„Wracam do pracy” – Brian Ortega zapowiada powrót do oktagonu UFC

Od przegranej Briana Ortegi z Alexandrem Volkanovskim na UFC 266 upłynął ponad miesiąc. Miniony pretendent w kategorii piórkowej podczas tej batalii doznał pęknięcia oczodołu. Uraz mógł skutkować dłuższą przerwą, ale wygląda na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Amerykanin, który słynie z wybitnych umiejętności parterowych, ostatnio za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił wznowienie treningów oraz powrót do startów w przyszłym roku.

Wracam do pracy! Stracę na wadze, dojdę do formy i wrócę na front. 2022 rok. Do dzieła!

View this post on Instagram

A post shared by Brian Ortega (@briantcity)

Popularny „T-City” pod koniec września stanął przed drugą w karierze szansą na zdobycie pasa, aczkolwiek znów nie udało mu się sięgnąć po to trofeum. Na pełnym dystansie musiał uznać sportową wyższość Volkanovskiego, chociaż w trakcie konfrontacji miał swoje momenty i kilka razy był blisko zakończenia pojedynku przed czasem na swoją korzyść. Wcześniej wrócił do akcji po prawie dwuletniej przerwie i w fantastycznym stylu rozprawił się z „Koreańskim Zombie”. Tym zwycięstwem zagwarantował sobie kolejną walkę mistrzowską. Pierwsza próba też zakończyła się niepowodzeniem. W 2018 roku dotkliwie przegrał z ówczesnym czempionem, Maxem Hollowayem.

30–latek aktualnie plasuje się na drugim miejscu w rankingu. Na ten moment nie wiadomo, kiedy dokładnie wejdzie ponownie do oktagonu największej organizacji na świecie. Nazwisko potencjalnego przeciwnika również na razie nie jest znane. Należy przypuszczać, że będzie to zawodnik ze ścisłej czołówki dywizji.