Nick Diaz jest gotowy na powrót do oktagonu UFC po długiej przerwie od startów w MMA. Jak poinformował Ariel Helwani po rozmowie z menadżerem zawodnika, były pretendent do tytułu i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie MMA właśnie zakończył 14-tygodniowy okres diety i treningu, aby sprawdzić gotowość na powrót do klatki. Według Kevina Mubengi, menadżera zawodnika, Diaz chciał przeprowadzić testowe cięcie wagi, bo „na 100%” planuje powrót do oktagonu UFC.

Według informacji, w tym momencie Diaz waży około 165-175 funtów (Nick walczył w kategorii półśredniej czyli w limicie do 170 funtów). Jak podaje Mubenga, zawodnik miałby wrócić do klatki już na początku 2021 roku.

Diaz (26-9, 2 NC MMA) nie walczył w klatce UFC od czasu pojedynku z Andersonem Silvą na UFC 183, który odbył się w styczniu 2015 roku. Brazylijczyk wygrał wtedy walkę przez decyzję sędziowską, lecz po czasie wynik pojedynku został zmieniony na „no-contest”. Silva został złapany na stosowaniu dopingu, a w organizmie Diaza znaleziono marihuanę. Przed walką ze „Spiderem”, starszy z kontrowersyjnych braci przegrał dwie walki, kolejno z Carlosem Conditem i Georgesem St. Pierrem. W swojej karierze pochodzący ze Stocktonu zawodnik występował w klatce m.in. EliteXC, Strikeforce czy PRIDE.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.