Justin Gaethje jest otwarty na walkę z Natem Diazem i ma również propozycję na następne starcie w oktagonie UFC Conora McGregora. W rozmowie z ESPN, były pretendent do tytułu mistrzowskiego kategorii lekkiej organizacji „Ultimate Fighting Championship” wypowiedział się na temat obecnej sytuacji w kategorii lekkiej.

Wezmę walkę z Natem Diazem. Diego Sanchez ma przed sobą ostatnie starcie w klatce, ale to coś dla Conora McGregora. Chciał bić się z nim w tamtym roku więc teraz ma szansę. To świetna walka do zrobienia, Diego zarobi pieniądze i może nawet jeszcze go rozje*ać, bo przecież Conor to dzi*ka.

Ostatnio Dana White wyznał, że ma interesujące zestawienie dla Nate’a Diaza, który miałby ponownie wystąpić w kategorii lekkiej. Gaethje dał jednak znać, że to nie on otrzymał propozycję walki z reprezentantem Stocktonu.

Nie dostałem opcji walki z Natem Diazem. Jeśli zadzwonią i mi to zaproponują to będę się z nim bił. Zwinę go i spalę jak blanta. Mogę go rozje*ać w każdy dzień tygodnia, gwarantuję to. Nie jestem z tego dumny, ale jeśli myśli, że jest Mr. 420 to ja go zwinę i spalę.

„The Highlight” (22-3 MMA) na gali UFC 249 w niezwykle dominującym stylu pokonał Tony’ego Fergusona i tym samym został posiadaczem tymczasowego pasa. W październiku zmierzył się z Khabibem Nurmagomedovem w starciu unifikacyjnym, przegrywając przez poddanie w drugiej rundzie. Niedawno stwierdził, że przed kolejną szansą walki o tytuł, chciałby odnieść przynajmniej jedno zwycięstwo. Co ważne, w swojej karierze mierzył się on już raz z Dustinem Poirierem, z którym przegrał przez TKO. To właśnie „The Diamond” jest obecnie najbliżej walki o tytuł mistrzowski kategorii lekkiej UFC.

Diaz (20-12 MMA) w swoich ostatnich 4 pojedynkach osiągnął bilans 2-2. Wygrywał w tym czasie z Conorem McGregorem i Anthonym Pettisem. Co ciekawe, Nathan 2 razy bił się w 2016 roku i 2 razy w 2019 roku. Amerykanin jest zwycięzcą 5. edycji programu TUF. W UFC występuje od 2007 roku.

McGregor w przeszłości wspominał prezydentowi UFC, że chciałby walki z Diego Sanchezem. Do takiego starcia ostatecznie jednak nie doszło, a sam Dana White był bardzo krytyczny wobec pomysłu Irlandczyka. W ostatniej walce „The Notorious” musiał uznać wyższość Dustina Poiriera, z którym przegrał przez TKO w 2. rundzie na UFC 257.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.