Chatri Sityodtong, szef i twórca organizacji One Championship lubi przedstawiać wizje rozwoju marki i porównywać ją do największych firm na świecie. W rozmowie z serwisem
Inc.com zapowiedział, że na razie nie ma w planach wyjścia z firmą poza Azję.

Na razie nie mamy planów związanych z innymi częściami świata, ale pracujemy nad poszerzeniem naszej dostępności w różnych telewizjach. Teraz jednak skupiamy się 4,4 miliardach ludzi, którzy mieszkają w Azji. Wierzę, że One stanie się największą organizacją sportową na świecie. NFL np. jest skierowane do 325 milionów amerykanów i zbudowano z tego wspaniały biznes. Tu mamy ponad 4 miliardy ludzi, dla których sztuki walki to cześć ich kultury. Jeśli uda się zebrać choćby 1 miliard fanów, to będzie oznaczało, że jest ich trzy razy więcej niż w USA.

Sityodtong dodał również, że aktualnie One jest dopiero na początku swojej drogi.

Jesteśmy w miejscu, w którym Google, Facebook i Apple były na początku swojej drogi. Wiele jeszcze jest przed nami do zrobienia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.