Khamzat Chimaev nadal nie może znaleźć rywala na swój kolejny pojedynek w oktagonie UFC. „Borz”, który bardzo szybko zdobył trzy wygrane w klatce największej organizacji MMA na świecie, na swoim profilu na Twitterze poinformował fanów, że UFC zaproponowało mu zestawienia z Chrisem Weidmanem i Stephenem Thompsonem. Zawodnicy nie zaakceptowali jednak walki z Chimaevem.
Chcę dać tylko fanom znać, że UFC zaoferowało mi walkę z „Wonderboyem”, ale on ją odrzucił. Zaproponowali mi też pojedynek z Chrisem Weidmanem w kategorii średniej, ale on ją odrzucił. Idę po wszystkich.
I just want to let my fans know and the people who support me the ufc offer me wonder boy and he turned it down at 170 and also chris Weidman at 185 who also turned it down. I’m coming for everyone
— Khamzat Chimaev (@KChimaev)
Thompson w jednym z wywiadów otwarcie przyznał, że nie zamierza akceptować walk w zawodnikami spoza rankingu. Jeśli chodzi o Weidmana, ten w ostatniej walce przerwał złą passę i wygrał z Omarim Akhmedovem. Zawodnik w mediach społecznościowych nawoływał ostatnio o walkę z mistrzem dywizji, Israelem Adesanyą. Ten jednak nie jest w tym momencie zainteresowany walką z Amerykaninem.
Khamzat Chimaev (9-0 MMA) wygrał trzy pojedynki w UFC w 66 dni. W ostatnim starciu potrzebował tylko 17 sekund, aby w kategorii średniej znokautować Geralda Meerschaerta. „Borz” po walce stwierdził, że jest gotowy nawet na mistrzowskie walki w dwóch kategoriach wagowych – do 77 i 84 kilogramów. Prezydent UFC wyznał, że zawodnik wystąpi w walce wieczoru jednej z nadchodzących gal w Las Vegas. Nieznane jest jednak nadal nazwisko jego rywala.