Jan Błachowicz dzisiejszej nocy stanął na samym szczycie. Polak nie dał szans Dominickowi Reyesowi w co-main evencie gali UFC 253 i rozbił go w drugiej rundzie pojedynku. Mimo że Jan nie był faworytem tego starcia, to wykonał swoje zadanie kapitalnie i uszczęśliwił polskich fanów. Oczywiście po walce nie braknie pochwał z każdego zakątka świata, o czym możemy przekonać się poniżej.

Na pierwszy ogień poszedł były, podwójny mistrz organizacji UFC – Daniel Cormier, który niegdyś wypowiedział się w mediach, że Błachowicz nie ma odpowiednich umiejętności na bycie na szycie. Tak czy siak, teraz zmienił zdanie i pogratulował naszemu zawodnikowi.

Oczywiście były rywal Janka – Thiago Santos, który pokonał go przez nokaut, nie czekał i już brnie do pasa. Najpierw jednak musi zmierzyć się z Gloverem Teixeirą w przyszłym miesiącu.

Niedoszły przeciwnik, z którym Janek chciał walczyć o mistrzostwo – Jon Jones.

Były rywal – Corey Anderson, który zapewnił Polakowi drogę do titleshota.

Polski bokser i sparingpartner Błachowicza – Artur Szpilka.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.