Ciekawe jest to że „Unrivaled” został zrobiony przez studio Lions Gate które wydawało mi się że robi całkiem porządne filmy. Poza czołówką UFC (Evans, Jardine,Forrest Griffin) wystąpi w nim aktor Hector Echavarria znany już z takich mma-owych hitów jak Never Surrender czy Death Warrior. Kto przy zdrowych zmysłach po raz kolejny obsadził tego starego dziada w głównej roli filmu o MMA? I jakim cudem wykonał on supermen punch a Evans nie padł ze śmiechu podczas tej akcji zostanie na zawsze dla mnie tajemnicą.

W środku jeszcze kolejna gwiazda Hollywod, Cung Le w filmie „Bodyguards and Assassins

13 KOMENTARZE

  1. Bodyguards and Assassins można jednak polecić … jeśli ktoś lubi wysokobudżetowe chińskie thrillery political fiction (choreografia, jak to w filmach Donniego Yena, na wysokim poziomie).

  2. Można polecić? Po tym kawałku to się zastanawiam kto taki chłam robi i kto takie gówno ogląda. Już lepiej wyszedł trailer tego gówna z Rashadem, Natem itd ale tak czy siak ssie.

  3. Wystarczyło my że widziałem „Never back down” i „Redbelt” – teraz trzymam sie od tego typu produkcji z daleka

  4. Hector jest współreżyserem, producentem, napisał scenariusz i sam w nim jak w reszcie swoich MMA gdzie jest miszczem 🙂

    On praktycznie zawodników MMA obsadził w filmach poza nielicznymi wyjątkami.

    Cradle 2 the Grave – Couture, Ortiz, Liddell
    Confessions of a Pit Fighter – Rampage,
    Never Surrender – A.Silva, GSP, Penn, Herring, Iha, Rampage
    Death Warrior – Jardine, Evans, GSP, Rampage, nawet komentatorów Ranallo i Ramsdeen
    Hell’s Chain – Mir, GSP, A.Silva, Nogueira, Herring, Rampage

    oprócz opisanego w poście nadchodzai jeszcze:
    Duel of Legends – Rampage, Justice Smith (K-1, American Gladiator)
    Devil Dogs – A.Silva, Mir, Herring,

    oraz 3 filmy nieznanej mi treści w produkcji 🙂

  5. Jeśli szukasz dobrego o MMA to jeszcze nie powstał.
    Jak niezłego kina akcji to Cradle 2 the grave z Jetem Li i DMX z powyższych, reszta totalna klasa D kina.

  6. Bhaal to się nie dzieje naprawdę, to tylko film jest i to film w konwencji kina kung-fu.
    Mogę zrozumieć, że dla Ciebie produkcje nie trzymające standardów „Brokeback Mountain” czy „Titanica” to gówno, ale Ty musisz zrozumieć, że są wśród nas i osoby o mniej wysublimowanym guście.

  7. Mandaryn, stawianie obok siebie Brokeback Mountain i Titanica to co najmniej obraza dla pierwszego z nich. Jeśli uważasz Titanica za film dla ludzi o wysoce wysublimowanym guście to gratuluję.
    I zgadzam się, że trailer do Bodyguards and Assassins to kawał dobrego filmowego rzemiosła. Wiadomo ze ten film jest w pewnej umownej konwencji, w której rzeczy takie reczy jak kopniaki z poczwórnego obrotu czy paronastosekundowe unoszenie się postaci w powietrzu są elementem tej specyficznej poetyki. Podobnie jak na przykład w „Sin City”, „300”, czy „Przyczajony tygrys ukryty smok”. Nie można brać tych filmów dosłownie, tylko pozwolić sie porwać ich magii

  8. Te filmy które wymieniłes to dla mnie też gówno, nie trawie czegoś takiego. A że ten film z Cung Le jest w konwencji kina kung-fu to wiem, ale nie wiem jak można takie coś oglądać. Okładają się 20minut, tzn zły okłada dobrego, a potem dobry nagle dostaje siły i pokonuje złego, to jest żałosne jak dla mnie. I nie wiem co może być w takich filmach fajnego.

    No ale ja już kończe, jak lubisz takie filmy to oglądaj, dla mnie to jest gówno i na pewno nie sięgne po to 🙂

  9. seban28: jedno słowo – „ironia” (czyli moja wypowiedź także została napisana w pewnej konwencji)
    Bhaal: sięgaj sobie gdzie lubisz i jak często lubisz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.