za judo, ale tak jak większości osób ciężko mu się pogodzić i rozumieć pewne zmiany, które następują w życiu. Wielu ich nie akceptuje i uważa, że to co było kiedyś było lepsze na swój sposób.

    Dla mnie póki mimo wszystko te wszystkie konkretne dyscypliny (boks, zapasy,judo,bjj,taekwondo czy muay thai) istnieją to jest git 🙂 MMA na najwyższym poziomie to po prostu wyższa szkoła jazdy. Można być w czymś zajebistym, ale totalnie nie łapać innej płaszczyzny co ostatecznie jako fightera wręcz ogólnie przekreśla jego wartość. Bo co to za fighter, który świetnie boksuje, ale da się ubić gnp szybko albo gdy jest zapaśnikiem, ale rywal wybroni sprowadzenia i trzeba będzie się pouderzać 😉

  8. Każdy ma prawo do własnego zdania, ale mówienie, że MMA nie jest dyscypliną sportową, to jakby twierdzić, że dziesięciobój nie jest dyscypliną lekkoatletyczną. A wyciąganie ringowej masakry Omena (?) jako argumentu na poparcie swojej tezy słabe jest, bo można temu przeciwstawić dziesiątki szybkich reakcji sędziowskich vs generalna olewka ringowego po ciężkim nokaucie na Szpilce. Albo wyciągnąć choćby przypadek Casartellego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Fabio_Casartelli#.C5.9Amier.C4.87) i zjechać całe kolarstwo, jako śmiertelne zagrożenie.

  9. Kubacki to typowo zabetonowany stary emeryt o którym już świat zapomniał i potrzebuje puścić jakiegoś pierda, żeby ktokolwiek przypomniał sobie, że ktoś taki istnieje. Gówno wie o tym sporcie i tyle samo znaczy jego opinia. Dla takich jak on sport zaczyna się tam gdzie są związki i dziady takie jak on żyją z ciepłych posadek na których się nic nie robi.

  10. Jasne wnioski z wypowiedzi, że w MMA nie siedzi, a gdzieś tam coś kiedyś widział, i jak tu brać go na poważnie.

  11. Atak na MMA następuje zawsze ze strony sztuk i sportów walki, które przez MMA tracą klientów. Faktycznie jest trend na MMA, ale również mniej ludzi chętnych do robienia czegokolwiek, nie mówiąc już o treningu. Z tej małej puli ludzi aktywnych i chętnych, młody człowiek na fali popularności MMA, wybierze właśnie mieszane sztuki walki, a nie judo, karate czy kung-fu jak było dawniej. Sam zaczynałem od San Shou oraz Kempo Jiu Jitsu. MMA jest jednak naturalną ewolucją sportów walki i tradycyjne systemy będą tracić jeszcze więcej. Mój sensei w tym roku całkowicie zamyka swoją sekcję w Zabrzu, a jego znajomi dawno już pozwijali interes bo po prostu nie ma chętnych. Także nie dziwię się rozgoryczeniu Rafała Kubackiego, ale z drugiej strony to po prostu naturalna kolej rzeczy i trzeba się pogodzić z odpływem młodych ludzi. Świat się zmienił. Imigranci przyjeżdżają do Europy i dostają potężne zasiłki, sprawy gwałtów są tuszowane przez policję państwa w którym te gwałty miały miejsce, a ludzie jeśli chcą trenować, to trenują MMA – zwariowane czasy nastały i nic na to nie poradzimy.

  12. Kacper

    Moim zdaniem, to fakt, sportem przestaje to być kiedy walka zaczyna się bez żadnych zasad, ale nie mylmy nie kompetencji sędziów, którzy zbyt późno przerywają walki z tym, że MMA to nie sport. Już kiedyś o tym pisałem – całą perspektywe i obraz MMA zaburza i brudzi świadomość, że celem tego sportu jest uderzenie przeciwnika. Przepraszam :
    1. Piłka nożna. Celem jest kopnięcie nogą piłki i skierowanie jej do bramki przeciwnika. Aby to uczynić, eksploatuje się praktycznie cały swój organizm, a w szczególności jego dolne partie, co na starość może skończyć się brakiem możliwości poruszania.
    2. Piłka ręczna. Podobna sytuacja jak z nożną, tylko podejrzewam że jeszcze bardziej kontaktowa.
    3. Tenis. Celem tego sportu jest odbijanie piłki i zdobywanie punktów na ściśle określonych zasadach.
    4. Skoki narciarskie. Celem tego sportu jest wykorzystanie praw fizyki i osiągnięcie jak największej odległości skoku przy pomocy wielkich skoczni – teoretycznie, każda próba może zakończyć się śmiercią, jednak nikt o tym nie mówi.
    5. Koszykówka. Tutaj przedmiotem wykonawczym jest piłka i kosz, w którym trzeba ją umieścić. Gwarantuje to punkty, które przecież w praktyce są w każdym sporcie czystą abstrakcją, służącą tylko jako wyznacznik, kto był lepszy, przecież nikt po strzeleniu gola nie będzie wręczał drużynie nie wiem, cukierka na znak, że jeden cukierek to gol.
    6. Lekkoatletyka. To dopiero sport, który mocno eksploatuje organizm. Tutaj celem jest, w zależności od szczególnej dyscypliny, np skoki przez płotki, pokonanie dystansu z wieloma przeszkodami w jak najszybszym tempie.

    Każdy sport ma jakieś przeznaczenie, zasady, ogólny sens, dla którego jest uprawiany. I teraz, dochodzimy do MMA. Tutaj celem jest również zdobycie punktów, tylko żeby je uzyskać, trzeba przeciwnika przewrócić, uderzyć bądź zyskać nad nim jakąkolwiek fizyczną przewagę, wiecie o czym mówię. Fakt, są tu dopuszczone nokauty, ale taki to jest sport, ludzki organizm odczuwający bezpośrednie uderzenie reaguje tak, a nie inaczej, taka już jest biologia. Więc do kurwy nędzy, ja się pytam, czemu, ze względu na to, że tutaj, w naszym sporcie punkty zdobywa się inaczej, niż poprzez umieszczenie piłki w bramce bądź w obręczy kosza, czemu to dyskwalifikuje MMA, żeby nazywać je sportem? Fakt, zasady są inne, ale uwaga, zasady są inne w każdym sporcie, KAŻDYM. Sukces każdego sportu polega na emocjach, dlaczego ludzie przychodzą w liczbie 100 tysięcy na mecze piłkarskie? Bo są spragnieni emocji, polotu. Jeden lubi emocje szachowe, drugi piłkarskie, trzeci lekkoatletyczne, a czwarty fighterskie. O gustach się nie dyskutuje. Każdy sport jest uzależniony i robiony dla widza, który przecież za to płaci. Więc MMA nie byłoby sportem, gdyby były to ustawki pod monopolem. Ale jeśli są to wielkie imprezy, na które ludzie stawiają się w tysiącach i dystrybucja jest na cały świat, w przypadku UFC, to jak można kurwa powiedzieć, że to nie jest sport? Co, tylko dlatego, że jakiś procent społeczeństwa razi, że trzeba przeciwnikowi zadać cios? No ja pierdolę. A dla mnie sportem nie jest pływanie, bo nie podoba mi się, że trzeba pluskać wodą z basenu, jest to dla mnie nie do pojęcia i uważam, że nie jest to sport. MYŚLENIA TROCHĘ.

    Święte słowa. MMA opiera się na dość rygorystycznych zasadach, istnieje szereg zakazanych technik – nie są to zwykłe ustawki za garażami. Mam wrażenie, że ryzyko "zejścia" w MMA jest znacznie niższe niż w boksie czy muay thai. Dla mnie sportem może nie być curling, który jest tak nudny, że nagrania z zawodów można sprzedawać jako środek nasenny. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – nie pasuje, nie oglądaj, nie znasz się, nie zabieraj głosu.

  13. Cloud

    Atak na MMA następuje zawsze ze strony sztuk i sportów walki, które przez MMA tracą klientów. Faktycznie jest trend na MMA, ale również mniej ludzi chętnych do robienia czegokolwiek, nie mówiąc już o treningu. Z tej małej puli ludzi aktywnych i chętnych, młody człowiek na fali popularności MMA, wybierze właśnie mieszane sztuki walki, a nie judo, karate czy kung-fu jak było dawniej. Sam zaczynałem od San Shou oraz Kempo Jiu Jitsu. MMA jest jednak naturalną ewolucją sportów walki i tradycyjne systemy będą tracić jeszcze więcej. Mój sensei w tym roku całkowicie zamyka swoją sekcję w Zabrzu, a jego znajomi dawno już pozwijali interes bo po prostu nie ma chętnych. Także nie dziwię się rozgoryczeniu Rafała Kubackiego, ale z drugiej strony to po prostu naturalna kolej rzeczy i trzeba się pogodzić z odpływem młodych ludzi. Świat się zmienił. Imigranci przyjeżdżają do Europy i dostają potężne zasiłki, sprawy gwałtów są tuszowane przez policję państwa w którym te gwałty miały miejsce, a ludzie jeśli chcą trenować, to trenują MMA – zwariowane czasy nastały i nic na to nie poradzimy.

    to co twierdzisz, opisujesz ma z pewnością mocne podstawy. Nie jest jednak chyba wszędzie tak źle, mam wśród znajomych osoby będące właścicielami klubu karte w dużym mieście – zawsze pełne sale na zjęciach, obozy wyjazdowe treningowe cieszą się dużą popularnością – serio nie narzekają. Jedyne co zauważyłem to że średnia wieku się zmieniła – jest więcej grup dla dzieci i to kilku letnich, sekcje młodzieżowe/seniorskie faktycznie jakby topniały – tutaj widziałbym odpływ , czy ewolucje jak to nazwałeś do MMA. Jednak posłać dzieciaka na Judo, Karate, zapasy to coś nadal inaczej postrzegane niż te brutalne walki w klatce bez zasad.

  14. to jest własnie przykład zamiłowania do swojej dyscypliny, ale od razu że mma to nie sport… rozumiem że szachy nie, i gry karciane, albo np. lotki, ale mma w to wliczać…nie bardzo miło jest np. zawodnikom czytać takie rzeczy… lub ludziom którzy chcą uprawiać jakiś sport i wybierają mma, i po paru latach treningu i fascynacji tym sportem dowiaduje się z prasy że to jednak nie jest sport he he paradoks…

  15. Jacek Łosak

    W moim przekonaniu

    Tyle w tym temacie. To krotkie wyrazenie od ktorego zaczyna sie wypowiedz Rafala powinna uciszyc wszystkich krytykow. Kazdy ma prawo do swoich przekonan. MMA nie jest sportem dla kazdego i trzeba to uszanowac. Jakby Kubacki mial sie przekonac do tej dyscypliny to juz by to zrobil.

  16. Kubacki jest wielokrotnym medalistą ME i MŚ. Olimpijczykiem. Poznałem go osobiście i mam dla niego duży szacunek.
    Ale tak, jak pisał ktoś wcześniej, zaprezentował punkt widzenia zabetonowanego związkowca.
    Hejtować go nie zamierzam – bo nie hejtuje się staruszki tylko dlatego, że z rozrzewnieniem wspomina 1962 rok i 4 dni stania po "Franię" 😉

  17. Każdy średnio zorientowany człowiek jest w stanie obronić zasadność uznania mma jako sportu. W świetle definicji sprawa pozostaje bezdyskusyjna.
    Wszelkiego rodzaju prywatne ataki powinny opierać się na innych argumentach, skoro ktoś znajduje tylko taki argument, znaczy, że nie posiada lepszych. A to samo w sobie powinno zdyskredytować go jako głos w dyskusji.

    Spoiler: za pwn

    Prywatne przekonania szkalujące czyjeś dobre imię są w złym guście. Oczywiście autor wypowiedzi ma prawo do własnych sądów, ale takie tendencyjne przedstawianie sprawy przez gazetę nie uchodzi. Tego rodzaju słowa nie powinny przebrnąć przez redagowanie tekstu w poważnej prasie. Środowisko powinno dać głośny odpór takim stwierdzeniom, np. wysyłając list otwarty do wydawcy tej gazety i żądający od gazety sprostowania.

    Spoiler
  18. Solaris

    Co to jest judo?

    Zapytaj jakiegoś ćwiczącego, uzmysłowi Ci jakimś rzutem 🙂

    @Cloud w 95% zgadzam się z Tobą, co do tego, że ludzie wolą iść na MMA niż tradycyjne sporty walki.
    Jest jednak spora pula osób, które nie chcą dostawać w twarz i wybiorą bjj, które moim zdaniem również jest całkiem popularną dyscypliną.

  19. Shajs

    Jest jednak spora pula osób, które nie chcą dostawać w twarz i wybiorą bjj, które moim zdaniem również jest całkiem popularną dyscypliną.

    Tak, tak, zgadzam się. Napisałem MMA, ale również BJJ się do tego wpisuje. Tak jak mówisz, jest to fajna alternatywa dla ludzi, którzy niekoniecznie chcą się bić po twarzach. Także MMA & BJJ dziś są na topie :).

  20. Grube hejtery – powinniscie sie wstydzic, ze w ogole komentujecie ten temat. Gdybyscie wystartowali w karate, badmintonie, judo, pilce plazowej, noznej, zapasach czy skokach narciarskich moglibyscie oceniac innych zawodnikow. Pan Olimpiczyk mowi, ze MMA to nie sport – uszanujcie to.

  21. laur

    Każdy może mieć swoje zdanie. Tu akurat padło bez większego poparcia argumentami, bardziej na zasadzie nie, bo mi się nie podoba. Ja np nie trawię Curlingu a jest on sportem olimpijskim. W dzisiejszym MMA moim zdaniem są zachowane wszelkie standardy sportowe: jasne reguły, sędzia czuwający nad przebiegiem pojedynku i bezpieczeństwem zawodników. Opieka lekarska przed i po walce. Czego więcej trzeba? Rozróżnijmy prywatne, indywidualne odczucia a realne fakty. Nie czepiałbym się jeżeli wypowiedz była by w stylu, że nie podoba mu się MMA bo jest dla niego za brutalne itp, ale negowanie czegoś jako dyscypliny sportowej na podstawie swoich odczuć jest nie na miejscu…

    <iframe width="640" height="360" src="http://www.liveleak.com/ll_embed?f=215f517d0e9a" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

  22. laur

    Każdy może mieć swoje zdanie. Tu akurat padło bez większego poparcia argumentami, bardziej na zasadzie nie, bo mi się nie podoba. Ja np nie trawię Curlingu a jest on sportem olimpijskim. W dzisiejszym MMA moim zdaniem są zachowane wszelkie standardy sportowe: jasne reguły, sędzia czuwający nad przebiegiem pojedynku i bezpieczeństwem zawodników. Opieka lekarska przed i po walce. Czego więcej trzeba? Rozróżnijmy prywatne, indywidualne odczucia a realne fakty. Nie czepiałbym się jeżeli wypowiedz była by w stylu, że nie podoba mu się MMA bo jest dla niego za brutalne itp, ale negowanie czegoś jako dyscypliny sportowej na podstawie swoich odczuć jest nie na miejscu…

  23. zawsze mial bol dupska o Nastule i krytykowal jego starty w mma ze sie sprzedal a on poszedl w nauke i gdy mma stalo sie modne to mu sie ta prostacka zazdrosc zemscila

  24. Kubacki wyciągnął walkę w której akurat spośród setek odbywających się na całym świecie zawiodło wszystko od pracy sędziego, narożnika, braku reakcji lekarza, trenera po mizerne przygotowanie zawodnika. Przytaczając taką walkę opisuje obraz całej dyscypliny i na najbardziej negatywnym przykładzie tworzy obraz MMA jako całości. Trzeba wybitnie czegoś nie lubić żeby posługiwać się tego typu argumentami w jakimkolwiek temacie więc taka opinia jest dla mnie nic nie warta. Jakie są powody tej niechęci niestety nie wiem.

  25. co ten dziad pierdoli, niech mu ktos powie ze jest 2016 a nie 1996 rok, bo chyba dalej zyje w swoim magicznym swiecie

  26. W sumie nie ma się czym przejmować. 10 lat temu taka wypowiedź mogłaby mieć jakieś znaczenie i jakoś sprawie zaszkodzić. Dziś tego typu stwierdzenie należą do wyjątków.

  27. W sumie nie ma się czym przejmować. 10 lat temu taka wypowiedź mogłaby mieć jakieś znaczenie i jakoś sprawie zaszkodzić. Dziś tego typu stwierdzenie należą do wyjątków.

  28. mnie jednym słowem wkurwiają takie wypowiedzi, może szachy są dyscypliną SPORTOWĄ?? jakiej to kurwa aktywności wymaga? chuj nie sport tyle w temacie a tego pana u góry nawet nie znam ale i tak mu wbijam sami wiecie co 🙂

  29. Siedem

    mnie jednym słowem wkurwiają takie wypowiedzi, może szachy są dyscypliną SPORTOWĄ?? jakiej to kurwa aktywności wymaga? chuj nie sport tyle w temacie a tego pana u góry nawet nie znam ale i tak mu wbijam sami wiecie co 🙂

    tak, szachy są dyscypliną sportową, nie w każdym sport się musi sprowadzać do pracy mięśniami

  30. Siedem

    mnie jednym słowem wkurwiają takie wypowiedzi, może szachy są dyscypliną SPORTOWĄ?? jakiej to kurwa aktywności wymaga? chuj nie sport tyle w temacie a tego pana u góry nawet nie znam ale i tak mu wbijam sami wiecie co 🙂

    tak, szachy są dyscypliną sportową, nie w każdym sport się musi sprowadzać do pracy mięśniami

  31. Typ kiedys przy trenowaniu rzutow upadl na glowe. Lekarz kazal nie zwracac uwagi.
    A powaznie to coz, olac temat, tradycyjne spprty walki upadaja na rzecz Muay Thai/K1, MMA i BJJ.

  32. Typ kiedys przy trenowaniu rzutow upadl na glowe. Lekarz kazal nie zwracac uwagi.
    A powaznie to coz, olac temat, tradycyjne spprty walki upadaja na rzecz Muay Thai/K1, MMA i BJJ.

  33. Instinct

    tak, szachy są dyscypliną sportową, nie w każdym sport się musi sprowadzać do pracy mięśniami

    wysiłku intelektualnego nie można nazwać dyscypliną sportową , ale oczywiście ktoś to musiał uznać bo w Ameryce kiedyś jakiś biedak pokonał intelektualistów , nawet jest to gdzieś w historii zapisane tylko dokładnie nie pamiętam , to jedyny powód dlaczego szachy zostały zaliczone jako dyscyplina sportowa

  34. Instinct

    tak, szachy są dyscypliną sportową, nie w każdym sport się musi sprowadzać do pracy mięśniami

    wysiłku intelektualnego nie można nazwać dyscypliną sportową , ale oczywiście ktoś to musiał uznać bo w Ameryce kiedyś jakiś biedak pokonał intelektualistów , nawet jest to gdzieś w historii zapisane tylko dokładnie nie pamiętam , to jedyny powód dlaczego szachy zostały zaliczone jako dyscyplina sportowa

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.