Pasternak

Michał Pasternak (MMA 10-o) zadebiutuje 19. grudnia w organizacji ONE FC. Gala o nazwie Dynasty of Champions odbędzie się w hali Olimpijskiego Centrum Sportowego w Pekinie. Przeciwnikiem jedynego Polaka w azjatyckiej organizacji będzie doświadczony Rafael Silva (MMA 39-14).
Co ciekawe, walka została zakontraktowana w catchweightcie wynoszącym 86.2 kg (190 lbs). Wszystko wskazuje na to, że przed Polakiem stoi ogromne wyzwanie. Stanie na przeciw bardzo doświadczonego rywala, który z ostatnich dziesięciu walk osiem razy wychodził zwycięsko, a o obu porażkach decydowały karty sędziowskie. Po raz pierwszy bije się za granicą, od razu jest to miejsce egzotyczne dla Europejczyków, gdzie nie łatwo o prawidłową aklimatyzację. Dodatkowo, będzie zmuszony do zrzucenia kolejnych 7. kilogramów, ponieważ do tej pory walczył w kategorii półciężkiej. Silva to zawodnik wagi średniej więc w jego przepadku ten catchweight jest przywilejem, nie będzie musiał zbijać ponad dwóch kilogramów wagi.

Portugalczyk ma już za sobą debiut w ONE FC. 18. października 2013 roku przegrał przez decyzję z weteranem azjatyckiego MMA, Tatsuyą Mizuno (MMA 13-10), od tamtej pory nie walczył.  Pasternak jest niepokonany na zawodowych arenach, ostatnią walkę stoczył na początku czerwca tego roku, zdobywając najcenniejszy skalp w swoim rekordzie. Na gali PLMMA 35 pokonał solidnego Hracho Darpinyana (MMA 12-7).

11 KOMENTARZE

  1. Hmmm a wiadomo czemu ma być kaczłejt? Przeciwnikiem Michała miał być ktoś inny wcześniej czy jak, czy sam zamierza schodzić wagę niżej?

  2. Limit zrobiony pod rywala Michała.. Niby takie profesjonalne OFC, a tu taką szopkę robi.

  3. A to nie było tak, że sam Michał chciał schodzić do średniej i ten catchweight to dla niego dobrze, bo może zrobić próbę generalną przed kolejną walką już w limicie -84kg. Tak chyba w jakimś wywiadzie mówił.

  4. nie widze żadnych szans na zwycięstwo Polaka. Rafael Silva to zupełnie inny kaliber niż ogórasy z NIEprofesjonalnej ligi.

  5. No daj spokój. Ten Silva to nie jest jakiś gość nie do przejścia. Według mnie jest na poziomie Hracho Darpinjana. Lekko nie będzie, ale na pewno Michał nie jest bez szans.

  6. Nie mówie że nie do przejścia ale że inny poziom niż ostatni "rywale" pasternaka.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.