8 minuta drugiego klipu
Ariel poruszył to, co mnie najbardziej dobija. Kiedy oglądam walkę, a komentatorzy zamiast rzeczowo odnosić się do tego co na macie, drą japy w niezdrowej podniecie – ta nadaktywna emocjonalność, wrzaski i piski, to wszystko jest takie sztuczne, że rzygać się chce. Niestety Juras i Janisz to typowy tandem w stylu zawrzeszczeć walkę na śmierć. Przy czym Janisz jest liderem tych żenujących spektakli.
Jak widać, nie tylko na naszym podwórku ludzie mają z tym problem.
Nie przesadzajmy, Janisza krzyk może jest irytujący, ale emocje kogoś takiego jak Rogan wynikają z pasji i miłości rzekłbym do tego sportu. Rzeczowe komentowanie nie przeszkadza raczej krzyknąć" it is all over!" 😉 tuż po poddaniu czy KO;)
Nie widzę tego by komentarz był rozłożeniem na czynniki pierwsze techniki dojścia do danej pozycji i dokładnie opisując co zawodnicy robią. No, ale to i tak rzecz gustu, ciężko jednak być pozbawionym emocji oglądając taki sport, który nas wszystkich choćby sprowadził na ten portal, a oni komentują gale najlepszych federacji MMA we własnych krajach 🙂
B2K
chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem
albo raczej nie odsłuchałeś rozmowy
Rogan to mój ulubiony komentator (jak chyba każdego fana mma, albo co najmniej 90 proc.)
Ariel rozmawia z nim o tym, że inni komentatorzy się drą, a z Rogana tylko czasem wychodzą emocje i to jest super – bo naturalne.
A ja się pod tym podpisuję.
Natomiast kiedy Janisz się wydziera wniebogłosy, bo Saleta położył przedramię na szyi Najmana, to wymiękam.
Soszyński-Machida-Velasquez-Dan_Henderson-Mayhem-Aldo… i oczywiście Dana 🙂
Trafiles, nie obejrzalem, nie moglem w danym czasie 😀 czy ja wiem, bardziej mniej irytują komentarze na Extreme sports nierzadko…Na siłę udających komentatorow, ze wiedzą o czym mówią 🙂
a ja tam lubie polski duet komentatorów, widac ze Janisz i Juras tez robia to z pasją a nie suche klepańsko i nie daj boże ignorancja
Rogan zajebiście nakreślił sytuację sędziowania
8 minuta drugiego klipu
Ariel poruszył to, co mnie najbardziej dobija. Kiedy oglądam walkę, a komentatorzy zamiast rzeczowo odnosić się do tego co na macie, drą japy w niezdrowej podniecie – ta nadaktywna emocjonalność, wrzaski i piski, to wszystko jest takie sztuczne, że rzygać się chce. Niestety Juras i Janisz to typowy tandem w stylu zawrzeszczeć walkę na śmierć. Przy czym Janisz jest liderem tych żenujących spektakli.
Jak widać, nie tylko na naszym podwórku ludzie mają z tym problem.
Nie przesadzajmy, Janisza krzyk może jest irytujący, ale emocje kogoś takiego jak Rogan wynikają z pasji i miłości rzekłbym do tego sportu. Rzeczowe komentowanie nie przeszkadza raczej krzyknąć" it is all over!" 😉 tuż po poddaniu czy KO;)
Nie widzę tego by komentarz był rozłożeniem na czynniki pierwsze techniki dojścia do danej pozycji i dokładnie opisując co zawodnicy robią. No, ale to i tak rzecz gustu, ciężko jednak być pozbawionym emocji oglądając taki sport, który nas wszystkich choćby sprowadził na ten portal, a oni komentują gale najlepszych federacji MMA we własnych krajach 🙂
B2K
chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem
albo raczej nie odsłuchałeś rozmowy
Rogan to mój ulubiony komentator (jak chyba każdego fana mma, albo co najmniej 90 proc.)
Ariel rozmawia z nim o tym, że inni komentatorzy się drą, a z Rogana tylko czasem wychodzą emocje i to jest super – bo naturalne.
A ja się pod tym podpisuję.
Natomiast kiedy Janisz się wydziera wniebogłosy, bo Saleta położył przedramię na szyi Najmana, to wymiękam.
Soszyński-Machida-Velasquez-Dan_Henderson-Mayhem-Aldo… i oczywiście Dana 🙂
Trafiles, nie obejrzalem, nie moglem w danym czasie 😀 czy ja wiem, bardziej mniej irytują komentarze na Extreme sports nierzadko…Na siłę udających komentatorow, ze wiedzą o czym mówią 🙂
a ja tam lubie polski duet komentatorów, widac ze Janisz i Juras tez robia to z pasją a nie suche klepańsko i nie daj boże ignorancja
Bass i Mauro Ranallo w Pride <3