Nick Fiore – najważniejsze informacje o sobotnim rywalu Mateusza Rębeckiego

Już w sobotę Mateusz Rębecki (MMA 16-1-0) zadebiutuje w największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie. Jego rywalem będzie Nick Fiore (MMA 6-0-0). Poniżej zebraliśmy najważniejszy informacje o najbliższym przeciwniku Polaka w UFC.

Gala UFC Fight Night: Strickland vs Imavov z walką Mateusz Rębecki vs Nick Fiore odbędzie się 14 stycznia w UFC Apex (Las Vegas, Stany Zjednoczone). Pojedynek polskiego zawodnika będzie miał miejsce około godziny 00:00 z soboty (14.01) na niedzielę (15.01).

Q&A z Nickiem Fiorem ze strony ufc.com:

• Kiedy i dlaczego zacząłeś trenować? Zacząłem treningi, kiedy miałem 12 lat z założeniem, że w przyszłości będę zajmował się MMA.
• Jakie tytuły mistrzowskie posiadasz? Jestem czarnym pasem BJJ i posiadam tytuły amatorskie organizacji Combat Zone i Premier FC oraz zawodowy pas Combat Zone.
• Czy masz jakichś bohaterów? Uważam Georgesa St. Pierre’a za jednego z moich bohaterów ze względu na jego charakter.
• Co oznacza dla ciebie walka w UFC? Walka dla UFC wiele dla mnie znaczy, ponieważ zawsze było to moje marzenie.
• Jaka była twoja praca, zanim zacząłeś walczyć? Zanim dołączyłem do UFC prowadziłem zajęcia z jiu-jitsu.
• Szczególne osiągnięcie w amatorskich zawodach? Brałem udział w wielu turniejach jiu-jitsu przez wiele lat, aby zdobywać doświadczenie pod MMA, tak samo jak toczyłem wiele amatorskich walk.

Nick Fiore to 25-letni zawodnik ze Stanów Zjednoczonych reprezentujący klub New England Cartel. Sobotnia walka będzie jego debiutem w organizacji UFC. Pierwotnie rywalem Mateusza Rębeckiego miał być Omar Morales (MMA 11-3-0), jednak ten wypadł z walki 29 grudnia 2022 roku, a pojedynek na nieco ponad dwa tygodnie przed wydarzeniem przyjął Nick Fiore.

Przed rozpoczęciem przygody z zawodowym MMA, Amerykanin toczył starcia półzawodowe pod szyldem organizacji Combat Zone i Premier FC. Pięć pojedynków zwyciężył – aż cztery przez poddania i jeden przez techniczny nokaut. Parter jest więc płaszczyzną, gdzie Fiore szukał swojej drogi do zwycięstwa już na samym początku swojej kariery. Jedyną przegraną poniósł w listopadzie 2016 roku, kiedy to Taylor Costantino znokautował go slamem w drugiej rundzie. Ten niecodzienny nokaut możecie zobaczyć poniżej od 6:15 klikając TUTAJ.

Nick Fiore w zawodowym MMA zadebiutował w styczniu 2020 roku. Duszeniem zza pleców w zaledwie 50 sekund rozprawił się wtedy z Jayem Ellisem (MMA 15-91-0). W drugiej walce, która odbyła się ponad półtorej roku później, Fiore miał skrzyżować rękawice z Shaquanem Moorem. Ostatecznie jednak ten wycofał się z walki, a starcie przyjął znów Jay Ellis (MMA 15-98-0), który w międzyczasie zdążył przegrać sześć walk w MMA i jedną w boksie. 

Po przygodzie w organizacji CES i ponownym pokonaniu Jaya Ellisa, Fiore na dobre rozgościł się w organizacji Combat Zone, gdzie stoczył kolejne cztery pojedynki. W swojej trzeciej zawodowej walce skrzyżował rękawice z Jeromem Micklem (MMA 3-9-0), którego poddał w nieco ponad trzy minuty. 

Dopiero w czwartej walce Fiore zmierzył się z zawodnikiem, który mógł pochwalić się dodatnim rekordem. Poddanie Anre Borgesa (MMA 8-4-0) zajęło jednak Amerykaninowi półtorej minuty. Tak też 25-latek rozpoczął 2022 roku, który zakończył później kontraktem z organizacją UFC.

Drugim zawodnikiem z dodatnim rekordem w karierze Fiorego był George Sheppard (MMA 15-13-0). Najbliższy rywal Mateusza Rębeckiego znów wygrał duszeniem zza pleców w rundzie pierwszej, wygrywając bez większych problemów. 

Ostatnią walkę Fiore stoczył w listopadzie ubiegłego roku. Jego rywalem był Stephen Stengel (MMA 5-19-0). Amerykanin potrzebował zaledwie 87 sekund na rozprawienie się z tym zawodnikiem, tym razem przez uderzenia.

Droga Nicka Fiorego w zawodowym MMA do UFC była więc dość krótka. Na kontrakt z największą organizacją mieszanych sztuk walki na świecie zawodnik ten czekał niecałe dwa lata, podczas gdy od debiutu Mateusza Rębeckiego w zawodowym MMA do pierwszej walki w UFC minęło niecałe dziewięć lat.