Gala Nastula Cup/PLMMA67, która odbędzie się już 21 maja w hali ICDS Łomianki, będzie czerpać z zasad japońskiej organizacji PRIDE. Możemy się zatem spodziewać, że w walkach pojawią się stompy i soccer-kicki. Korzystając z okazji porozmawialiśmy z Pawłem Nastulą o zbliżającym się wydarzeniu.
Czy nie obawia się pan wprowadzenia technik z PRIDE na swojej gali?
Oczywiście, trochę się obawiam, ale myślę, że zawodnicy, którzy startują i będą walczyć w tej formule, to nie są amatorzy. Są to zawodnicy, którzy mają różne starcia na koncie i wiedzą na czym to polega. Natomiast na pewno trochę będą musieli się przestawić. Wiadomo bowiem, że z takimi technikami walka jest nieco inna, ale też jest ciekawsza. Pomysł ten przyszedł mi do głowy ponieważ gal MMA jest u nas coraz więcej, a ja z sentymentem wspominam walki w PRIDE, gdzie toczyłem swoje boje. Moja pierwsza walka odbyła się zaledwie po trzech miesiącach treningu i w sumie nie za bardzo jeszcze wiedziałem z czym to się je. Dodatkowo soccer-kicki i stompy wydawały się czymś bardzo brutalnym, nic mi jednak się nie stało. Na pewno będzie ciekawiej i z tego co obserwuję w środowisku i do około niego, to zainteresowanie wydarzeniem jest duże i tym jak ono wypadnie. Liczę, że jest to zainteresowanie pozytywne.
A jak reagują zawodnicy, gdy dowiadują się, że gala odbędzie się na zasadach z japońskiej organizacji?
Większość zawodników cieszy się i potwierdza, że pomysł jest fajny. Jak to wyjdzie w praktyce, przekonamy się niebawem. Oczywiście tutaj też pojawia się kwestia doboru dobrych sędziów, kontroli w trakcie walki i odpowiednich interwencji. Mamy przygotowany regulamin, w nim wszystko jest wyjaśnione. Na pewno odbędzie się spotkanie sędziowskie, żeby wszystko dokładnie też omówić. Troszeczkę sędziowie również będą musieli się przestawić. Jeżeli na co dzień nie sędziuje się walk ze stompami i soccer-kickami, to jednak trzeba być czujnym.
W przypadku tej gali pojawi się również pierwsza runda trwająca 10 minut. Miał pan okazję walczyć zarówno z pierwszą 10-minutową rundą jak i normalnie w systemie 3 raz po 5 minut. Jaka duża jest to różnica?
Różnica jest spora. Przede wszystkim do walki w z rundą 10-minutową musi być dobre nastawienie zawodnika. Od początku trzeba mieć w głowie to, że pierwsza runda nie trwa pięciu minut tylko dziesięć i trzeba spokojnie rozłożyć siły. Nie można ruszyć na hura w pierwszej rundzie. Ja sam to przeżyłem w walce w Jemieljanienko. Myślałem wtedy, że go znokautuję. Za mocno ruszyłem i w ósmej minucie już po prostu zabrakło sił. Zatem umiejętność rozłożenia sił będzie kluczowa. Nie można przeszarżować.
Przed panem pierwsza gala w roli organizatora, czy są w planach kolejne?
Na razie jeszcze nad tym się nie zastanawiam. Oczywiście chciałbym żeby takich gal było więcej, ale na razie skupiam się na tej pierwszej. Jeżeli to fajnie wypali, będzie się kibicom podobało i będzie zapotrzebowanie na takie wydarzenia, to jak najbardziej jestem za tym, żeby dalej organizować gale Nastula Cup. Tym bardziej, że mam osoby do pomocy, przyjaciół, którzy chętnie mnie wspierają. Ale zobaczymy, wszystko będzie zależało od pierwszej gali i tego jak ona wypadnie.
Na koniec pytanie o telewizję, czy może pan potwierdzić, że gala pojawia się na Orange Sport?
Tak, gala będzie do obejrzenia w Orange, ale nie na żywo, będzie to retransmisja.
znając życie nie będzie ani jednego Soccer Kicka a zawodnicy spompują się w 10 min. rundach.
Taka gala to raczej ciekawostka dla wielbicieli Japonii, pomysł orginalny.
Jak dla mnie wprowadzenie zasad z pride jest chujowym pomysłem, ale co kto woli.
Ja widze 2 scenariusze – albo zero stompów bo zapomną, albo ktoś napali się na obalenia i techniki PRIDE i będzie jakaś kuriozalna walka.
Ale fakt, pomysł ciekawy i chętnie zobaczę co z tego wyjdzie
nawet jesli nie bedzie zadnego stompa czy soccer kicka to walka w ktorej jeden zawodnik stoi a drugi lezy – bedzie znacznie bardziej aktywna po stronie lezacego w obawie przed potencjalnym stompem.Brakuje jeszcze gali na zasadach pierwszych UFC. Paradoksalnie zasady pierwszeych gal UFC byly bardziej bezpieczne od dzisiejszego MMA, jesli chodzi o dlugoterminowe skutki uboczne zwiazane z urazami mozgu. Wprowadzenie nowych zasad zaczelo mocniej faworyzowac strikerow, szczegolnie wprowadzenie rekawic do MMA.
Jaram się. Masz mój miecz Pawle.
Nie wiem co tak narzekacie. Samo to ze będzie to coś innego jest fajne.
Debilny pomysł. Z jakiegoś powodu stompy i soccer kicki sa zakazane w unifight rules. Najmniej jeśli ktos sie na takie cos pisze – jego zdrowie, jego sprawa.
Wszystko fajnie ale z tym brakiem transmisji na żywo to pojechali :facepalm:
Czy będzie Wand ?
Raczej twoj komentarz jest debilny. Tak samo mozna by bylo doszukiwac sie sensu w tworczosci urzednikow z UE, ktorzy potafią centralnie regulowac krzywizne bananow czy wymogi w zwiazku ze zmywaniem naczyn. Niestety niektorzy ludzie lubią byc traktowani jak bydlo w klatkach i na kazdy swoj ruch dostawac pieczatke zgody urzednika :/
Wiec zapytaj jakiegoś sędziego doświadczonego dlaczego to jest DEBILNY pomysł. Ja znam zdanie jednego z pierwszej reki i uzyl dokladnie tego samego zdania. To ze ktos ma na cos ochote i sie godzi nie znaczy ze jest to ok. Moralność nie jest naciagalna. Np w miescie niedaleko mnie kilku żuli chlało na działkach i sie założyli ze jeden drugiemu odrabie glowe siekiera za flaszke…Typ nie wymiękł, położył głowę na pieńku…Sęk w tym, że ten drugi też nie wymiekł i gość został zdekapitowany. Oczywiscie nie ma wielkiej szkody, wszak wiedzieli we dwu na co sie pisza, ale ja mam prawo i obowiazek stwierdzić, że byli to czystej krwi debile.
Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób?
Brak rekawic rowna sie brak zabezpieczonych nadgarstkow i mniejsza sila ciosu. Jesli nie masz zabezpieczonych nadgarstkow to zwazasz na kazde uderzenie, ktore zadajesz reką, gdyz wtedy nietrudno o kontuzje – co jest rownoznaczne z mniejszą czestotliwoscią wyprowadzanych uderzen.
Kolejna rzecz – zwiazana z brakiem rekawic – to zmniejszenie efektywnosci technik chwytanych i konczacych. Chwyt jest slabszy a dodatkowa powierzchnia rekawic utrudnia wykonanie niektorych technik konczacych.
jesli chodzi o zakaz niektorych technik to brak stompow zmniejsza prawdopodbienstwo atakowania lezacego przeciwnika, (nieudany stomp zwykle konczy sie kulanką w parterze poprzez kontr-atak zwiazany z dzwignią na noge) i w takich sytuacjach walke zwyklo podnosic sie do stojki ze wzgledu na brak akcji.
Ja jako widz propsuje.
Nie żartuj sobie. Opinii mamy tyle, ile sedziow i trudno traktowac to jako powazny argument. Albo za czyms stoi przekonujacy argument albo nie – reszta to czyste mącicielstwo i kwestia subiektywnych upodoban. Gdyby najwieksze organizacje – same od siebie zdecydowaly o wyeliminowaniu pewnych technik to wtedy mozna by bylo sie zastanowic nad jakims ogolnym sensem tego typu zakazow – problem w tym, że przepisy UFC sa ustanawiane pod naciskiem polityki a nie prywatnych decyzji wlodarzy czy sponsorow (co gorsza w tych komisjach stanowych nie rzadko mącą urzednicy, ktorzy nie mieli zadnej powaznej stycznosci ze sportami walki).
To tylko zależy od stylu stójki zawodnika. Jestem pewny, że np. Rory miałby większe szanse na wygraną z Lawlerem gdyby nie rękawice, bo jego stójka opiera się na jabach, które bez rękawic mogą zrobić z ryja sieczkę. Rękawice nie tyle faworyzują strikerów, co pozwalają niektórym strikerom na rzucanie ciosów, bez skupiania się na trafianiu kostkami. Kolejnym przykładem kiedy rękawice przeszkadzają strikerom jest obrona, gdy rywal dociska nas pod siatką, łatwiej jest szukać podchwytów, gdy nie mamy rękawic na łapach. To grapplerzy biją mniej technicznie i dzięki dobrze "zabetonowanym" dłoniom i nadgarstkom mają szansę posłać spać jakimś cepem lepszego technicznie uderzacza. Moim zdaniem nie można stwierdzić, że rękawice faworyzują strikerów, bez rękawic stójka wyglądałaby nieco inaczej, tak samo jak twarze wielu grapplerów po walkach.
Szczerze powiedziawszy to nokautow bitych z nieoslonietych piesci bylo tak malo w historii MMA, że mozna to potraktowac jako zdarzenia bardzo rzadkie(szczegolnie jak poziom zawodnikow jest wyrownany) a wiec nie wiem na jakiej podstawie piszesz o rzekomych grapplerach nokautujacych swoich przeciwnikow golymi piesciami. Jak sam napisales bicie golą piescią sprawia, że nie mozna walic na oslep, gdyz skonczyc sie to moze powazna kontuzja nadgarstka, kciuka lub innej czesci dloni, stad tez zadawanych uderzen piescia jest znacznie mniej i kazdy cios musi byc bity z maksymalną precyzją.
Jedyną wada walki na gole piesci sa szybkie rozciecia, problem w tym, że sa to zwykle krotkoterminowe skutki uboczne, bo z kolei rozciecia powoduja, że czesc sily uderzenia rozklada sie na zewnetrznej czesci ciala (to by wyjasnislo dlaczego rzadziej dochodzilo do nokautow z powodu uderzen bitych golymi piesciami) – co ma ogromne znaczenie w przelozeniu na urazy mozgu, ktore maja to do siebie, że efekt kumulacji ciosow wychodzi w pozniejszym stadium zycia (okolo 40-50 lat).
Pisząć "To grapplerzy biją mniej technicznie i dzięki dobrze "zabetonowanym" dłoniom i nadgarstkom mają szansę posłać spać jakimś cepem lepszego technicznie uderzacza." miałem na myśli, że własnie przy obecnych zasadach, gdzie nadgarstki i dłonie są mocno usztywnione, grappler czy ogólnie ktoś ze słabszą technicznie stójką ma szansę ustrzelić kogoś lepszego technicznie, bo siądzie jakiś cep, który strach byłoby zadać z gołymi rękami. Nigdzie nie pisałem o grapplerach nokautujących gołymi pięściami.
Pełna pizda z tą galą
Ciekawy pomysł.