Kamil Szeremeta dzielnie walczył z Jaime Munguią w El Paso, jednak został poddany przez narożnik. Polak początkowo nieźle radził sobie z Meksykaninem, jednak z każdą kolejną rundą pozostawał w tyle.

Niestety, nie będzie potencjalnego starcia z Demetriusem Andrade dla Kamila Szeremety. Polak po zaciętych rundach z Jaime Munguią został poddany na ringu w El Paso przez narożnik. Kamil początkowo dobrze punktował swojego rywala lewym prostym oraz mieszał uderzenia na korpus, jednak nie schodził z linii ciosów. Munguia w swoim stylu nie próbował się bronić, a odpowiadał lawiną ciosów i z każdą minutą podkręcał tempo. W końcu od 4 odsłony uzyskał całkowitą przewagę w tym starciu i gromił Polaka. Po szóstej rundzie narożnik z Białegostoku postanowił się poddać i słusznie, dzięki temu Szeremeta zachował zdrowie.

Polak na bój z Jaime Munguią zdecydował się w ostatniej chwili i musimy oddać Kamilowi, że ten nie szuka łatwych pojedynków. Wstydu nie było, szczególnie że momentami Jaime inkasował wiele uderzeń, ale koniec końców jest lepszym pięściarzem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

s
sprawnysufit

Oplot Challenge
Heavyweight

162 komentarzy 314 polubień

Szacunek Kamil. Na ten moment nasz jedyny pieściarz, który wychodzi po kolei do najlepszych. Zdrowia

Odpowiedz polub

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

12,022 komentarzy 48,382 polubień

Szacunek Kamil. Na ten moment nasz jedyny pieściarz, który wychodzi po kolei do najlepszych. Zdrowia

Pojechał po wypłatę, nie wyszedł do siódmej rundy.
Sporo przyjął.
Takich lub lepszych journeymanów jest mnóstwo.

Odpowiedz 4 polubień

s
sprawnysufit

Oplot Challenge
Heavyweight

162 komentarzy 314 polubień

Pojechał po wypłatę, nie wyszedł do siódmej rundy.
Sporo przyjął.
Takich lub lepszych journeymanów jest mnóstwo.

Nie oszukujmy się. Wyżej pewnego poziomu się nie przeskoczy. Z czegoś trzeba żyć. A to co pojechał Sulecki Szeremecie jest poniżej krytyki.

Odpowiedz polub

Avatar of Gienek
Gienek

UFC
Middleweight

11,024 komentarzy 21,171 polubień

Nie można mu odmówić woli walki ale zdrowie najważniejsze.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Benny
Benny

Brutaal
Light Heavyweight

599 komentarzy 1,049 polubień

Szacunek za przyjęcie walki i ogólnie ale teraz sytuacja podobna do Głowackiego, Szeremeta dostał w tych dwóch walkach z GGG i teraz Munguią bardzo dużo w twarz, teraz trzeba troche obniżyć standardy i odbudować się w Polsce, a potem może się znowu na ebu skusi

Odpowiedz polub

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

12,022 komentarzy 48,382 polubień

Nie oszukujmy się. Wyżej pewnego poziomu się nie przeskoczy. Z czegoś trzeba żyć. A to co pojechał Sulecki Szeremecie jest poniżej krytyki.

Otóż to.
Striczu kiepsko, wyskoczył do Bogu ducha winnego Szeremety a tak naprawdę Wasyl tutaj rozdaje karty.
Maciek po ostatniej walce w kontrakcie pewnie zwieje Wasylowi do Polsatu albo do Borka, więc Don mu życia i ostatniej walki nie ułatwi.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Vassago
Vassago

KSW
Light Heavyweight

5,820 komentarzy 10,274 polubień

Pojechał po wypłatę i żeby za szybko nie przegrać w stylu Głażewskiego. Munguia po I rundzie się zorientował, że Szeremeta to zwykły waciak i nie musiał włączyć turbo.

Oczywiście ograniczenia Szeremety były znane od dawna, tyle, że jasno powiedział, że jedzie po hajsiwo. Tymczasem Sulęcki sapie na twitterze, że on by Munguię "wciągnął nosem". Taki chooj. Sulęcki chyba myśli, że będą się do niego ustawiać nie wiadomo jakie tuzy. Narzekał, że musi mieć dwa miechy obozu, a jak można było załatwić to nagle, że sparingpartnerzy do bani. I jeszcze po drodze paszport zgubił. A teraz narzekania bo Szeremeta przestał udawać, że 99% polskich bokserów jest hodowanych na złoty strzał. Za jakieś pół roku będzie gęgał, że nie walczy, a potem wróci, żeby "zrzucić rdzę" z jakimś groźnym Węgrem.

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of Polish Experiment
Polish Experiment

Brutaal
Featherweight

474 komentarzy 492 polubień

Otóż to.
Striczu kiepsko, wyskoczył do Bogu ducha winnego Szeremety a tak naprawdę Wasyl tutaj rozdaje karty.
Maciek po ostatniej walce w kontrakcie pewnie zwieje Wasylowi do Polsatu albo do Borka, więc Don mu życia i ostatniej walki nie ułatwi.

Otóż to Striczu mega wkurzony na Don Wasyla, tylko czeka a koniec kontraktu. Ale ten wpis na Twitterze mógł odpuścić

Odpowiedz 1 Like