Trzecia walka Nate’a Diaza z Conorem McGregorem mogłaby być największą walką w historii UFC, jednakże sam prezydent organizacji, Dana White niechętnie podchodzi do tematu organizacji tego pojedynku. Jak stwierdził w wywiadzie dla The Michael Kay Show, Nate to zawodnik kategorii półśredniej, co z pewnością jest utrudnieniem dla Irlandczyka.
Problemem ze zorganizowaniem trzeciej walki jest to, iż Diaz to zawodnik z dywizji półśredniej. To naprawdę wielki gościu. Conor jest bardzo utalentowany, jest po prostu świetny, za każdym razem kiedy wychodzi do oktagonu wygląda jeszcze lepiej, ale tak naprawdę… Nie powinniśmy ich zestawić ze sobą już od samego początku.
Dlatego właśnie istnieją kategorie wagowe. Chcieli tej walki, zrobiliśmy to, chcieli rewanżu, to też zrobiliśmy, ale należy pamiętać… Każdy zawodnik może mieć tylko kilka wojen w oktagonie. Spójrz na Meldricka Taylora, który po walce z Julio Cesarem Chavezem nigdy nie wyglądał już tak samo. Mieliśmy mnóstwo takich przykładów – Rory MacDonald nie był tym samym zawodnikiem po wojnie z Robbiem Lawlerem. Ten pojedynek go zniszczył. Nie chcę żeby to samo stało się z kimś specjalnym jak Conor McGregor. To po prostu nie w porządku.
Nie wiemy jakie plany mają na swoje kariery zawodnicy. Nate Diaz zapowiada, iż zawalczy jedynie z popularnym przeciwnikiem, bądź też za określoną sumę pieniędzy (20 milionów dolarów), kiedy to The Notorious One delektuje się owocami swojej pracy.
:awesome: @HeyPussyRUstillThere
Wszystko spoko, ale Conor wygrał drugą walkę. Wal się Dana. Nie będziesz mówił co ma Conor robić. Nie jesteś jego szefem.
Co on bredzi. Nate walczy w lekkiej, Conor walczy w lekkiej. Niech ancymon Nejt da dobra wygrana walkę z czołowym lekkim i znów będzie szansa na sensowne zestawienie ich, tym razem w lekkiej.
Dobrze kombinujesz, Dana – lepiej nie ryzykować. Conor mógłby znowu przegrać w kompromitującym stylu. :deniro:
Z tymi niszczycielskimi wojnami to prawda. A Dana nie chcę ryzykować Conora…. czyli będzie dawał mu wygodnych z pozoru mocnych rywali :kis:
Tak po prawdzie, to chciałbym walki Nate'a z Barbozą. Ta sama waga, zbliżeni w rankingach…
Wszyskie hejtery się prują, że CMG dobiera sobie przeciwników, olaboga, whatever. Dajcie Nateowi Barbozę a Conorowi Tony'ego i będę zadowolony.
Edit:
Można pruć się, ale Diaz i tak nie zawalczy. Nie chce mu się.
Dana wie, że Nate olał drugą walkę, bo chciał hajsy za trylogię.
#FuckingTrue
A Conor nie jest piórkowym i jakoś Dana chciał walki z Aldo.
wlasnie mialem to wrzucac
Dana jak na wigilie wyjdziesz już z dupy Conora to nie zapomnij się umyć. Pozdro!
Chyba łysej pale się Diazy pochrzaniły.
Już na rewanż mnie zemdliło na trzecią walkę bym się zerzygał
Nate po kazdej walce z Conorem wygladal jakby go czolg przejechal ale Dana martwi sie o zdrowie Conora:penn: a zdrowie Diaza ma w pizdzie? Podejscie szefa:nono:
Tekst roku! Pięknie powiedziane.
Dana obsrał zbroje, że jego pupilek może przegrać. Nate walczył od dawna w lekkiej i nie było problemu. Teraz jakby mógł zagrozić rudemu to nagle Nate jest półśrednim o dziwo. :siara:
Tak mogloby sie stac bo obie walki wyrownane , ale ogladac 3ci raz to samo to tez mi sie juz nie chce.
Kurwa Nate praktycznie po każdej swojej walce wygląda jak potracony przez ciągnik. A po drugie Łysy Grubas cos pierdoli że, takich wojen można stoczyć w karierze kilka. W takim razie Mctapper tylko jedną ma za sobą bo nie przypominam sobie innych 5 rundowych pojedynków oprócz tego z Diazem.
A Conor jest lekkim i nikt nie miał problemu, że bił mniejszych od siebie.
Dana już od dawna robi kurwe z logiki.
Ciekawe co wymyślą jakby miało dojść do walki z Tonym, albo Khabibem bo według mnie obaj są większym zagrożeniem. No i jeszcze pozostaje kwestia z Tyronem, przeca też coś tam było gadane.
Przecież Diaz stoi w miejscu, a Conor z walki na walkę zalicza progres. Dlatego myślę, że stałoby się to, co w ich drugiej walce.
Śmiechu warte się robi te całe UFC, co to za organizacja która faworyzuje jednego zawodnika.
Nie to oczywiście prawda, i nie wiem skąd ten powtarzany frazes, a prawda jest, ze jego twarz nie wyglądała tak jak po rewanżu z piórkowym nigdy. Nie wiem czemu tak trudno to przyznać niektórym.
To jest dramat co Łysy pierdoli…… On jest jednak upośledzony.
Nie chce trylogii z Diazem bo to prawdziy półśredni, ale zaraz jak Rudy będzie pierdolił o pasie półśredniej i Tyronie to będzie git. Ja pierdolę.
@baju czy celowo pominales w tlumaczeniu zdanie wypowiedziane przez Dane prawie na koncu?
"I don’t want to do that to someone special like Conor McGregor. It’s just not right."
Łysy jednak nie wyjdzie z dupy nawet na wigilię.
"Nie chcę żeby to samo stało się z kimś specjalnym jak Conor McGregor. To po prostu nie w porządku."
Przecież jest. Na święta tak bardzo chcesz jeszcze dokuczyć, bleh. :
Kornik poskładałby Pudziana&Popka,to i Conor winien sobie poradzić z półśrednim 😆
:siara:
Dana White 2013 na temat Nate'a Diaza :
“I think going to 170 is a big mistake,” said White. “There are big, strong guys at 170. You can make 155. Look what happened tonight at 155.”
Nie, nie chce dokuczyć. Słowa specjalny nie było w Twoim tłumaczeniu kiedy je czytałem, ananasku :joer:
:werdum: Wesołych!
Tyle że, to w większości przypadków brzmi jakby Diaz dotychczas ze swoich pojedynków wychodził z nieskazitelna twarzyczka ale przyszedł dr Mcgregor i zafundował mu dwie operacje plastyczne. A rzeczywistość jest trochę inna.
Dana, nie pierdol głupot, bo Conor już "skacze" do Tyriona. Walka z Diazem nie powinna się odbyć, bo już nikogo nie zajara tak jak poprzednie.
W 2013 Dana mówił, że Diaz jest za mały na półśrednią i powinien zostać w lekkiej bo tam jest jego miejsce. :lol::lol:
http://fcfighter.com/post/despite-b…-thinks-nate-diaz-should-remain-a-lightweight
W 2013 Dana mówił, że Diaz jest za mały na półśrednią i powinien zostać w lekkiej bo tam jest jego miejsce. :lol::lol:
http://fcfighter.com/post/despite-b…-thinks-nate-diaz-should-remain-a-lightweight
Ale poprzesz swoją tezę czymś?
Ale poprzesz swoją tezę czymś?
View attachment 5326 View attachment 5327
Po prawej po walce z Hendersonem a po lewej po wpierdolu od Dos Anjosa. Po nokaucie ze strony Thompsona o wiele lepiej nie wygladal. A zreszta co sie bede prul skoro dla fani ryzego uwazaja swojego idola wrecz za mesjasza ktory bylby pewnie w stanie odprawic Cainia i Miocia jednoczesnie. A skoro zaczyna sie swiateczny czas to chcialbym zyczyc fanom Conora smutnych swiat i wiele niesczescia w nowym roku a samemu McTapperowi wpierdolu od kogokolwiek.:lol:
View attachment 5326 View attachment 5327
Po prawej po walce z Hendersonem a po lewej po wpierdolu od Dos Anjosa. Po nokaucie ze strony Thompsona o wiele lepiej nie wygladal. A zreszta co sie bede prul skoro dla fani ryzego uwazaja swojego idola wrecz za mesjasza ktory bylby pewnie w stanie odprawic Cainia i Miocia jednoczesnie. A skoro zaczyna sie swiateczny czas to chcialbym zyczyc fanom Conora smutnych swiat i wiele niesczescia w nowym roku a samemu McTapperowi wpierdolu od kogokolwiek.:lol:
Genialne. Mówi, że nie chce tej walki, żeby ludzie sami o nią prosili nawet tylko na przekór White'owi. Potem jak ogłoszą i będą lamenty, że Nate nie zasługuje na walko o pas powie "hej, ja tego nie chciałem, to wy na mnie to wymusiliście"
:no no:
:no no: