Nie wiadomo jeszcze czy Paulo Costa będzie mógł od razu wrócić do oktagonu UFC po problemach z Komisją Sportową w Nowym Jorku. Według nich, Costa został złapany na stosowaniu niedozwolonej substancji, którą znaleziono w leku na brzuch. Jeff Novitzky, który współpracuje z USADA dla UFC, stwierdził, że agencja antydopingowa nadal przygląda się sprawie Costy.

Nie mogę komentować tej sprawy. Według mojego rozumienia, Nowy Jork dał mu grzywnę albo inną sankcję, a USADA nadal bada całą sytuację. Dopóki sprawa nie zostanie rozwiązana, nie mogę o niej rozmawiać.

USADA również nie chciała wypowiedzieć się na ten temat. Costa oraz jego team zapytany przez MMAFighting odmówił komentarza. Nadal nie wiadomo co dokładnie znaleziono w organizmie Costy. Według niego, dostał on grzywnę o wysokości 9 333,33 dolarów. Co ciekawe, nie walczył on w Nowym Jorku od czasu UFC 217, kiedy to pokonał Johnyego Hendricksa. Brazylijczyk twierdzi, że w 2017 roku wziął Plasil, lekarstwo na brzuch, które stosował w przeszłości.

Costa (12-0 MMA) miał zmierzyć się na UFC on ESPN 3 z Yoelem Romero, lecz w końcu zastąpił go Jacare Souza. Potem to Kubańczyk wypadł z pojedynku, a za niego wszedł Jack Hermansson. Według źródeł UFC pracuje nad walką Romero – Costa na jedną z kart w czerwcu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.