Nick Diaz początkowo został zawieszony przez komisję sportową stanu Nevada za pozytywny wynik na obecność marihuany po gali UFC 183, na której Nick walczył z Andersonem Silvą. Jednakże, długość zawieszenia wzbudziła ogromne kontrowersje nie tylko w świecie MMA, ale także wśród fanów innych dyscyplin sportu, polityków i celebrytów. W sprawie skrócenia kary Diaza wysłano nawet internetową petycję do Białego Domu, na której znalazło się ponad sto tysięcy podpisów.
Dzisiaj, 1 sierpnia, dobiegło końca zawieszenie jednego z najbardziej rozpoznawalnych zawodników MMA.
It's been a long time coming, but we're finally here…
Nick Diaz's suspension is now complete
He's free to fight? pic.twitter.com/Q48a3PDGHP
— MMA History Today (@MMAHistoryToday) August 1, 2016
Z kim w swoim powrocie do oktagonu powinien zmierzyć się zawodnik dumnie reprezentujący Stockton?
Ciekawa jak tam forma.
#każdegoKurwa w koncu !!! Tęczowo zabrzmi, ale kocham Nicka.Jak pisałem już w jakimś temacie, ale widzę, że też podbijacie to zestawienie. Eliminator z Lawlerem i mamy kandydata do walki roku!