Volkan Oezdemir wypunktował Aleksandara Rakicia na gali UFC on ESPN+ 23 w Korei Połudnowiej. Po trzech rundach walki w stójce Szwajcar zwyciężył przez niejednogłośną decyzję.

Rakić rozpoczął od lewgo sierpowego, Austriak był agresywnie nastawiony od pierwszych sekund walki. Aleksandar zaatakował latającym kolanem i starał się dopiąć gilotynę w stójce, ale Volkanowi udało się wyswobodzić. Zawodnicy spędzili kilkadziesiąt sekund w klinczu ,a następnie wrócili na środek oktagonu. Rakić trafił kopnięciem na wątrobę, Oezdemirowi nie udało się przechwycić nogi. Austriak dobrze skracał dystans z mocnymi uderzeniami, natomiast Oezdemir miał problem z celnością swoich ataków. Rakić był bardzo precyzyjny w wymianach stójkowych, w drugiej połowie rundy wyhaczył Oezdemira i sprowadził go do parteru. Aleksandar skontrolował plecy Szwajcara, jednak ten wrócił na nogi. Rakić świetnie zerwał klincz, zadając kilka kolejnych ciosów Oezdemirowi. W końcówce rundy zawodnicy wymienili się niskimi kopnięciami, Volkan starał się jeszcze podkręcić tempo, ale nie zdołał zmienić jednostronnego przebiegu tej odsłony.

Oezdemir w dalszym ciągu nacierał, a Rakić skutecznie kontrował. Szwajcar nie miał żadnych argumentów na warunki i umiejętności przeciwnika. Pod lewym kolanem Aleksandara pojawiła się duża opuchlizna. W połowie rundy Rakić próbował obalić, jednak Volkan nie dał się utrzymać na plecach i zawodnicy przeszli do klinczu przy siatce. Po rozerwaniu Aleksandar zanotował kolejną nieudaną próbę sprowadzenia. Oezdemir wywierał presję na coraz bardziej pasywnym i opuchniętym Austriaku.

Szwajcar próbował zamykać przeciwnika przy siatce, ale Rakić odpowiedział przejściem do klinczu. Aleksandar docisnął rywala do klatki, po krótkim czasie zawodnicy zerwali uchwyt. W stójce Oezdemir napierał do przodu, choć to Rakić cały czas punktował celnymi uderzeniami. Austriak pracował lewym prostym, świetnie kontrolując dystans. Kiedy tylko Oezdemir zamykał Rakicia pod siatką, ten przechodził do klinczu, chwilę później go zrywając. Aleksandar trafił dobrą serią na półtorej minuty przed końcem walki. W ostatniej odsłonie to Volkan miał na swoim koncie więcej znaczących ciosów, ale końcówkę pojedynku Szwajcar spędził przyciśnięty do siatki. Po trzech rundach starcia sędziowie punktowi niejednogłośnie orzekli zwycięstwo Volkana Oezdemira.

Oezdemir wygrał już drugą walkę od czasu zakończenia pechowej passy trzech porażek z rzędu. Szwajcar w poprzednim występie znokautował Ilira Latifiego. Dla Rakicia dzisiejszy występ jest pierwszym przegranym starciem od czasu zawodowego debiutu w 2011 roku.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.