„Wujek Dana ma głębokie kieszenie” – A.J. McKee otwarty na negocjacje z UFC

Popularny „Mercenary” udzielił ostatnio wywiadu dla MMA Fighting, w którym między innymi wypowiedział się na temat potencjalnej zmiany barw.

A.J. McKee już w najbliższy weekend stanie przed ogromną szansą wygrania miliona dolarów oraz zdobycia tytułu mistrzowskiego kategorii piórkowej Bellator MMA. Przed nim ogromne wyzwanie w osobie Patricio Freire, który powszechnie jest uważany za jednego z najlepszych zawodników na całym świecie.

Wschodzący gwiazdor w przypadku zwycięstwa chciałby następnie zawalczyć o pas wagi lekkiej, którego posiadaczem także jest „Pitbull”. Jeśli faktycznie udałoby mu się osiągnąć status podwójnego czempiona, to nie wyklucza poszukania nowych wyzwań, już poza obecnym pracodawcą.

Oczywiście, że w innych organizacjach są zawodnicy, z którymi chciałbym się zmierzyć. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy. Teraz skupiam się wyłącznie na Patricio „Pitbullu”.

Brian Ortega udusił mnie trójkątem, kiedy miałem 19 lat, więc kiedyś na pewno będę musiał się mu kiedyś zrewanżować. Poza tym od zawsze marzę o walce z Maxem Hollowayem. W mojej opinii to jeden z najlepszych uderzaczy w całym MMA. Chciałbym sprawdzić swoje umiejętności na tle jego.

Wiele fanów oraz ekspertów już teraz łączy niepokonanego 26–latka z największą organizacją MMA na świecie. Sam Amerykanin nie mówi „nie” w sprawie możliwego zasilenia szeregów UFC, ale jego transfer musiałby iść w parze ze znacznie lepszym wynagrodzeniem.

Koniec końców to biznes. Muszę zadbać o swoją rodzinę. Tak robi to też mój ojciec. Kasa musi się zgadzać – to wymóg. Jeśli kasa nie będzie się zgadzała, to nawet niech ze mną nie rozmawiają. To nie tak, że UFC nie ma pieniędzy. Wręcz na odwrót! Wujek Dana ma głębokie kieszenie, możemy usiąść i porozmawiać.