Organizacja UFC zaopiekuje się zawodnikami, którzy mieli wystąpić 18 kwietnia na UFC 249. Jak dobrze wiemy, wydarzenie zostało przesunięte na 9 maja. Odbędzie się w Jacksonville na Florydzie w USA. Alexander Hernandez, zawodnik organizacji, który miał zmierzyć się 18 kwietnia z Islamem Makachaevem, lecz z powodu epidemii Rosjanin nie mógł przylecieć do USA. Hernandez nie dostał nowej walki na majowym wydarzeniu, lecz jak zapowiada, otrzyma on wypłatę od UFC.

Jestem ciekaw jaki dostanę czek – tylko o tym myślę. Naprawdę sporo wydałem podczas przygotowań na 18 kwietnia, trenowaliśmy praktycznie do samego końca. To było naprawdę kosztowne, zarówno pod względem finansowym jak i fizycznym dla mojego organizmu. Muszę opłacić trenerów i zapewne dodać im coś za treningi podczas epidemii.

Teraz naprawdę tylko tego jestem ciekaw. Niewiele mnie teraz interesuje po anulowaniu walki. Nie ma w tym wszystkim zbyt wiele pewności i jasności, ale tak wygląda obecnie świat. Nikt nie jest niczego pewny.

Jestem pewny, że dostanę pieniądze. Zdeklarowali się, że otrzymamy wypłaty więc liczę, że wywiążą się z danego słowa.

Hernandez, który zajmuje obecnie 15. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC, zachorował podczas przygotowań do gali. Co ważne, u jednego z jego trenerów zdiagnozowano COVID-19. Alex nie zamierza jednak czekać z powrotem do UFC – chce szybko otrzymać kolejną walkę, lecz najpierw chce zobaczyć czy organizacja będzie w stanie doprowadzić 9 maja do UFC 249.

Wielu zawodników, którzy mieli zawalczyć 18 kwietnia mają zaplanowane walki na wydarzeniu, które ma odbyć się 9 maja. Nie wiadomo czy otrzymają podwójne wypłaty od UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.